Falujące obroty ale dopiero po 30s od uruchomienia
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- janek822
- Użytkownik
- Posty: 405
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 04:48
- Lokalizacja: Śląsk(K-ck)
- Kontakt:
Falujące obroty ale dopiero po 30s od uruchomienia
Jestem częściowo po remoncie silnika (wymiana lewego tłoka, 2zawory, gniazdo zaworów), jak to bywa przy takim remoncie była ściągana gowica wyciągane wtryski, świece itd., wszystko jest ok silnik zapala od strzała ciąg też ma super, tylko jest kwestia falujących obrotów, mianowicie 30s po uruchomienie da sie zauważyć różnice w obotach i widac delikatne skoki wskazówki, do tego słychać cykanie przekaźnika co jest na przegrodzie, jest to chyba przekaźnik świec żarowych, słychać i czuc jak sie go dotknie.
Nie mam pojęcia co jest, z elektronika nic nie było ruszane, ani przy pompie. Były zamienione wężyki od N75 myślałem że to to ale jednak nie .
Jest wiele powodów falujących obrotów- zanieczyszcz nastawnik, różnica cisnień sprężania na cylindrach ( u mnie jest 32 na każdym no może na tym nowym troche więcej), nawalajacy wtrysk, przekaźnik świec żarowych, może zamiana miejscami wtrysków?
Zaznaczam że przed remontem wszystko było cacy! ale ten przekaźnik świec był cicho, i nawet światła delikatnie przygasają. Prosze o pomoc
Chce jeszcze dodać że nie jest to jakiś duży skok obrotó (skok o ok 50), ale ewidętnie jest to zależne od tego przekaźnika
Nie mam pojęcia co jest, z elektronika nic nie było ruszane, ani przy pompie. Były zamienione wężyki od N75 myślałem że to to ale jednak nie .
Jest wiele powodów falujących obrotów- zanieczyszcz nastawnik, różnica cisnień sprężania na cylindrach ( u mnie jest 32 na każdym no może na tym nowym troche więcej), nawalajacy wtrysk, przekaźnik świec żarowych, może zamiana miejscami wtrysków?
Zaznaczam że przed remontem wszystko było cacy! ale ten przekaźnik świec był cicho, i nawet światła delikatnie przygasają. Prosze o pomoc
Chce jeszcze dodać że nie jest to jakiś duży skok obrotó (skok o ok 50), ale ewidętnie jest to zależne od tego przekaźnika
Ostatnio zmieniony sob paź 13, 2007 19:18 przez janek822, łącznie zmieniany 3 razy.
na pewno jest to zależne od przekaźnikajanek822 pisze:Chce jeszcze dodać że nie jest to jakiś duży skok obrotó (skok o ok 50), ale ewidętnie jest to zależne od tego przekaźnika



- janek822
- Użytkownik
- Posty: 405
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 04:48
- Lokalizacja: Śląsk(K-ck)
- Kontakt:
odłączyłem ten przekaźnik i usterka minęła, tylko co teraz jest przyczyną, zapisany błąd w ECU, coś z świecami a może przewody. narazie bede jeździł bez podgrzewania świec.damcio151 pisze:lub odłącz to pudełko i zobacz jak będzie się zachowywać silnik
A na dodatek tego po przejechaniu kilku km coś zaczęło grzęzić w silniku. jakby ocierać sie i to słychać ewidentnie od strony tego wymienianego tłoka, może po zagrzaniu i przy docieraniu tak sie zachowuje?zobacze jak wystygnie i przejade pare następnych km.
chip+216(made in mirass) = około 130PS/290NM narazie :)
ECU wg mnie głupieje , lub czujnik temp. płynujanek822 pisze:odłączyłem ten przekaźnik i usterka minęła, tylko co teraz jest przyczyną,
voss pisze:Warunki zalaczenia tych swiec :
- silnik pracuje od min. 10 s
- temp. plynu chlodzacego <70°
- temp. powietrza <5°
- obr. silnika > 800
- obciazenie Alternatora > 50% ( z tego sco pamietam )
- janek822
- Użytkownik
- Posty: 405
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 04:48
- Lokalizacja: Śląsk(K-ck)
- Kontakt:
sprawa wygląda teraz tak, a mianowicie, przeczyściłem styki na tym przekaźniku(sterowniku) świec co jest w komorze silnika, podpiąłem wszystkie wtyczki i jest OK. silnik pali, po 30s nic nie faluje, tylko teraz wogóle nawet przy zapłonie czy uruchamianiu nie załancza sie kontrolka od świec, i nie wiem czy wogóle świece sie nie grzeją czy cos z elektr? Rano odpala bez problemów ale temp zewn jest dość wysoka, nawet jak na rano ok 10st.
Co tu jeszcze sprawdzić?
damcio151, dzięki za wskazówki i prosze o więcej
Co tu jeszcze sprawdzić?
damcio151, dzięki za wskazówki i prosze o więcej

