Duże ciśnienie w układzie chłodzenia.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Duże ciśnienie w układzie chłodzenia.
Witam. Od pewnego czasu w moim Golfie rośnie ciśnienie w układzie chłodzenia. Dzieje się to stopniowo. Kilka tygodni temu puchły tylko przewody przy chłodnicy, teraz wywala płyn przez zbiorniczek. Musze po każdej jeździe odkręcić nakrętkę na zbiorniczku żeby upuścić ciśnienie. Dodam jeszcze że auto blisko rok temu miało remont generalny silnika i nic nie wskazuje na to żeby uszczelka pod głowicą była "trafiona". Do płynu nie dostaje się olej ani płyn do oleju. Znajomi podpowiadają że może to być termostat (ale ogrzewanie ładnie grzeje), wyciek w układzie chłodzenia (nagrzewnica i chłodnica są nowe ale może gdzieś na przewodach jakaś mała ilość ubywać), przegrzewający się silnik (wskazówka od temperatury po rozgrzaniu silnika znajduje się pomiędzy diodą a trzecią kreską, wentylator włącza się ale bardzo rzadko, tylko jak auto dłużej pochodzi na luzie, albo parę przygazówek zrobi się na rozgrzanym silniku na postoju). Poradźcie co robić.
Prawdopodobnie masz walnięty termostat. To że ogrzewanie bardzo ładnie działa nie wyklucza jego awarii. Prawdopodobnie otwiera sie zbyt pózno i jedynie uchyla a nie otwiera całkowicie wobec czego cisnienie płynu chłodzącego powstające podczas pracy silnika nie przechodzi całkowicie przez chłodnice tylko zostaje wypchnięte poprzez zbiorniczek wyrównawczy. To tak jabys cały czas miał mały obieg chłodziwa.
proponuje najpierw wywal termostat, złóz obudowe i sie przejedz, rozgrzej silnik. Jesli cisnienie nie bedzie duze tzn przewody nie bedą twarde tzn ze termostat. Napisz jeszcze czy nie ma problemu z uruchamianiem silnika oraz czy na wolnych obrotach równo stoi(900 obr/min.) Jesli tak to raczej wyklucza to awarie uszczelki ponieważ gdyby była walnięta uszczelka to podczas fazy ssania powietrza do cylindra tłok zasysałby równiez płyn z układu
Jesli pomogłem kliknij "pomógł"
Jesli pomogłem kliknij "pomógł"
Ostatnio zmieniony ndz lip 29, 2007 12:19 przez abs-asr, łącznie zmieniany 1 raz.
A ja jeszcze przy okazji proponuje ci, żebys wymienił korek od zbiorniczka wyrównawczego. Ja miałem podobnie - uszczelka poszła - zrobiłem remont i znowu zaczeło się robic twardo (twadre węże). I przypadkiem wymieniałem zbiorniczek wyrównawczy (mój był cały zarośnięty kamieniem i nie było widac poziomu płynu) i przy tym zostawiłem stary korek i dalej tak było.
Potem qmpel powiedział, że jak zbiornik to korek też (bo niby ładniejszy) i problem zniknał
Także spróbuj takim sposobem - bo nie jest drogi a może cos da i u ciebie:)
Potem qmpel powiedział, że jak zbiornik to korek też (bo niby ładniejszy) i problem zniknał
Także spróbuj takim sposobem - bo nie jest drogi a może cos da i u ciebie:)
abs-asr silnik odpala bardzo ładnie (od kiedy kupiłem nowy akumulator hehe). Na wolnych obrotach pracuje ładnie i równo. Nie mam obrotomierza ale raczej nie ma powodów do zmartwień.
Bordos korki mam akurat 3 . Próbowałem jeździć na każdym z nich i z każdym dzieje się to samo - rośnie ciśnie nie w układzie. Jedyny ratunek żeby nie wzrosło to nie dokręcać korka za mocno ale wtedy woda wydostaje się spod niego i potrafi jej ubyć ok 0,5l. na 10 km przy predkości 110km/h.
Bordos korki mam akurat 3 . Próbowałem jeździć na każdym z nich i z każdym dzieje się to samo - rośnie ciśnie nie w układzie. Jedyny ratunek żeby nie wzrosło to nie dokręcać korka za mocno ale wtedy woda wydostaje się spod niego i potrafi jej ubyć ok 0,5l. na 10 km przy predkości 110km/h.
Ostatnio zmieniony ndz lip 29, 2007 20:43 przez Giugiaro1, łącznie zmieniany 1 raz.
