Strona 1 z 1

Sprzęgło dwumasowe

: wt lip 10, 2007 19:36
autor: Jefferson21
Na początku napisze że jestem tu nowy i przeczytałem chyba wszystkie posty odnośnie sprzęgła ale i tak nie wiem tego co chciałem wiedzieć.

Pada mi sprzęgło tzn. ślizga się nie szarpie na wolnych obrotach ani nic innego się z nim nie dzieje. Przy gwałtownym przyśpieszaniu na 3, 4 ,5 biegu obroty gwałtownie wzrastają a samochodzik powoli przyśpiesza.

Silnik AFN rok 97 i z tego co wyczytałem na forum to będę miał sprzęgło dwumasowe które kosztuje komplet ok. 2 tyś (Sachs).

Co myślicie o wymianie samej tarczy sprzęgłowej i docisku.
Można spodziewać się nieprawidłowej pracy sprzęgła?

: wt lip 10, 2007 23:03
autor: damian-ppp
Szczerze mówiąc to powinno być ok... Ale może ktoś już to przerabiał i wie dokładnie co i jak??

: śr lip 11, 2007 06:24
autor: SowaBezOka
damian-ppp pisze:Szczerze mówiąc to powinno być ok... Ale może ktoś już to przerabiał i wie dokładnie co i jak??
Ja dzis odbieram golfa z warsztatu.Objawy te same co u kolegi.I teraz niespodzianka,nie chcodzilo o tarcze i docisk a o kolo dwumasowe.Kupilem z niewielkim porzebiegiem za 600PLN,mechanik stwierdzil ze stan idealny.Nowe moglem miec za 1,5tys,PLN!szok! Tez mi poprzednie slizgalo,szarpalo i na dodatek halasowalo.Teraz mam spokoj.A ciekawostka taka: facet ktory mi je przedawal (firma) zapytal co w tej cenie ma mi wyslac,czy samo kolo dwumasowe czy tarcze i docisk tez sobie zycze (???) Oczywiscie wzialem kpl. Waga zestawu 14 kg.Pozdrawiam

[ Dodano: 11 Lip 2007 22:14 ]
Apropo`s mam inny problem.(Golf MK3 swap MK4 110KM,ASV,zegary rowniez)Po wymianie sprzegla stwierdzilem ,ze predkosciomierz nie dziala wlacznie z licznikiem.Do tego wskaznik poziopmu paliwa szaleje przy braniu zakretow (spada do zera lub na full,zaleznie od tego jaki zakred biore,prawy-lewy).Przed wymiana sprzegla tych objawow nie bylo.Podejrzewan,ze mechanicy albo przerwali kalbe ,wiezki biegnace w okolicy silnika,co jest prawdopodobne poniewaz opuszczali motor nisko albo jakims cudem wypiela sie wtyczka przy licznikach nie wiem jakim cudem.Jest jeszcze trzecia mozliwosc: zerwali mase i wskazniki szaleją.Prosze o jakakolwiek porade co z tym fantem zrobic.Ja wiem,po prostu niech to naprawia.Ale ciekawi mnie,co takiego moglo nawalic.Poza tym,przy slimaku,tam gdzie jest korpus czujnika predkosciomierza,po zdjeciu tego plastiku stwierdzono,ze plastikowy korpus jest na slimaku ale koncowka wirujacego slimaka jest krotka na 5mm.reszta korpusu jest pusta.Na moj rozum powinien byc tam jakic czujnik,magnesik,cos co zlicza obroty=predkosc jazdy ze slimaka.Czy tak nie jest.A tu,w moim aucie ten korpus czyjnika do ktorego podpina sie wtyczke,jest w srodku pusty.Czyli nic tam nie ma.Pytanie,jak to ma dzialac?? podejrzewam,ze przy rozkrecaniu tego elementu cos ze stodka wypadlo.Prosze o komentarz.Dziekuje.

P.S. uzywane sprzeglo dziala wysmienicie.