Pedal sprzegla nie odbija
: ndz cze 10, 2007 22:22
Jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem VW Golfa 4 1,9SDI z 2002 roku, samochód został sprowadzony z Niemiec po małej stłuczce (nawet nie wystrzeliły poduszki) i był tam serwisowany do października 2006r. Aktualny przebieg wynosi 138k km, ja nim od kupna (styczeń 2007) zdążyłem zrobić 16k km i 2 tygodnie temu niestety pojawił się pierwszy problem!
Ruszając ze świateł zacząłem spokojnie rozpędzać auto i podczas zmiany biegu z 2 na 3 pedał sprzęgła już nie odbił a ja na luzie zjechałem na pobocze. W pierwszej chwili pomyślałem że to linka sprzęgła ale przypomniałem sobie że golf nie ma linki tylko pompkę sprzęgła. Otwarłem maskę i okazało się że nie ma żadnych wycieków i ja nie mam żadnych szans tego zrobić na miejscu. Sąsiad wziął lawetę i zawiózł auto do mechanika. Mechanik szybko obejrzał objawy i powiedział krótko „ łapka ci pękła na frezie, kup dwie od razu bo może ci się to kolejny raz stać”. Na drugi dzień udałem się do serwisu VW z dowodem i kupiłem tą łapkę (kosztowała 23 zł) o dziwo mieli na miejscu i nie chcieli nr nadwozia, jak się spytałem dla czego nie chcą nr nadwozia odpowiedzieli że w każdym VW z silnikiem SDI i Audi A3 sa takie same łapki! Zawiozłem tą łapkę do mechanika on mi to wymienił w ciągu 2 godzin i było wszystko ok. auto dobrze się sprawowało ale na drugi dzień zaczęło się robić coś dziwnego: podczas jazdy wszystko normalnie ale gdy wcisnę sprzęgło by zmienić bieg coś buczy i tak jakby nie wysprzęgla do końca. Pojechałem do mechanik stwierdził ze to łożysko padło które popycha ta łapka, po wymianie łożyska było dobrze ale po parędziesięciu km problem wrócił! Po kolejnym rozebraniu tego samego znowu było rozwalone łożysko ale wtedy już zobaczyliśmy przyczynę łapka jest za krótka a w serwisie nie mają innych tylko jeden model! Co ja mam teraz zrobić przecież nie będę co chwilę wymieniał łożyska
Szkic opisowy o które części mi chodzi: wysprzęglik przesuwa łapę która jest zamocowana na walcu wchodzącym do przykręcanej do skrzyni przystawki (całkiem z lewej strony), na walcu jest frez na którym pracuje łapka (co mi pękła ona ma ok. 5 cm długości), ta łapka przesuwa łożysko (metalowe z plastikową osłonką ok. 3 cm średnicy), a to łożysko dopiero przesuwa pręt który dochodzi do łożyska oporowego.
Mam nadzieje że z moich mało fachowych opisów zrozumiecie o co mi chodzi i doradzicie co z tym mam zrobić, może ktoś miał podobny problem
Ruszając ze świateł zacząłem spokojnie rozpędzać auto i podczas zmiany biegu z 2 na 3 pedał sprzęgła już nie odbił a ja na luzie zjechałem na pobocze. W pierwszej chwili pomyślałem że to linka sprzęgła ale przypomniałem sobie że golf nie ma linki tylko pompkę sprzęgła. Otwarłem maskę i okazało się że nie ma żadnych wycieków i ja nie mam żadnych szans tego zrobić na miejscu. Sąsiad wziął lawetę i zawiózł auto do mechanika. Mechanik szybko obejrzał objawy i powiedział krótko „ łapka ci pękła na frezie, kup dwie od razu bo może ci się to kolejny raz stać”. Na drugi dzień udałem się do serwisu VW z dowodem i kupiłem tą łapkę (kosztowała 23 zł) o dziwo mieli na miejscu i nie chcieli nr nadwozia, jak się spytałem dla czego nie chcą nr nadwozia odpowiedzieli że w każdym VW z silnikiem SDI i Audi A3 sa takie same łapki! Zawiozłem tą łapkę do mechanika on mi to wymienił w ciągu 2 godzin i było wszystko ok. auto dobrze się sprawowało ale na drugi dzień zaczęło się robić coś dziwnego: podczas jazdy wszystko normalnie ale gdy wcisnę sprzęgło by zmienić bieg coś buczy i tak jakby nie wysprzęgla do końca. Pojechałem do mechanik stwierdził ze to łożysko padło które popycha ta łapka, po wymianie łożyska było dobrze ale po parędziesięciu km problem wrócił! Po kolejnym rozebraniu tego samego znowu było rozwalone łożysko ale wtedy już zobaczyliśmy przyczynę łapka jest za krótka a w serwisie nie mają innych tylko jeden model! Co ja mam teraz zrobić przecież nie będę co chwilę wymieniał łożyska
Szkic opisowy o które części mi chodzi: wysprzęglik przesuwa łapę która jest zamocowana na walcu wchodzącym do przykręcanej do skrzyni przystawki (całkiem z lewej strony), na walcu jest frez na którym pracuje łapka (co mi pękła ona ma ok. 5 cm długości), ta łapka przesuwa łożysko (metalowe z plastikową osłonką ok. 3 cm średnicy), a to łożysko dopiero przesuwa pręt który dochodzi do łożyska oporowego.
Mam nadzieje że z moich mało fachowych opisów zrozumiecie o co mi chodzi i doradzicie co z tym mam zrobić, może ktoś miał podobny problem