Forum.VWGolf.pl

Witam.
Panowie dzisiaj wróciłem z dłuższej trasy swoim AFN-em, przestudziłem turbinkę jak to zwykle i zgasiłem silnik. Po 15 min jak go odpaliłem zauwazyłem ze silnik sam zrobił sobie przygazówkę do ok. 1500 obr/min, potem obroty spadły i było wszystko normalnie, żadnego braku mocy ani innych objawów. Kiedyś widziałem jak ktoś na forum pisał o czym takim samym ale nie moge tego znaleść. Powiedzcie mi co to moze być, skąd to chwilowe wejście na obroty??

U mnie jak silnik złapał głupa po myjni i wpadał w tryb awaryjny to robił sobie sam przygazówkę po zapaleniu. Oczywiście muł - 120km/h max po wielkich trudach. Zgasiłem / zapaliłem ze 2 razy i wróciło wszystko do normy. Od tamtej pory zero takich przypadków. Nie wiem co było...

Pozdro

Hmm a dodam ze u mnie po tej przygazówce z mocą było wszystko ok. zadnego migania kontrolki od świec ani nic. Zobacze jak go jutro odpale po nocy co bedzie sie działo.

Też mnie to spotkało pewnego razu, ale nie zauważyłem po fakcie niczego niepokojącego. Też jestem ciekaw czym taka rzecz mogłabyć spowodowana...

szatanek pisze:Kiedyś widziałem jak ktoś na forum pisał o czym takim samym ale nie moge tego znaleść

Slabo szukales
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=104408
Pozdro

Wczoraj pośmigałem autem troche po mieście , jak odpalałem z rana zimny silnik wszystko było ok, tak samo na ciepłym zadnego wzrostu obrotów nie było, także cholera wie czemu raz tak sie stało, a teraz jest ok. Może fachowcy od TDI coś podpowiedzą mam na mysli Adama i TomaTDI ??

[ Dodano: 20 Cze 2007 14:47 ]
Domek znalazłem ten temat zaraz po napisaniu mojego postu , ale dzieki

ja mam TD i u mnie tez taki myx sie zrobil ale zawylo po przekreceniu kluczyka do 2,5 tysiaca...