Strona 1 z 1
Nie chce odpalić z rozrusznika - z holu wystarczy 1 metr
: pt lip 13, 2007 20:45
autor: marcinmaja
Panowie
Pomóżcie bo mój golf już mnie wykańcza

Nie chce odpalać z rozrusznika (po wymianie głowicy) z pociągu wystarczy mu dosłownie 1metr.Kręci w sumie normalnie tzn.w miare szybko itd ale odpaloć nie chce
(Nawet troche nie łapie)
Nowe świece żarowe (sprawne)
Kostka w stacyjce też OK (sprawna)
Rozrząd na 100% dobrze.
Gdy już odpali chodzi OK
POMOCY
Wiem,że Wy dacie rade

: pt lip 13, 2007 21:00
autor: Waluch
na litość boską, NIE ODPALAJ GO NA TZW 'PYCH' !!!
: pt lip 13, 2007 21:06
autor: marcinmaja
Wiem o tym,że z dieslem nie ma żartów ale niestety inaczej nie daje rady.
: sob lip 14, 2007 12:07
autor: g_siekierda
to może bezpiecznik świec żarowych (blaszka na scianie ogniowej w komorze silnika w kwadratowym plastikowym opakowaniu 2x2cm - koszt ok2zł)
: sob lip 14, 2007 12:16
autor: PinkFloyd
g_siekierda pisze:to może bezpiecznik świec żarowych (blaszka na scianie ogniowej w komorze silnika w kwadratowym plastikowym opakowaniu 2x2cm - koszt ok2zł)
Jezeli by był to bezpiecznik to kontrolka grzania świec mryga i informuje o awarji systemu grzania świec, tak jest w TD i D. Poza tym w skrzynce bezpieczników jest jeszcze jeden duży bezpiecznik 50A ( czerwony na górze ) od systemu grzania świec. Może byc ze moduł komfortu-grzanie przez otwarcie drzwi sie zepsuł i nie działa. A czy po odpaleniu na pych- co jest masakra dla silnika ( jezeli chcesz zmasakrowac klin na wale lub zeby przeskoczył Ci pasek ) silnik od razu rónwo chodzi, czy lekko kuleje i sie napedza??? Moze zawór na pompie nie obija???. A jak się rozgrzeje jak pali??? Bo jak na ciepło dobrze to podejrzewam moduł i system gzrania świec, a jak na ciepło tak samo to problem tkwi w czyms innym.
Re: Nie chce odpalić z rozrusznika - z holu wystarczy 1 metr
: sob lip 14, 2007 13:14
autor: bemo
marcinmaja pisze:Panowie
Pomóżcie bo mój golf już mnie wykańcza

Nie chce odpalać z rozrusznika (po wymianie głowicy) z pociągu wystarczy mu dosłownie 1metr.Kręci w sumie normalnie tzn.w miare szybko itd ale odpaloć nie chce
(Nawet troche nie łapie)
Nowe świece żarowe (sprawne)
Kostka w stacyjce też OK (sprawna)
Rozrząd na 100% dobrze.
Gdy już odpali chodzi OK
POMOCY
Wiem,że Wy dacie rade

zobacz czy idzie prąd na pompe......
: sob lip 14, 2007 13:56
autor: aw69
moze wystarczy akumulator wymienic na nowy, albo naprawic rozrusznik

A na powaznie myle ze cos z rozrzadem i nie pisz ze wszystko ok tylko daj do sprawdzenia auto komus kto sie naprawde na tym zna, a nie tym co tylko udaja ze sie znają. Widze okolice warszawy skontaktuj sie z Rogalottim - Warszawa ul. Mineralna 26 tel. 694046807
: sob lip 14, 2007 15:42
autor: mikan
mi tam nie migala ta kontrolka, a kupilem fure w takim stanie jak kolega wyzej pisze,odpalala po 1 metrze,a bylo -10 , rozrusznikiem krecilem nawet 20 sek i tak ciagle,i pupa,okazalo sie wlasnie ze ten bezpiecznik poszedl, koszt 1,3zl,i jakis kabelek przy skrzybce bezpiecznikow niedomagal,pierw oczywiscie na krotko sprawdzilem czy swiece sie grzeje i czy wtedy odpala,odpalil,wyjasnilo sie,wiem ze nie mozna na pych ale okzaja byla i nie bylo wyjscia
: sob lip 14, 2007 23:05
autor: marcinmaja
Dzięki wszystkim za podpowiedzi
W poniedziałek zacznę dalej sprawdzać i działać
Pozdrawiam
[ Dodano: 15 Lip 2007 18:48 ]
Problem rzeczywiście tkwi w świecach
Kontrolka się pali i nic nie miga ale świece niestety nie grzeją
Podłączyłem zasilanie na krótko (tak w celu sprawdzenia) i odpalił OK
Gdzię są te bezpieczniki i przekażnik ???
Teraz mam problem aby uruchomić auto gdy jest ciepłe-podejrzewam,że traci kompresje (na zimnym ma od 32 do 38) ciepły wogóle nie zagada

: ndz lip 15, 2007 21:05
autor: vision
spotkałem się z taką usterką rozrusznik zbiera i niema prądu na elektrozaworze w momencie zapalania
: ndz lip 15, 2007 22:43
autor: marcinmaja
Prąd na elektrozaworze nie ginie a autko i tak nie odpala
: pn lip 16, 2007 19:07
autor: Lukas-182
Moim zdaniem, a raczej mojego zaufanego mechanika to jest na pewno brak kompresji na ciepłym silniku. Prawdopodobnie coś z pierścieniami na tłokach, zapieczone albo cóś:)
W rozgrzanym silniku metal się rozszerza i może wtedy traci gdzieś kompresje, może i na pierścieniach.
Pozdrawiam.
: pn lip 16, 2007 19:19
autor: marcinmaja
Dzięki
Jutro sprawdze kompresje na ciepłym silniku
Na zimnym jest od 32 do 38
Czekamy do jutra na sprawdzenie
: wt lip 17, 2007 17:52
autor: bogoria
może i ja wcisnę się z pytankiem
na zimno pali elegancko. ciepły nagle przestał palić. trzeba włączyć zapłon, odczekać kilka minut i jest duża szansa, że zapali. Pink Floyd coś wspominał o zaworze, który nie odbija(gdzie on jest). może ktoś coś doradzi bo szkoda mi silnika. przed tą usterką miałem problem z migającą kontrolką temperatury(mimo własciwego poziomu)- usterka samoczynnie ustała, to pojawiła się następna
ps. jak uda się uruchomić, to silnik pracuje równo, nie kopci i nie wydaję mi się żeby stracił na mocy