na zimnym kopci na ciemny bialy dym a potem troche niebiesko
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
na zimnym kopci na ciemny bialy dym a potem troche niebiesko
Witam
Posiadam golfa 3 1.9 TD nr silnika AAZ i mam problem z moim golferem!Rano gdy go zapalam z wydechu puszcza mi ogramna chmure ciemnego bialego dymu na pierwsze wcisniecie gazu a potem juz tak pod kolor niebieski kopci do mometu jak sie zagrzeje,podkreslam ze nie zawsze tak siedzieje tylko jak mu sie zachce raz kopci raz nie czaem codziennie tak sie dzieje a czesem raz na tydzien!Wymienialem uszczelniacze na zaworach na nowe i tez nie pomoglo sprawdzana byla pompa wtryski zaplon i wszystko jest dobrze zmienilem olej zrobilem 2tys kilometrow i nic nie ubywa sprezarka jest dobra nie przepuszcza oleju pozatym niesmierdzi spalonym olejem takze oleju nie pobiera!!dzieje mi sieto juz od jakis dobrych paru miesiecy!Samochod sie nie grzeje niewyrzuca mi plynu jest mocny a kopci tak jak pisze powyrzej a dawniej tak niebylo!Czy moze tobyc wina uszczelki pod glowica czy tez moze jest ona peknięta??heh dziwna jest sprawa pozostaje mi tylko chyba sciagnac ta glowice i zobaczyc co sie tam dzieje tylko czy jest sens?? prosze o pomoc jesli ktos jest w stanie mi pomóc czego to moga byc objawy!!
P.S podkreslam ze silnik NIGDY nie byl przegrzany zawsze po ostrej jezdzie chwile stal na wolnych obrotach az ochlona i dopiero zostal zgaszony!!!!
Posiadam golfa 3 1.9 TD nr silnika AAZ i mam problem z moim golferem!Rano gdy go zapalam z wydechu puszcza mi ogramna chmure ciemnego bialego dymu na pierwsze wcisniecie gazu a potem juz tak pod kolor niebieski kopci do mometu jak sie zagrzeje,podkreslam ze nie zawsze tak siedzieje tylko jak mu sie zachce raz kopci raz nie czaem codziennie tak sie dzieje a czesem raz na tydzien!Wymienialem uszczelniacze na zaworach na nowe i tez nie pomoglo sprawdzana byla pompa wtryski zaplon i wszystko jest dobrze zmienilem olej zrobilem 2tys kilometrow i nic nie ubywa sprezarka jest dobra nie przepuszcza oleju pozatym niesmierdzi spalonym olejem takze oleju nie pobiera!!dzieje mi sieto juz od jakis dobrych paru miesiecy!Samochod sie nie grzeje niewyrzuca mi plynu jest mocny a kopci tak jak pisze powyrzej a dawniej tak niebylo!Czy moze tobyc wina uszczelki pod glowica czy tez moze jest ona peknięta??heh dziwna jest sprawa pozostaje mi tylko chyba sciagnac ta glowice i zobaczyc co sie tam dzieje tylko czy jest sens?? prosze o pomoc jesli ktos jest w stanie mi pomóc czego to moga byc objawy!!
P.S podkreslam ze silnik NIGDY nie byl przegrzany zawsze po ostrej jezdzie chwile stal na wolnych obrotach az ochlona i dopiero zostal zgaszony!!!!
Ostatnio zmieniony ndz wrz 09, 2007 13:24 przez Matii1986, łącznie zmieniany 1 raz.
BENITO, tak sprawdzalem nawet dwa razy byl sprawdzany i to kólko nieszczesne tez jest sprawdzone i dobrze dokrecone takze rozrzad jest 100% dobry
Ostatnio zmieniony ndz wrz 09, 2007 13:35 przez Matii1986, łącznie zmieniany 1 raz.
