Forum.VWGolf.pl

siemka! mam taki problem chcialem sobie podpiac obrotek ale okazlo sie ze nie mam wyjscia W w alternatorze! probowal ktos wyprowadzic samemu albo ma ktos budowe altka z zaznaczonym stykiem W??

Kabelek od gniazda W jest przylutowany do jednej diody. U mnie jak przestał działać obrotomierz to był oderwany ten kabelek. Przylutowałem i po problemie.

Matrix35, dokaldnie tak jak kolega pisze wymaga to rozebrania alternatora jedz do jakiegos elektryka za 50zł ci to zrobi
druga sprawa jest taka ze byc moze ze niebedzie ci dzialal obrotomierz bo mozesz niemiec instalacji pod obrotek ale wyjdzie to w praniu jak juz zalozysz licznik i podepnesz kostki/kostke

ronuch, a jakiej firmy masz alternator ?? BOSCH czy Valeo ??
Wyjście na obrotomierz "W" w alternatorze robi się na jednej fazie prądu przemiennego, czyli lutujesz kabelek w jedno z miejsc, gdzie jest przylutowany stojan. W BOSCHu trzeba rozpołowić alternator i dolutować wewnątrz kabelek, a w VALEO, wystarczy zdjąć plastikową pokrywkę zasłaniającą mostek prostowniczy i dolutować w wyżej opisanym miejscu

Niżej przykład dla alternatora Bosch (miejsce dolutowania zaznaczone na czerwono) :



Pozdrawiam

jakis kabelek mam wolnu przy altku i jest chyba koloru czarnego z czerwonym paskiem albo na odwrot

[ Dodano: 23 Wrz 2007 09:03 ]
jakis kabelek mam wolnu przy altku i jest chyba koloru czarnego z czerwonym paskiem albo na odwrot aha a altek mam boscha

No to musisz zrobić tak jak pokazałem na powyższym zdjęciu.

Lukas-182 pisze:No to musisz zrobić tak jak pokazałem na powyższym zdjęciu.

zrobilem tak jak napisales i obrotek dziala - doslownie 15 min roboty nie liczac wyciagania altka z auta - wielkie dzieki

Witam.
Odkopię trochę temat.
W Passacie B3 1,9td miałem alternator valeo 90A, ale podmieniłem go na 120A Bosch ze sprzęgiełkiem w którym nie było wyjścia W tylko D+ lub B+(od kontrolki) i DF (sygnał obciążenia alternatora do ECU). Wyprowadziłem sobie kabelek z uzwojenia stojana przed diodą i obrotek działał jak należy. Jako że temat dotyczy diesla logiczne jest nie zaglądanie pod maskę. Tak było u mnie przez pół roku, aż do dnia gdy kolega chciał coś zobaczyć przy silniku.
Po otwarciu maski przypadkiem dotknąłem tego dorabianego wyjścia W, okazało się że kabel tak się nagrzewał aż spalił izolację z przewodu na długości ok 1m. Natychmiast go odłączyłem obawiając się pożaru pod maską.
I teraz pytanie: co mogło być przyczyną grzania się tego przewodu?

Z góry dziękuję za pomoc

Przetarty przewód zwierał do masy. Nie ma takiej możliwości żeby zegary pobierały aż taki prąd (a już na pewno poprawnie)

Wymienię kabel i włażę jakiś bezpiecznik by taka sytuacja już nigdy nie miała miejsca...
Dzięki