Wywaliło płyn chłodniczy...
: pt paź 05, 2007 11:25
Witam
Pojawił sie problem w jettce mojego ojca.(Silnik to 1.6TD JR) Auto od kupna mialo uszkodzoną chłodnice którą wymieniłem na nową i tak śmigałem jakiś czas,wszystko było ok.
Sytuacja zaczeła się rok temu,kiedy zaobserwowałem że z pod dolnego węża chłodnicy wyciekał mi płyn.No i stało się, wywaliło mi czujnik temp. razem z gwintem i platkiowa obudowa...Wymontowałem chłodnice i zawiozłem do zrobienia,gdzie został wymieniony cały plastikowy bok(firma valeo) dodatkowo wymieniłem korek od zbiorniczka wyrównawczego bo podejrzewałem że stary był zapchany...
Auto sprawowało sie dobrze przez kolejny rok,latem temp dochodziła do 100 stopni,natomiast ostatnio temp zaczeła przekraczać 100 stopni,dodatkowo ojciec zaobserwował ze wiatrak chłodnicy nie załancza sie nawet po przekroczeniu 90stopni...no i ponownie ta sama sytuacja ,wywaliło płyn z chłodnicy w miejscu gdzie wcześniej miałem wymieniony cały bok...
Teraz zastanawiam się co mogło być przyczyną
-walnięty czujnik tem. przez co nie załancza sie wentylator
-uszkodzony wentylator
-termostat
-pompa wody
-a może uszczelka pod głowica (płyn w normie bez wiekszych ubytków) Tylko zastanawia mnie to,czy przy walnietej uszczelce mógłbym śmigać cały rok od ostatniej przygody kiedy to wywaliło mi czujnik...
Prosze o wszelka pomoc w Waszej strony w rozwiązaniu tej zagadki.
Dziekuje i pozdrawiam.
Pojawił sie problem w jettce mojego ojca.(Silnik to 1.6TD JR) Auto od kupna mialo uszkodzoną chłodnice którą wymieniłem na nową i tak śmigałem jakiś czas,wszystko było ok.
Sytuacja zaczeła się rok temu,kiedy zaobserwowałem że z pod dolnego węża chłodnicy wyciekał mi płyn.No i stało się, wywaliło mi czujnik temp. razem z gwintem i platkiowa obudowa...Wymontowałem chłodnice i zawiozłem do zrobienia,gdzie został wymieniony cały plastikowy bok(firma valeo) dodatkowo wymieniłem korek od zbiorniczka wyrównawczego bo podejrzewałem że stary był zapchany...
Auto sprawowało sie dobrze przez kolejny rok,latem temp dochodziła do 100 stopni,natomiast ostatnio temp zaczeła przekraczać 100 stopni,dodatkowo ojciec zaobserwował ze wiatrak chłodnicy nie załancza sie nawet po przekroczeniu 90stopni...no i ponownie ta sama sytuacja ,wywaliło płyn z chłodnicy w miejscu gdzie wcześniej miałem wymieniony cały bok...
Teraz zastanawiam się co mogło być przyczyną
-walnięty czujnik tem. przez co nie załancza sie wentylator
-uszkodzony wentylator
-termostat
-pompa wody
-a może uszczelka pod głowica (płyn w normie bez wiekszych ubytków) Tylko zastanawia mnie to,czy przy walnietej uszczelce mógłbym śmigać cały rok od ostatniej przygody kiedy to wywaliło mi czujnik...
Prosze o wszelka pomoc w Waszej strony w rozwiązaniu tej zagadki.
Dziekuje i pozdrawiam.