Strona 1 z 2

1z stracił na mocy (moment włączania turba) pomocy

: pt maja 25, 2007 18:08
autor: seaseacker
witam,
szukałem, a nie znalazłem....
nagle (po jakimś tygodniu jazdy matki i siostry) w moim 1Z moment włączania turba przesunął się diametralnie... o ile wcześnie Turbo zaczynało ciągnąć od ok. 1700-1900 tak teraz jest to 2100-2300 obrotów. Jest to strasznie wnerwiające... nie ma znaczenia czy silnik ciepły/zimny paliwko standardowe V-power Diesel, na innych to samo....
co może być przyczyną??
Może być kwestia nie wymienianego oleju?? znaczy jeździ już około 12000 na jednym oleju... wiem, że trza zmienić, ale może to być kwestią??

Dla wtajemniczonych... opornika nie używałem wogóle.... od miesięcy dwóch ponad.... więc to nie to przyczyną....

pozdrawiam,

: pt maja 25, 2007 19:01
autor: souler
zamulony moze jest. na trase dziada i ogien ile fabryka dala.

: pt maja 25, 2007 19:29
autor: dziechu
No, moze kat zawalony?

: pt maja 25, 2007 19:58
autor: seaseacker
ja go na mieście katuję teraz, aby spróbować odmulić...
butuję czasem do 3500-4000 spod świateł i cienko idzie... niestety...
jedynka, gaz, pełen but... i czekam na turbo, wcześniej tego nie było...


hmmm kat by mógł tak ni z gruchy ni z pietruchy zapchać?? pod Vaga niestety nie dam rady.. laptop mi siadł... :/

: pt maja 25, 2007 20:05
autor: damcio151
seaseacker, ale autko jest mułowate w całej rozciągłości obrotów :?: , jak turbo zacznie pompować to jest ok :?:
Spróbuj przeczyścić przepływomierz ..... może on już siada

: pt maja 25, 2007 20:30
autor: seaseacker
no jak się turbo załącza to normalnie ciągnie, tylko po prostu próg załączenia turba się przesunął na niekorzyść....
przepływka jest nowa... kupiona na początku tego roku albo pod koniec zeszłego... ale to sprawdzę... przeczyszczę...

: pt maja 25, 2007 20:40
autor: damcio151
seaseacker pisze:przepływka jest nowa... kupiona na początku tego roku albo pod koniec zeszłego... ale to sprawdzę... przeczyszczę...
jak nowa to nic nie kombinuj :)
seaseacker pisze:no jak się turbo załącza to normalnie ciągnie, tylko po prostu próg załączenia turba się przesunął na niekorzyść....
ciekawa jaka jest dawka paliwa.....
Jeszcze jedno ... po odłączeniu opornika było wszystko ok i teraz zaczęła być taka lipa :?:

: pt maja 25, 2007 21:26
autor: lolas79
Witam.
Pozwole się wtrącić.Ja mam identyczny problem,turbina zaczyna prace koło 2200 obr na każdym biegu?Auto jest zamulone na każdym biegu,kopci i dodatkowo wzrosło spalanie z 7 litrów na 8 litrów z jazdą bez klimy i na tych samych odcinkach :grrr: A wszystko zaczeło się od notlaufa i trybu awaryjnego.Walcze już z tym 2 miechy.Wymieniłem wężyki od n75 oraz zawór.
Jak podpinam wszystko według tego schematu z forum: http://img319.imageshack.us/my.php?image=ahuab2ww2.png
auto ma muła ,turbo zaczyna prace po przekroczeniu 2200obr ale nie wpada w tryb awaryjny(nie słychać pracy turbiny),jak podpinam to w sposób taki,że wężyk nr 5.zamieniam miejscami z weżykiem nr 2.auto jest bardziej zrywne,turbo zaczyna troche wcześniej prace,słychać świst turbinki ale mam notlaufa???
(dodam że tak właśnie miałem podłączone wszystko jak kupiłem auto)

Zastanawiam się jeszcze czy czasem zawór wastgate się nie zapiekł...

Czy ktoś miał taki problem, w swoim klekocie?
Proszę was ludziska o pomoc bo już nie daje rady.
Pozdro :bigok:

: sob maja 26, 2007 03:39
autor: seaseacker
damcio151 pisze:po odłączeniu opornika było wszystko ok i teraz zaczęła być taka lipa :?:
dokładnie tak...

: sob maja 26, 2007 09:30
autor: damcio151
seaseacker pisze:dokładnie tak...
szkoda , że nie masz dostępu do vaga :( ...... a może katalizator już się zapchał :?:

: sob maja 26, 2007 09:47
autor: To_mas
A filtr powietrza sprawdzałeś ??

: sob maja 26, 2007 13:00
autor: KrisT
Ja bym sprawdził też sam wirnik turbinki... Jesli po dłuższej jezdzie lub z większych obr silnik był nagle wył. bez danego czasu na osdapnięcie suszarce to mógł przypiec się olej i powstały nagar trzyma wirnik.
Jak już napisali kat tez mógł się przypchać, wywaliłbym kata i zaślepił EGR, do tego czysty filtr i suszarka rusza już od 1700obr.
Przepływke też nalezałoby przeczyścić.

: sob maja 26, 2007 14:02
autor: dziechu
lolas79 pisze:turbo zaczyna prace po przekroczeniu 2200obr ale nie wpada w tryb awaryjny(nie słychać pracy turbiny),jak podpinam to w sposób taki,że wężyk nr 5.zamieniam miejscami z weżykiem nr 2.auto jest bardziej zrywne,turbo zaczyna troche wcześniej prace,słychać świst turbinki ale mam notlaufa
To chyba typowy objaw braku pracy N75. W pierwszym przypadku laczysz dobrze, ale N75 nie wlacza turbiny, wiec jest mul. W drugim przypadku podlaczasz zle (omijasz N75), turbo jest wlaczone stale, wiec auto idzie dobrze, ale po chwili jest przeladowanie i notlauf. Wynika z tego ze N75 nie pracuje. Wezyki raczej dobre (bo po ich przelaczaniu wlacza turbo), wiec albo N75 pomimo wymiany walniety, albo sterowanie N75 walniete (brak styku, przerwany przewod, uszkodzony ECU). Podlacz do stykow N75 jakas mala zaroweczke (lub lepiej LED z opornikiem 1K albo voltomierz) - doprowadz do kabiny i popatrz czy w czasie jazdy jest sterowanie - wlaczanie/wylaczanie N75.

: sob maja 26, 2007 15:11
autor: lolas79
dziechu pisze:wiec albo N75 pomimo wymiany walniety, albo sterowanie N75 walniete
N75 można wykluczyć bo sprawdzałem na starym,na nowym który kupiłem i udało mi się podmienić jeszcze jeden oryginał i to samo...
dziechu pisze:brak styku, przerwany przewod, uszkodzony ECU
czyli tylko pozostaję te opcje?,a zawór upustowy będzie ok? Z tego co pamiętam na vagu wyskakuje uszkodzony sterownik silnika...ale to już wyskakiwało nawet na seryjnym chipie u poprzedniego właściciela samochodu,a autko śmigało aż miło...

co dalej :bigok: