Strona 1 z 1
Problem z falująca wskazówką od obrotów
: śr maja 30, 2007 21:15
autor: tk7
witam serdecznie,
Dzisiaj jak stałem na światłach zauważyłem, że wskazówka od obrotomierza faluje, dosłownie od tysiąca do półtora tys obr. Dzieje się tak tylko na obrotach jałowych. Ciekawostką jest, że jak wyciągnę to "ssanie" to ma 1300 obrotów i wskazówka nie faluje. Czego to może być wina? Alternator, zimne luty w liczniku? Aha zaznaczam, że raz było wszystko a raz falowały. Faluje tylko wskazówka, bo silnik pracuje równiutko. Dzięki za jakieś rady
: śr maja 30, 2007 22:00
autor: zloty60
Zobacz czy nie masz czasem luznego paska na alternatorze.Moze sprezyna napinacza wysiadla i nie napina paska wielorowkowego i sie pasek slizga.Jak dasz gazu to sie kreci szybciej i nie przeklamuje.
Sprawdz to i napisz jesli nie to to bedziemy szukac dalej...
: śr maja 30, 2007 22:11
autor: tk7
mi pasek popiskuje już od roku (zerwany mam gwint sroby, która jak sie napnie alternator to dokręca się nią go w odpowiednim polożeniu). Myślisz, że to będzie to?
: czw maja 31, 2007 16:50
autor: zloty60
Jesli pasek jest dardzo luzny to pewnie bedzie to.Sam ocenisz czy jest luzny.Albo porownaj z innym autem
: sob cze 02, 2007 07:38
autor: tk7
jednak to nie sprawa paska. Jest mocno naciągnięty. Ale w sumie to obroty skaczą od tysiąca do tych półtora tys, czyli to chyba nie wina paska, bo jakby sie pasek ślizgał to obroty by były poniżej tych jałowych. Dziwnym trafem w tym samym czasie przerwał si się kabelek idący do kostki alternatora(tego samego dnia) co zaowocowało nie zapalaniem się przy przekręceniu stacyjki kontrolki od ładowania a po odpaleniu miganiem lampki olejowej około pół minuty. Kabelek zlutowałem i myślałem, że przejdą od razu te falujące obroty, ale pupa. Może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły? Jeszcze raz napiszę, że raz się tak dzieje a raz nie, zupełnie nie wiem od czego to zależy.
: sob cze 02, 2007 08:47
autor: greg
sprawdź kabelek we wtyczce - wygląda na to ze sie ukruszył i masz dlatego skoki - on się jeszcze trzyma ale to kwestia czasu
[ Dodano: Sob Cze 02, 2007 8:48 am ]
o kurcze nbi edoczytałem - ja bym jednak nadal szukał w kablach (chyba ze coś w alternatorze)
: sob cze 02, 2007 08:50
autor: PinkFloyd
Po czasie w silnikach D I TD rozpadaja się dolne duże kołą dwumasowe metalowo gumowe ( parcieje guma ) na którym chodzi wielorolkowy pasek. Przez jakiś czas słychac popiskiwanie, jakby pasek sie ślizgał, ale potem przestaje- miałes tak. Po dłuższym czasie nie słychać popiskiwania tylko są wahania w obrotach na wskażniku bo guma obraca się w metalu i co jakiś czas łapie przyczepność.
: sob cze 02, 2007 11:49
autor: tk7
a może najprościej będzie zwiększyć obroty jałowe o jakieś 50 i powinno przestać bujać, bo jak w 1 wypowiedzi napisałem jeżeli wyciągnę to "ssanie" i obroty się zwiększą do tych 1200-1300 to nic nie faluje. DZięki chłopaki za wypowiedzi
[ Dodano: Sro Cze 06, 2007 7:34 pm ]
Może komuś się przyda. Mi sie udało rozwiązać ten problem. Objawy te spowodowane były przybrudzonym stojanem w miejscu, gdzie styka regulator napięcia- przeczyściłem to papierkiem ściernym. Odnowiłem luty i pomogło.