chip+216(made in mirass) = około 130PS/290NM narazie :)
janek822 pisze:sprawa wygląda teraz tak, a mianowicie, przeczyściłem styki na tym przekaźniku(sterowniku) świec co jest w komorze silnika, podpiąłem wszystkie wtyczki i jest OK. silnik pali, po 30s nic nie faluje,

świece się nie grzeją w tych temp , ale dziwne , że kontrolka Ci się nie zapalajanek822 pisze:tylko teraz wogóle nawet przy zapłonie czy uruchamianiu nie załancza sie kontrolka od świec, i nie wiem czy wogóle świece sie nie grzeją czy cos z elektr?

za każdym razem jak włączasz zapłon kontrolka od świec "milczy"

- janek822
- Użytkownik
- Posty: 405
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 04:48
- Lokalizacja: Śląsk(K-ck)
- Kontakt:
teraz tak, przed tym wszystkim było książkowo, stało sie to po tym jak czyściłem te styki, może jeszcze raz trzeba je ruszyć?damcio151 pisze:za każdym razem jak włączasz zapłon kontrolka od świec "milczy"
A mozliwe że jak było wszystko podpinane(bez świec, przewodów) to zapisał sie jakiś błąd w sterowniku i tak z tymi przekaźnikami i kontrolkami teraz świruje
Ostatnio zmieniony ndz sie 05, 2007 12:56 przez janek822, łącznie zmieniany 1 raz.
jest to możliwe , ale raczej mało prawdopodobne .... te przekaźniki nie są podłączone do kontrolki świec żarowychjanek822 pisze:teraz tak, przed tym wszystkim było książkowo, stało sie to po tym jak czyściłem te styki, może jeszcze raz trzeba je ruszyć?
ja mam właśnie odpięte to , ponieważ rozbierałem go i czyściłem .... wszystko jest ok , kontrolka się pali i gaśnie po 2 sek.A mozliwe że jak było wszystko podpinane(bez świec, przewodów) to zapisał sie jakiś błąd w sterowniku i tak z tymi przekaźnikami i kontrolkami teraz świruje
Masz dostęp do vaga

zostaw te przewodyjanek822 pisze:poruszam troche tymi przewodami, tylko oby nie wrócił problem z cykaniem przekaźnika i falowanie obrotów.

przecież to jest żarówka ....skąd wiesz kiedy się przepali , może to akurat taki przypadekjanek822 pisze:A co do kontrolki to dziwne że akurat teraz by sie przepaliła

tylko po co ECU dawało na niego sygnałjanek822 pisze:jak w stanie usterki to cykał jak szalony, w środku było słychać a nawet obudowa i blacha delikatne drgania miała.


tylko ten skubaniec teraz nie ma prawa się załączyćjanek822 pisze:A sprawdze tak że jedna osoba włączy zapłon a ja bede nasłuchiwał

Ostatnio zmieniony ndz sie 05, 2007 16:39 przez damcio151, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości