Strona 1 z 2

Ciezko odpala...

: sob lip 28, 2007 20:44
autor: WoJtAsS
Witam...posiadam golfa 2 z silnikiem 1.6TD (1V). Po calej nocy spoczynku gdy wsiadam do golfa i chce go odpalic pojawia sie problem...oczywiscie po przekreceniu zaplonu czekam az kontrolka swiec zarowych zgasnie i zaczynam krecic...zaskakuje odrazu z tym ze pojawia sie problem zwiazany z nierowna praca silnika...jak na moj sluch pracuje na 3 i chyba nawet na 2...strasznie parska i kopci!!gdy juz pochodzi jakies 3-4 min to wszystko wraca do normy i pracuje rowno...!!i nie mam pojecia co to jest!!a druga sprawa jest taka...gdy jezdze autem i silnik jest nagrzany,gasze go i chce go po 10 min lub po dluzszym czasie odpalic to musze go dlugo krecic az zaskoczy...a gdy opoznie mu zaplon pociagajac slynna wajche w starych TD to odpala na dotyk...i tez nie wiem co to jest:] z gory dziekuje za wszelka pomoc:) Pozdrawiam

: ndz lip 29, 2007 03:42
autor: Krzylu
zaplon zle ustawiony
ssanie przyspiesza o 2st zaplon i o tyle masz przestawiony dlatego ciezko ci zapala

: ndz lip 29, 2007 10:45
autor: WoJtAsS
A czy mogl bys mi wytlumaczyc jak sie w dislu ustawia zaplon??bo w dislach jestem noga :grin: a o co chodzi gdy odpalam zimny silnik??co moze byc tego przyczyna ze tak ciezko pali??z gory dzieki:)

: ndz lip 29, 2007 11:35
autor: pudel_łdz
też miałem takie coś na takie odpalanie mają wpływ : świece ( ja musiałem chwile go kręcic by odpalił) wtryski albo może masz słabsze ciśnienie w którymś cylindrze - ja tak miałem.JAk mi golf odpalil to trząs sie cały i kopcil na niebiesko i praca silnika była nierówna po wymianie wtrysków problem znikł.Pozdrawiam

: ndz lip 29, 2007 12:47
autor: Bordos
WoJtAsS pisze:A czy mogl bys mi wytlumaczyc jak sie w dislu ustawia zaplon??bo w dislach jestem noga :grin: a o co chodzi gdy odpalam zimny silnik??co moze byc tego przyczyna ze tak ciezko pali??z gory dzieki:)
Samemu cięzko będzie ci to zrobic. Lepiej jedz to pompiarza (bo ustawia się to regulując pompę) i za 50 zł ci to zrobi i będzie dzialac pięknie:)

: ndz lip 29, 2007 19:45
autor: cyra
tez mam 1V i mam to samo.. z tym, że ja używam tej wajchy za kazdym razem jak odpalam... po co męczyc rozrusznik????

: pn lip 30, 2007 10:13
autor: WoJtAsS
dokladnie,tez ja praktycznie caly czas uzywam...ale chce sie przejechac do pompiazy zeby cos poradzili...bo jak dla mnie silnik ma odpalac normalnie a nie ze wspomaganiem;]

: pn lip 30, 2007 13:36
autor: cyra
jak uważasz..

dla mnie w sumie to nie klopot, a oszczedza mi trzesienia co rano jak jest zimny...

jak cos ci pompiarz poradzi to daj znac... moze i ja sie przejade jak u ciebie podziala...

pozdro

: pn lip 30, 2007 14:30
autor: Kenaj
dosyć ciekawe. ja mam inny problem z moim 1V. Mianowicie zakupiłem go z 4 miesiące temu. Wszystko było super, palił bez ciągnięcia wajchy o każdej porze dnia i nocy. Nagle ok 2 tyg temu pojawił się problem: po nocy, lub gdy dłużej postoi cięzko pali. Dopiero za 2-3 razem. Pompa jest dobrze na znakach ustawiona, powietrza w przewodach nie widać. Co to może być?? Ostatnio jeszcze zacząl się lekko dusić po odpaleniu. Po zakupie wymieniłem pasek rozrządu, teraz zmieniłem filtr paliwa. Ktoś ma jakieś pomysły? Pompa się kończy, czy wtryski musze oddać na regeneracje/ regulacje??

: pn lip 30, 2007 17:22
autor: Krzylu
wlasnie od tego jest ta wajcha po lewej stroni ekierownicy zeby po nocy jak jest silnik zimny wyciagnac ja podgrzac swiece i zajarac klekota
dziwne jest to ze meczycie bez przyspieszacza starego klekota moj ma sprezanie w tlokach 36 i zakazdym razem wyciagam przyyspieszacz wkoncu bezpowodu go niezrobili ;)

: pn lip 30, 2007 17:24
autor: souler
Krzylu pisze:zakazdym razem wyciagam przyyspieszacz wkoncu bezpowodu go niezrobili ;)
tak nakazuje fabryka

: pn lip 30, 2007 17:39
autor: WoJtAsS
hehe...widocznie Lipiec 2007 jest kiepski dla 1V :okej: podjade w przyszlym tyg. do pompiarza i z nim pogadam...zobaczymy co powie...jak powie cos madrego to napisze co i jak...Pozdro

[ Dodano: 30 Lip 2007 17:42 ]
a jesli chodzi o wajche to wajcha jest tylko do odpalania zimnego silnika a nie do odpalania nagrzanego juz silnika....tak zrobila fabryka :bajer: i moje auto ma odpalac bez ciagnieca wajchy:p

: pn lip 30, 2007 21:41
autor: cyra
a niby co szkodzi odpalanie z wajchą ciepłego silnika??

nie musze krecic przez kilka sekund rozrusznika, tylko na chwile startu wyciagam przyspieszacz i od razu go "chowam".. wtedy opala od strzała...

i nie bardzo rozumiem jaka to ujma z tym przyspieszaczem?? może mi ktoś wyjaśni??

nadmieniam, że niedawno zmieniałem uszczelkę pod głowicą i mechanik wszystko ustawial 2 razy, bo za pierwszym zaniepokoiło go to że nierówno przez kilka minut chodzil, jak go odpalil na zimno.. niezłą minę zrobił jak odpaliłem go z przyspieszaczem :bajer: i odpalil elegancko bez zadyszki..

: pn lip 30, 2007 21:56
autor: mateokrzyku
Witam kolegów ja ma podobny problem ze swoim TD (silnik SB). Jak jest zimny czy gorący pali z przyspieszaczem lub bez, ale niech się tylko troszeczkę zagrzeje to odpalenie jest kłopotliwe łapie za 3-4 a czasami nawet za 5 razem...