czy to przeskoczył pasek rozrządu????
: śr wrz 12, 2007 13:20
witam
Szanowni koledzy mam problem, a nawet pecha. W zeszłym tyg. wymieniłem przepływomierz (w firmie diagtronik) i auto zaczelo jezdizc jak nowe. Super sprawa, pełne 110km mocy odzyskane. Nie cieszyłem się długo, ale to oczywiści nie wina kolegów z diagtronika bo oni pełen profesjonalizm i polecam. Godzine temu wsiadłem w samochód, ruszyłem na parkingu w miare ostro i nagle cos szarpneło i auto zwolniło. Zatrzymałem się, zgasiłem (myslalem ze tryb awaryjny), zapalilem ponownie a samochód zaczął się trząść i nie wchodzic na obroty a z tyłu chmurka dymu białego. Szybko zgasiłem silnik i zepchnąłem auto na parking. Moja obawa jest ze przeskoczyl pasek rozrządu (wymieniany jakies 7tys temu). Kąt wtrysku byl w porzadku jak mi sprawdzali. Co o tym myslicie, co jesli to ten pasek i najwazniejsze jakie koszta mogą mnie czekać bo jestem troche zdenerwowany i przestraszony. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
Szanowni koledzy mam problem, a nawet pecha. W zeszłym tyg. wymieniłem przepływomierz (w firmie diagtronik) i auto zaczelo jezdizc jak nowe. Super sprawa, pełne 110km mocy odzyskane. Nie cieszyłem się długo, ale to oczywiści nie wina kolegów z diagtronika bo oni pełen profesjonalizm i polecam. Godzine temu wsiadłem w samochód, ruszyłem na parkingu w miare ostro i nagle cos szarpneło i auto zwolniło. Zatrzymałem się, zgasiłem (myslalem ze tryb awaryjny), zapalilem ponownie a samochód zaczął się trząść i nie wchodzic na obroty a z tyłu chmurka dymu białego. Szybko zgasiłem silnik i zepchnąłem auto na parking. Moja obawa jest ze przeskoczyl pasek rozrządu (wymieniany jakies 7tys temu). Kąt wtrysku byl w porzadku jak mi sprawdzali. Co o tym myslicie, co jesli to ten pasek i najwazniejsze jakie koszta mogą mnie czekać bo jestem troche zdenerwowany i przestraszony. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.