SiM, witam napisz co i jak jaksprawdzisz ten rozrzad!ja dzisiaj sprawdzalem weze od turbiny i niestety sa narazie male ilosci plynnego oleju!!teraz mam metlik w glowie za co sie brac czy sciagac glowice czy to bedzie tylko wina sprezarki!?Narazie zaznacze stan oleju i bede obserwowal co ubywa czy olej czy plyn chlodniczy i trzeba bedzie zaczac cos robic!!!ehh dziwna sprawa 3 dni kopcil a teraz juz drugi dzien nie kopci jak mu sie podoba tak robi ehhh:(:(:(:(
Ostatnio zmieniony pn wrz 10, 2007 18:49 przez Matii1986, łącznie zmieniany 1 raz.
rozrząd jest ok. pytałem różnych osób i mówią że albo nie ma kompresji na którymś cylindrze albo wtrysk się zacina albo świeca nie grzeje(najmniej prawdopodobne). w sobote będę mierzył kompresje i sprawdze świece.
mam pytanie. czy wymieniając końcówki wtrysku na nowe trzeba je jakoś regulować?
jaki jest dopuszczalny luz na wirniku turbiny? jak go poruszam to czuś że się minimalnie porusza.
mam pytanie. czy wymieniając końcówki wtrysku na nowe trzeba je jakoś regulować?
jaki jest dopuszczalny luz na wirniku turbiny? jak go poruszam to czuś że się minimalnie porusza.
SiM, kompresja nie ma nic do dymienia ciezko by palil i przy zapalaniu by przebieral i nie rowno pracowal!a co do wrtyskow to trzeba je ustawic a wirnik turbiny ma miec luzy tylko ze prawie nie odczuwalne!!!Tez mi powiedzieli o tej kompresji ale to napewno nie jesttego wina!albo jest peknieta glowica miedzy zaworami albo cos siedzieje z uszczelka!!!!!
P.S gdyby sie wtrysk zacinal to by silnik dzwonil i przebieral tez mialem sprawdzane u pompiarza wszystko i tak samo mi powiedzial!!
P.S gdyby sie wtrysk zacinal to by silnik dzwonil i przebieral tez mialem sprawdzane u pompiarza wszystko i tak samo mi powiedzial!!
Ostatnio zmieniony wt wrz 11, 2007 09:54 przez Matii1986, łącznie zmieniany 1 raz.
u mnie głowica i uszczelka są ok bo włąśnie wymieniałem uszczelkę. a jeśli nie ma kompresji tylko na jednym cylindrze to będzie palił tylko na zimnym nie bedzie przepalał paliwa i stąd będzie się brało dymienie (przynajmniej taka jest teoria) po rozgrzaniu silnika pierścionki się rozszerzają i spowrotem uszczelniają cylinder i wraca kompresja.
w sobote sprawdze świece i kompresje i napisze jaki był wynik pomiarów.
u mnie włąśnie tak jakby przerywał na zimnym i chodził na trzy cylindry a jak się zagrzeje chodzi jak zegarek. niemniej jednak wydaje mi sie ze słychać taki rytmiczny metaliczny pogłos...Matii1986 pisze:SiM, kompresja nie ma nic do dymienia ciezko by palil i przy zapalaniu by przebieral i nie rowno pracowal!
P.S gdyby sie wtrysk zacinal to by silnik dzwonil i przebieral tez mialem sprawdzane u pompiarza wszystko i tak samo mi powiedzial!!
w sobote sprawdze świece i kompresje i napisze jaki był wynik pomiarów.
a więc tak:
- wymieniłem świece żarowe
- przyspieszyłem zapłon na pompie (regulując pompe zwiekszyłem dawke paliwa. zaczął kopcic na czarno ale czuć różnicę w dynamice
)
efekt taki ze po zapaleniu już nie ma zadymy na całe podwurko ( jest tylko mała chmurka i to przez chwilę :/ ) poza tym od początku silnik pracuje ruwno bez szarpania i przerywania.
myślę że to niewielki kopcenie jest spowodowane lekkim uszkodzeniem 3 wtrysku niestety pozostałe trzy się odkręcają a ten nie chcę...
boję się uszkodzic gwint. w najgorszym przypadku może się okazac że został wkręcony na kleju.... na razie regularnie serwuje mu kompiele w WD-40 i za jakiś czas spróbuje znów go odkręcić.
- wymieniłem świece żarowe
- przyspieszyłem zapłon na pompie (regulując pompe zwiekszyłem dawke paliwa. zaczął kopcic na czarno ale czuć różnicę w dynamice

efekt taki ze po zapaleniu już nie ma zadymy na całe podwurko ( jest tylko mała chmurka i to przez chwilę :/ ) poza tym od początku silnik pracuje ruwno bez szarpania i przerywania.
myślę że to niewielki kopcenie jest spowodowane lekkim uszkodzeniem 3 wtrysku niestety pozostałe trzy się odkręcają a ten nie chcę...

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości