Strona 1 z 3

chwilowy brak mocy w AFN'ie

: sob cze 30, 2007 22:40
autor: Damien
witam wszystkich! szukalem, szukalem i nic nie znalazlem...
od niedawna zaobserwolalem chwilowe braki mocy w samochodzie. tzn wydaje mi sie jakby turbina wogole nie dmuchala. kompletny mol... jednak do tej pory bylo to chwilowe.
dzisaj lece sobie moze ze 160, przychamowalem mozcniej do 100 i beton. kompletnie nic. zredukowalem na 4, pedal w podlodze i praktycznie zero reakcji. przjejchalem tak moze z 10 km zgasilem silnik i wszystko wrocilo do normy. kurcze boje sie ze moze byc przeplywka...? od czego mam zaczac?

: sob cze 30, 2007 22:59
autor: bombelek
Sprawdź wężyki idące od gruszki turbiny do zaworu N75 czy nie są przetarte. Możesz podmienić miejscami N75 z N18 (zawór sterujący EGR-em) różnią się kolorem główek - 10 min roboty i przejechać się, jeżeli jest OKi tzn że N75 się wysypał. A jeżeli to Ci nie pomoże to możesz mieć zapieczone kierownice spalin w turbinie lub uszkodzoną gruszkę podciśnieniową która zmienia położenie sztangi w turbinie. Możesz też poprosić kogoś żeby zapalił Ci samochód i popatrz czy po odpaleniu sztanga wciągnie się do środka gruszki powinno to nastąpić szybko i płynie, a po zgaszeniu powinna opaść bez żadnych przycięć. A później diagnoza VAG-iem i na pewno zapisał Ci się w komputerze błąd 00575.

: sob cze 30, 2007 23:00
autor: arturo
Damien pisze:od czego mam zaczac?
Od podłączenia VAG-a i sprawdzenia czy nie ma błędu 00575. Jak jest (a jest na 98%) to sprawdz N75 i sztange na turbo (czy sie nie zacina) i wszystkie podcisnieniowe przewody.

: sob cze 30, 2007 23:01
autor: marcin3
Kolego najprawdopodbniej lapie ci notlaufa posprawdzaj wszystkie przewody te cienkie gumowe najprawdopodobniej ktorys jest pekniety albo zapieczone kierownice w turbince ale przyczyn moze byc jeszcze kilka.

Pzprawdzaj i napisz.

Ale bylo o tym juz duzo na forum

: sob cze 30, 2007 23:06
autor: Damien
po tych pierwszych zmulach podpiolem go pod vag i nie wykrylo zadnego bledu. jutro posprawdzam wszystkie wezyki i podepne go jeszcze raz pod vag. czyli przeplywomierz odpada?

: sob cze 30, 2007 23:15
autor: bombelek
Damien, w twoim przypadku przepływomierz odpada, ze względu na to że mocy brakuje Ci tylko czasami i pewnikiem dzieje się to gdy na 4 lub 5-tym biegu wciskasz sandał w podłoge :bigok:
Przy uszkodzonej przepływce auto jest słabsze i np wolniej wkręca się na obroty ale turbina ładuje, a u Ciebie jest ewidentny problem z przeładowaniem (notlaufem) :bigok:

: ndz lip 01, 2007 09:47
autor: cowboy
Damien pisze:od czego mam zaczac?
nie będę oryginalny jak powiem od wizyty u uysego w Łodzi :)

a jeśli chcesz wiedzieć więcej podepnij VAG, i zloguj grupy 003, 008 i 011 pod obciązeniem

na 4 biegu jedziesz 1500 rpm właczasz pomier logów, wciskasz sandał do dechy i mierzysz oz do 4000 rpm albo i wiecej jeśli się da :)

wklejsz logi na forum i mozemy zacząć rozmawiac :)

: ndz lip 01, 2007 10:17
autor: Damien
po wstepnych ogledzinach wyglada tak: wszystkie wezyki od n75 sa cale nie popekane... podpilolem pod vag i wyskoczyl blad 575 czyli czujnik cisnienia doladowania na rorze rozgalezionej. po przejazdzce auto jedzie lepeij niz wczoraj jednak wydaje mi sie ze to nie jest to... moze faktycznie n75 jest zapchany i trzeba go przeczyscic...

: ndz lip 01, 2007 10:46
autor: cowboy
Damien pisze:wyskoczyl blad 575 czyli czujnik cisnienia doladowania na rorze rozgalezionej.
czujnik ciśnienia doładowania jest na płycie ECU a nie w rurza rozgałęźnej :)

popsikaj WD40 do N75 i przedmuchaj powietrzem

jeśli to nie pomoże to pewnie zacinają sie kierownice w turbince

: ndz lip 01, 2007 10:52
autor: Damien
cowboy, a co to znaczy ze zacinaja mi sie te kierownice w turbinie?
zaraz wymontuje n75 i troche go przedmucham :D

n75

: wt lip 10, 2007 23:33
autor: czapa19
Witam Wszystkich!
Jestem tu nowy swiec prosze o zrozumienie :) sprowadziłem sobie z niemczech golfa 3 1,9 TDI 110pd AFN 1997r no i ... na 1,2,3, biegu idzie niesamowicie ale 4 i 5 bieg ok 3000 tys/obr jakby turbina sie wyłączała i traci moc :( sprawdzałem go na VAG-u i pokazało mi błąd 575 ciśnienie w kolektorze dolotowym. przepływka i n75 jest w 100% sprawne bo zostło sprawdzone... prosze o pomoc !!!!!!!!

: śr lip 11, 2007 00:02
autor: damcio151
czapa19 pisze:przepływka i n75 jest w 100% sprawne bo zostło sprawdzone... prosze o pomoc !!!!!!!!
wężyki od n75 sprawdzałeś :?: ..... jak dobre to pewnie kierownice zapieczone

To samo ALH

: śr lip 11, 2007 23:20
autor: Caveman
1,2 do 3500obr a nastepne3,4,5 to juz porazka 2800obr i koniec silnika. Ma ktos jakis uniwersalny sposob na sprawdzenie czujnika masy powietrza(omomierz?), jest jeszcze jeden czujnik masy powietrza przed intercoolerem, no i cisnieniowe elektrozawory jeden bialy od grzyba turbiny, drugi, od dopalacza spalin i trzeci maly od przepustnicy, ktora wydaje sie nie dziala. Chcialbym ten problem zaczac od najlatwiejszych rzeczy jakimi sa czujniki (dodam, ze po zakupie auta kiedy zaczalem wymieniac filtry zobaczylem tak zasyfiony filtr jakiego jeszcze nie widzialem), a ewentualnie skonczyc na turbinie, wszak moja Bora to nie Passat gdzie silnik wzdluznie i turbo na wierzchu. Jest tam troche kombinacji?
Jezeli to tylko czujnik ( mam nadzieje) i wymienie go na nowy to bledy w komputerze sie skasuja? Czy musze jechac do zlodzieja i zaplacic za 5 min pracy z kabelkiem w reku?

A tak tylko moze ma ktos schemat jak zrobic taki kabelek i softa zeby spinac samochod z laptopem. Obrazek

: śr lip 11, 2007 23:43
autor: czapa19
damcio151 pisze:
czapa19 pisze:przepływka i n75 jest w 100% sprawne bo zostło sprawdzone... prosze o pomoc !!!!!!!!
wężyki od n75 sprawdzałeś :?: ..... jak dobre to pewnie kierownice zapieczone

tak wężyki mam wymienione :( dziś sie wku... i dalem auto domechanika. i jutro bede mial niby auto zrobione i nie bede sie martwil o turbo tak mi pwoiedzial ale koszt to 300 zł