Forum.VWGolf.pl

pytam bo slysalem ze dieslem sie nie powinno hamowac silnikiem.ja niestety mam takie przyzwyczajenie,chce w przyszlosci turbo zmienic,wiem ze w benzynach owe blow off sa zakladane,zastanawialem sie czy nie warto w turbo diesla wrzucic takie cos.z mechanicznego punktu widzenia mialoby to sens,moze ktos cos doradzi

czyli nagromadzone powietrze ktore nie jest wykorzystane nie robi w tym przypadku nic zlego tak? co do hamowania dieslem slyszalem ze nie powinno sie tak robic,chodzi mi o konkretne hamowania do wspomagania zwyklych hamulcow, po kacie i 5 mocniejszych heblach robia sie drewniane

przewidywali niestety male srednice tarczy,jednak nie mam najtanszych ani tarczy ani klockow ale bede sie musial przyzywyczajic,do czasu jak nie zalozylem pina to nie odczuwalem tego az tak

heble to pierwsze co sie robi przed modyfikacja silnika bo co ci potym ze sie rozpedzisz jak juz sie nie zatrzymasz a co gorsza zatrzymasz tylko na ........... wiec nie ma co oszczedzac na hebelkach ja u siebie przed pinem wstawilem tarcze brembo i klocuszki frodo

no ok, zalezy tez jakie to byly modele,bo sama firma nie znaczy ze to sportowe,dla wyjasnienia mam swieze tarcze jurida ktore moze nie sa najlepsze ale nie sa zle,i klocki z indexem J,a jurid robi z indexem D J i J-As,rozbieznosc cenowa klockow jest duza,jesli masz nacinane albo nawiercane tarcze brembo gdzie 1 kosztuje 200-300 zl a klocki typowo do tuningu a nie sportu ktore rowniez kosztuja po 200zl to spoko,moge powiedziec ze dales rade, ale jak masz zwykly zestaw najtanszego modelu tych firm to luoa, ja taki zestaw po znizkach pare lat temu zalozylem do corolli `98 gdzie zaplacilem chyba 300zl za wszystko to shit byl straszny, piszczaly, 3 hamowania i drewno,palily sie ciagel,a wiem jak sie klocki dociera takze nie tu byl problem,ja sie kiedyd czajilem na ebc grren stuffy do siebie,ale jakos dalem spokoj, bo wtedy i oplot na przewody wypada zrobic plyn wytrzymalszy ,tarcze dobrze dobrac,klocki do temperatury, a sportowe dopiero pelen efekt po rozgrzaniu osiagaja co nie zawsze sie moze sprawdzic na drodze,wiec jaki masz zestaw?bo jeszcze grunt to nie tyle co firma klockow co sprawne dzialanie calego ukladu hamulcowego,nawet ustawienie szczek w bebnie jest wazne i rowne dzalanie wszytskich,ja uznalem ze poprostu za mala srednica jest tych tarczy no i nie sa wentylowane

[ Dodano: 09 Wrz 2007 22:33 ]
pomojajac ze odbieglem od tematu heh, sorki

no faktycznie mam te normalne ale tu sie troszke z toba nie zgodze jest roznica duza jesli chodzi o firme np. mialem wczesniej tarcze jakies ????? firmy i 2 pozadne depniecia i bylo
pozamiatane pozatym klocki ktore tez nie byly jakies dziadowskie niedosc ze pylily ze alu mialem czarne to jeszcze piszczaly jak glupie teraz na tych co mam to bajka cisza nie pyla az tak no i gofer staje praktycznie w miejscu

dobra a co do tematu to niewiem kto ci powiedzial ze zle dla diesla jak sie silnikiem hamuje chyba jakis niedzielny kierowca

ja tam np na trasie prawie nie dotykam hamulca tylko i wylacznie silnikiem hamuje

ok thx za info,co do klockow,to masz tomexy jakies dexy maxy fomary maffy itd,to wszytsko firmy cos tam znane,ja mam nie az tak zlego jurida i serio teraz po zalozeniu pina i wkrecaniu na miescie wdze ze nie daja rady,a taki zestaw mialem w toyocie i serio sie zawidolem,ale jak tobie styka to luzik

jak po dalszych modach nie bedzie stykac to sie jakies wentylki na forum zakupi

mikan pisze:tomexy

A fuuuj badziew jakich wiele , jak masz tarcze 239x12 to klocki nie są takie drogie np. Lukas około 55 zł , a tarcze brembo w podobnej cenie

PozdrO

lucas ma 1 model klockow,jurid jak pisalem 3 modele jakosciowe,zreszta tarcze i klocki maja z 5 miesiecy,a zwykle brembo to nie jest zaden specjal do tuningu czy sportu ale produkt firmy zajmujacej sie sportem ktora wypuscila tansze zamienniki,jak teraz castrol moto oil wypuscil czy elf start w cenie lotosa, co do tomexa to zwala jest,potwierdzam,zestaw lucasa mialem w astrze gsi i piszczaly strasznie i bily,dlatego wzialem teraz jurida zestaw

A CO Z TYM HAMOWANIEM SILNIKIEM ?
pierwsze słysze że nie można hamować dieslem mam tdi i nie chciał bym go zamordować a często to robię w zasadzie zawsze gdy muszE, czy chcę opóźnić hamowanie - mam dobre hamulce ale znacznie je w ten sposób odciążam a ponadto poprawia się ich efektywność (nie zależnie czy sie ma super firmę czy nie z resztą tak robią sportowcy a lepsze heble od autek rajdowych to raczej mało kto z nas ma)

pytam bo slysalem ze dieslem sie nie powinno hamowac silnikiem

wrecz przeciwnie. bardzo spada wtedy EGT, super sie chlodzi