- dawid018
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4630
- Rejestracja: pn sty 09, 2006 23:41
- Lokalizacja: Gostyń/Rębowo
- Kontakt:
od pewnego czasu mam ten sam problem.tyle tylko że mi sie tak dzieje przy prędkościach ok 170km/h lub przy butowaniu.raz wywaliło mi prawie cały płyn ze zbiornika.dzis po jezdzie ok 2km z prędkością 170km/h zatrzymalem sie i otwarłem maskę.okazało się że wyleciało troche płynu ze zbiorniczka,i wąż od chłodnicy górny był strasznie twardy(reszty nie dotykałem bo gorące było) dopiero jak odkręcałem delikatnie korek to w miare wywalania plynu wąż stawał sie coraz bardziej miękki.
co moze to być??tez termostat??przy normalnej jezdzie chyba jest ok.napewno plynu nie wywala.
silnik tez chodzi równo
co moze to być??tez termostat??przy normalnej jezdzie chyba jest ok.napewno plynu nie wywala.
silnik tez chodzi równo
obecne mkII by dawid018
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3081850#3081850
BYŁE MK2 by dawid018-wszystkie foto na I str.
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=63413
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3081850#3081850
BYŁE MK2 by dawid018-wszystkie foto na I str.
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=63413
Jesli ładnie odpala to najlepsza rada wywal termostat i wtedy sprawdz czy cisnienie sie unormuje. To i tak najlepsze i najprostsze rozwiazanie i od tego proponowałbym Ci zacząć.
Jesli pomogłem kliknij "pomógł"
Jesli pomogłem kliknij "pomógł"
Założ sobie jeszcze duże koła z tyłu i małe z przodu to bedziesz miał zawsze z górki.
Ile widzisz czarnych kropek?
Ile widzisz czarnych kropek?
-
- Użytkownik
- Posty: 410
- Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 12:07
- Lokalizacja: MysłoVWice
- Kontakt:
podlaczam sie... mialem to samo... wlalem octu do ukladu, przeplukalo itp i jest ok... weze wczesniej byly twarde jak kamien... pomimo termostatu wyjetego... przedkalo sie cos itp i jest ok. troche jeszcze twardną te weze ale to dlatego ze mi sie pieni w ukladzie... tzn sa tak polowe mniej twarde niz wczesniej...
Skinner a moze masz chłodnice lub nagrzewnice zamuloną??SkinnerPL pisze:podlaczam sie... mialem to samo... wlalem octu do ukladu, przeplukalo itp i jest ok... weze wczesniej byly twarde jak kamien... pomimo termostatu wyjetego... przedkalo sie cos itp i jest ok. troche jeszcze twardną te weze ale to dlatego ze mi sie pieni w ukladzie... tzn sa tak polowe mniej twarde niz wczesniej...
Witam. Mam to samo. Wymieniłem termostat, wczoraj jechałem a kumpel za mną, jechałem gdzieś 130, i tu patrze a tu mi kontrolka od poziomu wody zaczęła świecić. No to zatrzymałem się, otworzyłem machę, odkręcam korek i tylko para, zero wody w zbiorniczku, pobiegłem do pobliskiego barku i kupiłem 250 ml wody bo ino tyle mieli :/ . Kumpel wogule mi powiedział, że szary dym z wydechu leciał. Wlałem wodę i pojechałem, ale przez całą droge powrotną ok. 10 km ropędzałem auto i gasiłem silnik. Gdy włączałem to przez jakieś 20s kontrolka się nie zapalała. Dojechałem i dziś się przejechałem. Dolałem wody. Rozgrzałem silnik, dawałem mu trochę po ******* i wody nic nie ubyło, no może minimalnie w zbiorniczku ale to z poziomu max na min. Patrzałem na bagnet i czysty olej, także pod korkiem, nie było żadnych kropli wody. Po przejechaniu sie, odkręciłem zbiorniczek wyrównawczy i tylko para uchodziła. Z wężyka powrotnego woda leciała, zero bąbelków. Nie wiem czemu wczoraj mi się takie rzeczy działy. Może układ był zapowietrzony, no ale żeby szary dym ?? Nie kumam, to są chyba jakieś dziwne uroki diesli A i chciałem dodać, że przed wymiana termostatu, wywalało caly płyn, musiałem dolewać ze 4 litry wody. Na trasie miałem wode ale gazowaną, no i dolałem. Może uklad sie zapowietrzył.
Zobaczymy co będzie w ciągu paru następnych dni.
Pozdro
Zobaczymy co będzie w ciągu paru następnych dni.
Pozdro
MK2 JP lubi OR :D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości