Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam pytanie co do jazdy diesel. Ostatnio między mną, a moim tata doszło do konfrontacji w sprawie hamowania silnikiem. Możecie mi pomóc? jak to jest: podczas np. wrzucania luzu z górki silnik bierze więcej paliwa niż np. wrzucając my bieg niższy bez gazu lub wogóle nie hamując tylko puszczając gaz z górki? Mam golfa diesel'a 1.9D , ale bez obrotomierza i chciałem spytać jakie prędkości powinny być przydzielone odpowiednim koleino biegom podczas jazdy normalnej lub oszczędnej?

Jak jedziesz z góry i wrzucisz bieg i hamujesz silnikiem, to samochod nie powinien palic nic, czyli mniej spala niz jadąc na "luzie".

chosen pisze:Jak jedziesz z góry i wrzucisz bieg i hamujesz silnikiem, to samochod nie powinien palic nic, czyli mniej spala niz jadąc na "luzie".

Pytanie tylko jak jest w 1Y. W TDI i SDi na pewno, ale w starszych konstrukcjach raczej paliwo jest podawane non stop. Było o tym tutaj:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

Pozdro

Czytałem temat od blachy i w 1,9D (1Y) paliwo nie jest odcinane. Ale na pewno bezpieczniejsze jest hamowanie silnikiem (tym bardziej jadąc z góry) niż samym hamulcem.

Tegesik pisze:Ale na pewno bezpieczniejsze jest hamowanie silnikiem (tym bardziej jadąc z góry) niż samym hamulcem.

Co do tego nie ma wątpliwości.

Pozdro

ja myślałem ze tak jest we wszytskich, w mojej benzynie chyba jest tak ze odcina.

silniki benzynowe jedno lub wielopunktowe maja odciecie paliwa przy hamowaniu silnikiem, gaznikowce i diesle nie maja takiego odciecia

Czesc

Jestem od 3 dni posiadaczem golfa IV tdi 1.9.
Autko jest w automacie i calkiem ladnie jezdzi, ale problem jest jeden - pali srednio 12l - tak przynajmniej pokazuje komputer. Co prawda jezdze na wlaczonej klimie, ale to chyba przesada jak na diesla?! Na trasie palił ok 7, max 8l. Ale w miescie 12 to troche duzo.

Czy ktos ma podobne problemy z Golfem? Albo moze ktos wie co zrobic zeby zmniejszyc spalanie?

Dzieki za pomoc. K.

faktycznie sporo jak na diesla,no chyba,że ciśniesz do czerwonego,zalej kilka razu do pełna po przejechaniu ok 100km i zobaczysz czy wskazania kompa zgadzają się ze spalaniem przy zalewaniu po korek

chosen pisze: to samochod nie powinien palic nic,

ale pali.
czytałem troche na ten temat i samochod przy puszczeniu gazu na biegu spala paliwo. Jak chcecie to mozecie sobie zrobic mały test, ale odradzam moze to być bolesne dla samochodu np. paska rozrzadu jadac z jakas tam predkoscia puscic gaz i zgasic silnik wtedy masz spalanie = 0.
Jak masz kompa w samochodzie to czesto przy puszczeniu gazu pokazuje "0" niestety, ale jest to wartosc przyblizona komputer pomija to paliwo które jest w danym momencie spalane poniewaz jest to dosc mala wartośc.
W niektórych samochodach sa np. w takim przypadku odcinane sa 1 albo 2 gary (najczesciej w benzynie) i wtedy rzeczywiscie auto troche mniej pociagnie z baku i lepiej hamuje.

Dzieki za info. Problem w tym, ze moj golf pali za duzo wg mnie. Mialem 1.6 w benzynie (notabene właśnie chce go sprzedać - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=209342237) i palil tez sporo ale mial prawo bo to benzyna. A ten po prostu chla tą rope. Jak sie nim snuje to mam powiedzmy srednie spalanie 10l, jak mu wdepne to 12l - za duzo. Mam 101KM czy można to jakos przestawic zeby mniej palil?

collo pisze:silniki benzynowe jedno lub wielopunktowe maja odciecie paliwa przy hamowaniu silnikiem, gaznikowce i diesle nie maja takiego odciecia

"gaźnikowce" maja odcięcie.. nawet w polonezie jest takie coś jak zawór hamowania silnikiem (ZHS)... oczywiście nie wszystkie gaźniki to maja, ale w nowszych konstrukcjach ciężko nie spotkać...

To podpowiedzcie mi mniej więcej od jakiej do jakiej prędkości można jechać na poszczególnych biegach, żeby utrzymało się to w granicach jazdy oszczędnej i nie zamulało golfa. Mam silnik 1.9D wersja golfa CL bez obrotomierza. Na słuch nie bardzo. Miałem przypadek z beznyzną, że akurat na podczas mojego jednego wyjazdu silnik padł i opłacało się tylko go wymienić. Nie było to tak, że go zajechałem, poprostu zajechany nam sprowadzono, a to że padł top była tylko kwestia czasu. Teraz mam trochę ograniczone pole co do warczenia silnika i dygam,żeby nieprzecholować. Przebieg jest 300 tys. Ile mniej więcej powinien śmiało lecieć, mi się udało 145km/h. tylko zauważyłem, że jak pociągnę go trochę na 4 do 120 i wtedy 5 to daje rade jak wrzucę 5 przy 90-100 to muli i tak koło 130 zaczyna powoli się rozpędzać.

W silniku 1Y pompa jest sterowana mechanicznie więc przy chamowaniu silnikiem obroty wzrastają o duzo więcej niż by pracował na jałowym a więc i spalanie jest dużo większe przy chamowaniu silnikiem niż na jałowych (850-900). przy chamowaniu(z reguły osiąga się obroty w przedziale 2500-3500.)