mrugająca kontrolka świec żarowych
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
mrugająca kontrolka świec żarowych
Witam,
mam Golfa IV 1,9 TDI na pompo wtryskach. Zaczęła mrugać w czasie jazdy kontrolka świec żarowych. Samochód jest jak igła, nigdy wczesniej niemiał żadnych awarii, silnik pracuje równo bez zakłóceń.
Czy orientuje się ktoś co to może być?
Z góry dzięki za odpowiedź.
mam Golfa IV 1,9 TDI na pompo wtryskach. Zaczęła mrugać w czasie jazdy kontrolka świec żarowych. Samochód jest jak igła, nigdy wczesniej niemiał żadnych awarii, silnik pracuje równo bez zakłóceń.
Czy orientuje się ktoś co to może być?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
ARTUR
ARTUR
inspire pisze:czy wiesz co ty robisz!!!!?
takich rzeczy sie nie naprawia !!!!
przekonasz sie jak ci ktos zagarażuje i powie ci ze nie miales swiatel z tylu stop
heh nie naprawia sie ale brecht a kolega przypadkiem niejest zbyt nadgorliwy
to co sie naprawia a czego sie nie naprawia oswiec nas bo moze tu same tlumoki sa
ps zejdz na ziemie
oswiece cie:
ten czujnik ma podwojne styki w srodku
jedne sluza dla zaswiecenia swiatel stop z tylu
drugi zestaw stykowy sluzy komputerowi do sygnalizowania ci na szafie ze cos jest nie tak -dlatego miga swieca zarowa
ten czujnik sniedzieje wiec nie masz pewnosci czy masz stopy czy ich nie masz a wskaznik moze sie nie palic na szafie
jak rzeczoznawca po wypadku smiertelnym sprawdzi i ustali ze grzebales przy tym to masz proroka pewnego, tak jak z poduszkami i rezystorami.
jestes jeszcze bardzo mlody masz dopiero 20 lat i nie masz doswiadczenia. jak bedziesz mial rodzine i bedziesz mial dla kogo zyc to zmienisz podejscie do bezpieczenstwa przede wszystkich innych. poogladaj sobie wypadkow na zdjeciach i posluchaj relacji rodzin ktorym zginely najblizsze osoby w wypadkach samochodowych
ten czujnik ma podwojne styki w srodku
jedne sluza dla zaswiecenia swiatel stop z tylu
drugi zestaw stykowy sluzy komputerowi do sygnalizowania ci na szafie ze cos jest nie tak -dlatego miga swieca zarowa
ten czujnik sniedzieje wiec nie masz pewnosci czy masz stopy czy ich nie masz a wskaznik moze sie nie palic na szafie
jak rzeczoznawca po wypadku smiertelnym sprawdzi i ustali ze grzebales przy tym to masz proroka pewnego, tak jak z poduszkami i rezystorami.
zmieniam opone na nowa z zapasuadi87 pisze:inspire, jak złapiesz gume na trasie to wzywasz pomoc drogową?
jestes jeszcze bardzo mlody masz dopiero 20 lat i nie masz doswiadczenia. jak bedziesz mial rodzine i bedziesz mial dla kogo zyc to zmienisz podejscie do bezpieczenstwa przede wszystkich innych. poogladaj sobie wypadkow na zdjeciach i posluchaj relacji rodzin ktorym zginely najblizsze osoby w wypadkach samochodowych
Ostatnio zmieniony wt paź 23, 2007 18:45 przez inspire, łącznie zmieniany 2 razy.
Często pomykam A4 i 1-ką Katowice-Warszawa
-
- Użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: wt maja 15, 2007 22:49
- Lokalizacja: MAŁA WIEŚ
- Kontakt:
masz rację ale najwidoczniej kolega jeszcze niewiele o życiu wie. Pozdrawiam. A tak na marginesie to kup sobie nowy ten czujnik i nic nie twórz przy nim.inspire pisze:zmieniam opone na nowa z zapasu a nie kleje klejem do gumy
bez urazy ale masz 20 lat i nie masz doswiadczenia. jak bedziesz mial rodzine i bedziesz mial dla kogo zyc to zmienisz podejscie do bezpieczenstwa przede wszystkich innych.
Ostatnio zmieniony wt paź 23, 2007 18:44 przez ZMIENNIK1313, łącznie zmieniany 1 raz.
nigdy nie mów nigdy:)
Naprawia się, naprawia. Ja od 5 miesięcy jak zlałem swój czujnik stopu jeżdżę i jest ok! a od 7 miesięcy przekaźnik kierunkowskazów i włącznik świateł awaryjnych (GOLF IV VARIANT).
magic
magic
stani20 pisze:inspire pisze:czy wiesz co ty robisz!!!!?
takich rzeczy sie nie naprawia !!!!
przekonasz sie jak ci ktos zagarażuje i powie ci ze nie miales swiatel z tylu stop
heh nie naprawia sie ale brecht a kolega przypadkiem niejest zbyt nadgorliwy
to co sie naprawia a czego sie nie naprawia oswiec nas bo moze tu same tlumoki sa
ps zejdz na ziemie
podaj mi proszę inspire, przykład z życia wzięty, że za brak świateł stopu będę miał na karku proroka w przypadku wypadku śmiertelnego. A tak wogóle to o jakim śmiertelnym przypadku mowa (chyba takim że ktoś mi wjedzie do tyłka i albo mnie lub moim pasażerom zjedzie się z tego świata jeśli nie będę miał świateł stop, tyle tylko że wtedy prokurator będzie siedział na karku nie mnie tylko temu co mi w dupe wjechał). Gdybym to jednak ja spowodował śmiertelny wypadek to co do tego mają światła stopu? oświeć mnie jeżeli potrafisz.inspire pisze:wiec nie masz pewnosci czy masz stopy czy ich nie masz a wskaznik moze sie nie palic na szafie
jak rzeczoznawca po wypadku smiertelnym sprawdzi i ustali ze grzebales przy tym to masz proroka pewnego, tak jak z poduszkami i rezystorami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 134 gości