Strona 1 z 1
Co z tą temperaturą? Zagrzewa się.
: śr cze 13, 2007 12:42
autor: mireko
Witam.Po przerzuceniu podobno dobrego silnika zagrzewa się i dwa razy w ciągu 10min pękł mi przewód od głowicy do nagrzewnicy.Termostat puszcza jak trzeba,a po przejechaniu kilkuset metrów temperatura rośnie w oczach do 100 st.Po zgaszeniu silnika słychać bulgot w przewodach i w chłodnicy.Po odkręceniu korka też bulgocze.Przewody do chłodnicy nadęte i to mocno.Płyn czysty-olej chyba też-sprawdzę jak wystygnie.Nie katowałem go,jazda spokojna.Czy jest jakaś różnica,jeśli zamieni się przewody do nagrzewnicy?Chodzi mi o to,czy nie jest kierunkowa.
: śr cze 13, 2007 20:27
autor: androv
Sprawdź dobrze termostat,skoro gotuje się czyli zablokowany .Nagrzewnica raczej nie jest kierunkowa ale głowy nie dam.A jak z płynem nie wywala zbiorniczkiem ?
: śr cze 13, 2007 20:40
autor: S1BART1
po tym co piszesz (spuchniete weze wodne)to wyglada na to ze jest zapowietrzony Podobny problem mial moj kolega w B3 ale benzyna.Za nic w swiecie niechcial sie odpowietrzyc uklad ale w koncu dalismy rade.Jesli odpowietrzanie ukladu nic nieda to niebedzie zbyt wesolo-prawdopodobnie uszczelka pod glowica lub co gorsza (czego Ci nie zycze ) peknieta glowica.Sprobuj go najpierw odpowietrzyc i bedzies widzial co sie dzieje
Re: Co z tą temperaturą? Zagrzewa się.
: czw cze 14, 2007 00:28
autor: RobertP
mireko pisze:Witam.Po przerzuceniu podobno dobrego silnika zagrzewa się i dwa razy w ciągu 10min pękł mi przewód od głowicy do nagrzewnicy.Termostat puszcza jak trzeba,a po przejechaniu kilkuset metrów temperatura rośnie w oczach do 100 st.Po zgaszeniu silnika słychać bulgot w przewodach i w chłodnicy.Po odkręceniu korka też bulgocze.Przewody do chłodnicy nadęte i to mocno.Płyn czysty-olej chyba też-sprawdzę jak wystygnie.Nie katowałem go,jazda spokojna.Czy jest jakaś różnica,jeśli zamieni się przewody do nagrzewnicy?Chodzi mi o to,czy nie jest kierunkowa.
już Ci napisałem tutaj:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=107567&start=15 co może być przyczyną
a czy wentylatory Ci się załączają ? sprawdź natychmiast jak temperatura zaczyna
rosnąć czy termostat otworzył obieg na chłodnicę, jak tak to zerknij na załączanie
wentylatorów
jak to wszystko jest OK, to raczej wychodzi że uszczelka pod głowicą sie kłania ...
: czw cze 14, 2007 02:54
autor: mireko
Dzięki za pomysły,ale takie rzeczy to ja wiedziałem.Boję się że to coś poważniejszego.Zapowietrzenie-możliwe,bo jak mi pękł przewód głowica-nagrzewnica dolewałem wody-mógł być jeszcze zapowietrzony.Dolałem w sumie 8 litrów wody i dalej zagrzewal się po przejechaniu kilkuset metrów.Bulgotało-odkręcałem korek,itd.W końcu jakoś ruszyłem i dojechałem normalnie 23km.
Terz pytania:
-czy przyczyną może być niesprawny korek zbiorniczka wyrównawczego?
-zamienione przewody do nagrzewnicy?
-zacinająca się pompa?
I jeszcze jedno pytanie-może laiczne-co to za "elektrozawór" na przewodzie wodnym między nagrzewnicą,pompą wody i w tym silniku zaślepiłem jeden z przewodów(w starym szedł do lewego broka bloku).Silnik jest po przesypaniu i z tego co wiem,poprzedni właściciel też go zmieniał.
Termostat był w poprzednim silniku-działał bez zarzutów
Czemu dwa razy rozerwało mi przwód wodny między głowicą a nagrzewnica w przeciągu kilkunastu minut i po przejechaniu kilku kilometrów?
[ Dodano: 14 Cze 2007 02:57 ]
Aha-płynu nie wywala ze zbiorniczka,uszczelka podobno nie-bo jak zapewniał mnie jeden z klubowiczy"że wszystko jest ok".Płyn (woda) jest czysta,oleju nie przybywa i jest w porządku.Sam juz nie wiem.Będę wdzięczny za każdy pomysł.

: czw cze 14, 2007 08:41
autor: RobertP
mireko pisze:
-zacinająca się pompa?
I jeszcze jedno pytanie-może laiczne-co to za "elektrozawór" na przewodzie wodnym między nagrzewnicą,pompą wody i w tym silniku zaślepiłem jeden z przewodów(w starym szedł do lewego broka bloku).Silnik jest po przesypaniu i z tego co wiem,poprzedni właściciel też go zmieniał.
Termostat był w poprzednim silniku-działał bez zarzutów
Czemu dwa razy rozerwało mi przwód wodny między głowicą a nagrzewnica w przeciągu kilkunastu minut i po przejechaniu kilku kilometrów?
może ta pompa wogóle nie pracuje ...

czekaj czekaj jaki elektrozawor tam nic nie ma ...
wiesz co chyba masz drugi termostacik na obiegu na nagrzewnicę
takie rozwiązanie było w golfach mk2, jeśli to to to weź zmień
i daj rurki na wprost do nagrzewnicy i nic tam nie zaślepiaj bo może
dlatego że zaślepiłes to ten termostat po nagrzaniu otwiera obieg na
nagrzewnicę ale płyn dalej iść nie może więc rozwala Ci węże
zrób fotkę tego ustrojstwa i wrzuć tutaj zobaczymy co to jest
[ Dodano: Czw Cze 14, 2007 08:44 ]
mireko pisze:Aha-płynu nie wywala ze zbiorniczka,uszczelka podobno nie-bo jak zapewniał mnie jeden z klubowiczy"że wszystko jest ok".Płyn (woda) jest czysta,oleju nie przybywa i jest w porządku.Sam juz nie wiem.Będę wdzięczny za każdy pomysł.

z tą uszczelką i że "woda" czysta i oleju nie przybywa to wcale tak być nie musi
że uszczeleczka jest OK
: czw cze 14, 2007 11:29
autor: mireko
Nie straszcie mnie z ta uszczelką....bo się załamie

Muszę popatrzeć na fotki innych silników-może faktycznie masz rację z tym "elektrozaworem".A może ktoś dysponuje fotkami silników 1.6TD?Byłbym wdzięczny.
[ Dodano: 14 Cze 2007 13:10 ]
Jakby co to taki mam zawór.Sorki za jakość fotek,ale to z telefonu.