Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich - przepraszam temat moze wydac sie glupi ale nie jezdzilem nigdy dieslami (oprocz firmowego renault 1,5 DCI ale to trudno bylo nazwac silnikiem) stad moje pytanie skierowane do uzytkownikow TDI VW - chodzi mi glownie o sugestie na co zwrocic uwage, co osluchac, na co zwrocic uwage w trakcie jazdy itp itd)
Prosze o rozsadne uwagi a nie typu "jak klekocze mocno to nie kupuj...."
Na oku mam 1,9 TDI GL 1997 rok (2xPP, 4 el szyby, el lusterka, ABS, klima, wspom, central) z przebiegiem 214 tys mil (anglia) czylo ok 350 000 km duzo ale nie wierze w przebiegi 100 000 w 10 letnich dieslach bo jak ktos kupuje diesla to nie po to zeby jezdzic 5.000 rocznie
Auto ogolnie zadbane z ksiazka serwisowa z dokumentacja napraw itp (tu nie przechodzi sie przegladu jak w Polsce za flaszke - albo auto jest sprawne albo nie dostaje MOTu i nie ma zlituj sie).
Od nowosci 2 wlascicieli (obecny zrobil autem 109.000 mil przez 5 lat.
Zdjecia ponizej - wizualnie OK jak na UK nawet perfekcyjnie (tu rzadko kotre auto nie jest obite albo porysane)





Do moderaatorow:
Wiem ze jest dzial: chce kupic auto, ale po pierwsze nie wszyscy dieslowcy tam zagladaja a po drugie to pytanie jest bardziej techniczne dotyczace silnika dlatego umiescilem temat w tym dziale

Po pierwsze nie kupuj anglika przerobka jest mozliwa i wychodzi to taniej niz normalnie bys kupil ale chcesz tym pojezdzic to stanowczo odradzam spotkalem sie z opiniami ze takie auto po przerobce nie jezdzi tak jak powinno chodzi tu o samo prowadzenie sie auta poza tym sciana grodziowa jest troche inna. NIE polecam

Co do samego silnika to nie wejdziesz do niego. Ciezko go sprawdzic. Z benzyniakami jest mniejszy problem diesel albo dziala albo nie. Jak kupowalem mojego tez chcialem sie doradzic i w koncu kupilem na czuja bo nikt nawet na warsztacie nie mogl go dobrze sprawdzic. Sa to ogolnie dobre silniki i jesli buda widac ze jest zadbana i nie bita to silnik tez bedzie ok. Pozdrawiam

Ale ja go nie bede przerabial - mieszkam w Anglii obecnie i potrzebuje auto tutaj.
Nie che na polskich blachach bo Policja zaczyna sie coraz mocniej czepiac jest przepis nie do konca jasny ze musisz raz na pol roku wyjechac tylko nie jest do konca jasne czy mozesz wrocic... a po drugie pijana mlodziez jest bardzo 'przyjaznie" nastawiona do lakieru i szyb....
A co do przerobek w Polsce robilismy 2 samochody i wszystko zalezy od tego kto robi - widzialem auta zrobione nie wiem gdzie bo przychodzily na poprawki do kolegi na warsztat,
ale tez pomagalem przerobic dwa i mozna bylo dojsc tylko po VINie skad jest auto, poniewaz kolega jest wrecz upierdliwy co do szczegolow Niestety za 1000 zl przekladki sie nie zrobi a niektorzy mysleli, ze zrobia i potem byly efekty.

Mam prawie identycznego ( różni się kolorem i skrzynią-mam w automacie) z tego samego rocznika z przebiegiem 345 tyś km i silnik chodzi jak pszczółka.Oleju nie bierze,pali 6-7 l/100 km (dojazdy do dużego miasta i jazda po nim z reguły w korkach i na klimie) i chyba jeszcze pojeździ.Ponieważ znam osobiście przypadek Audi B3 93 r z silnikiem 1.9 tdi którym mój klient zrobił przez 12 lat 809 tyś km ( bez remontu silnika po czym sprzedał go i wie że audik dalej śmiga u kolejnego właściciela-dalej bez potrzeby naprawy głównej) uważam że nie ma co się obawiać przebiegu-jeżeli autko jeździ,ma kopa,nie zostawia za sobą siwej zasłony dymnej ze spalonego oleju silnikowego to brać,powymieniać filtry płyny i rozrząd i cieszyć się jazdą TDI.
Pozdrawiam VW-maniaków
siinski

Wlasnie slyszalem ze te silniczki wytrzymuja dlugo gdy sa rozsadnie eksploatowane i regularnie oliwione
Wlasciciel posiada dokumenty HPI z normy czystosci spalin wiec mysle ze jest ok ale obllookam wszystko na spokojnie.
Wymiany to nie problem bo za miesiac jade do Polski wiec porobie sobie wszystko w zaprzyjaznionym warsztacie

Patrząc na zdjęcia które umieściłeś w poscie inicjującym wątek nietrudno zauważyć że Air Bag masz jeden a nie dwa jak piszesz w opisie.Mimo że w standarcie po lifcie w 95r były dwie poduszki czołowe można się natknąć na auta z rocznika 97 wyposażone w Air Bag kierowcy.Podobnie mam w moim rocznik też 97,wersja GL,wyposażenie pełne,a czołowy jasiek tylko kierowcy+ dwa boczne w oparciach foteli.Schowek ( w miejscu którego po lifcie była poducha)orginalny z podświetleniem ,kolorystycznie identyczny z jasną deską ,zamek od stacyjki pasuje do zamka schowka,oznakowania po wymontowaniu schowka wskazują że wytworzony został jak całe auto w 97 roku,pod nim półka ( po lifcie na dole był schowek) też jasna jak reszta deski i też z 97 roku a mądrale z ASO VW w P-niu twierdzą że to niemożliwe.Co więcej w szwedzkiej instrukcji obsługi ( stamtąd przyjechało moje autko ) jest w/w przypadek opisany jako opcja na zamówienie.Sprawdź też bo na zdjęciu nie za bardzo to widać jakie masz kierunki na błotnikach.W tym roczniku powinny być owalne,prostokątne były przed liftem w 95 r ( jak kupowałem mojego to tego nie wiedziałem i mam na jednym błotniku owalny na drugim prostokątny:))))

siinski pisze:można się natknąć na auta z rocznika 97 wyposażone w Air Bag kierowcy.Podobnie mam w moim rocznik też 97,wersja GL,wyposażenie pełne,a czołowy jasiek tylko kierowcy+ dwa boczne w oparciach foteli

Ilosc fabryczna poduszek w aucie mozna odczytac na naklejce kodowej w bagazniku.

Gitner

Dzięki Ginter a rzuciłbyś może namiarem na jakąś stronke gdzie mógłbym odszyfrować kody które mam na wlepce w bagażniku.
Z góry dzięki
siinski

Daj maila to ci wysle

Gitner