Czy to turbina pada?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: sob sie 25, 2007 15:30
- Lokalizacja: pl
Czy to turbina pada?
Witam.
Mam od niedawna autko - golfa 1,9TD. I dziś przytrafiło mi sie cos dziwnego. Przejechalem kawalek gasze autko a one nic dalej chodzi, wyjalem kluczyk i dalej chodzi. Zaczalem sie zastanawiac o co chodzi, ale mniejwiecej po 40 sekundach bez kluczyka silnik zgasl. Za kilka minut normalnie odpalilem i juz nie bylo nic takiego.
Z gory dzieki za pomoc. Pozdrawiam WojtasOlsza
Mam od niedawna autko - golfa 1,9TD. I dziś przytrafiło mi sie cos dziwnego. Przejechalem kawalek gasze autko a one nic dalej chodzi, wyjalem kluczyk i dalej chodzi. Zaczalem sie zastanawiac o co chodzi, ale mniejwiecej po 40 sekundach bez kluczyka silnik zgasl. Za kilka minut normalnie odpalilem i juz nie bylo nic takiego.
Z gory dzieki za pomoc. Pozdrawiam WojtasOlsza
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
ja wogole nie rozumiem dlaczego w temacie jest zgon turbiny 
p.s
w sumie to silnik moglby jeszcze troche pochodzic jesli turbina strasznie srala by olejem i byloby go na tyle duzo w paliwie ze by sie "dopalal" nawet na wyl zaplonie, ale wtedy mysle ze nie pisalbys o tym tak spokojnie
pozdr 

p.s
w sumie to silnik moglby jeszcze troche pochodzic jesli turbina strasznie srala by olejem i byloby go na tyle duzo w paliwie ze by sie "dopalal" nawet na wyl zaplonie, ale wtedy mysle ze nie pisalbys o tym tak spokojnie


Ostatnio zmieniony sob sie 25, 2007 16:56 przez gOOzOl, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: sob sie 25, 2007 15:30
- Lokalizacja: pl
jakby było tyle oleju to silnik by się wkręcił na obroty , a nie sobie po prostu chodziłgOOzOl pisze:p.s
w sumie to silnik moglby jeszcze troche pochodzic jesli turbina strasznie srala by olejem i byloby go na tyle duzo w paliwie ze by sie "dopalal" nawet na wyl zaplonie, ale wtedy mysle ze nie pisalbys o tym tak spokojniepozdr

Sprawdź co bedzie się działo jak w trakcie pracy silnika poruszasz kluczykiem w stacyjce , ale i tak jeżeli nic się nie stanie to obstawiam , albo kostkę , albo tak jak napisał tomcio , czyli elektrozawór na pompiewojtasolsza pisze:Ale pozniej odpalilem go i bylo wszystko normalnie. I normalnie sie zgasil
Ostatnio zmieniony sob sie 25, 2007 17:07 przez damcio151, łącznie zmieniany 1 raz.
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
no to przeciez napisalem ze wtedy nie bylo by tu tak spokojnie a temat nie brzmial by czy to cos z turbina tylko np "wybuchl mi silnik"damcio151 pisze: jakby było tyle oleju to silnik by się wkręcił na obroty , a nie sobie po prostu chodził![]()


Ostatnio zmieniony sob sie 25, 2007 18:25 przez gOOzOl, łącznie zmieniany 1 raz.
miałem to samo, czyli nie zgasł po wyłączeniu. miałem tak ze trzy razy pod rząd. później objaw zniknął, więc jeśli masz to samo to daj sobie z tym spokój. ja traktuję to jako złośliwość przedmiotów martwych. nie stawiałbym na zawór bo po usterce miałbyś raczej problemy z uruchomieniem(działa na zasadzie elektromagnesu). być może kostka w stacyjce zaczyna, ale do póki nie padnie całkowicie to ją zostaw. tak to można cały samochód wymienić
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości