Forum.VWGolf.pl

Witam. Czytałem posta t0mala o przyczynach niepowodzeń odpalania Diesla na mrozie. Jednak nie do końca jest tam odpowiedź w mojej sprawie... Mój problem zaczął się kilka dni temu (jak zaczęły się ostre mrozy).
Auto - GOLF IV SDI 2000rok.
Pierwszego dnia dojechałem do pracy (mieszkam poza granicami miasta i parkuje samochód pod chmurką) ale podczas powrotu do domu w nocy, gdy przycisnął ostry mróz samochód po przejechaniu ok 3km zaczął tracić obroty i nagle padł. Próby odpalenia silnika (rozrusznik kręcił, akumulator dawał radę) zakończyły się fiaskiem. Zostałem doholowany do najbliższej stacji i zatankowałem ropę za 50 zł mając nadzieję że cieplejsza ropa coś poradzi. Taki pomysł podsunął mi kolega, który mnie holował. Niestety podczas holowania akumulator padł kompletnie. Zostałem dociągnięty do domu, wstawiłem samochód do ciepłego garażu i podładowałem baterię.
Rano samochód odpalił, pojechałem do pracy i wieczorem podczas powrotu sytuacja się powtórzyła. Znowu zostałem zaciągnięty do domu, i powtórzyłem czynność (ciepły garaż, ładowanie). Następnego dnia kupiłem nowy filtr paliwa. Zamontowałem, się przejechałem, w jakimś momencie samochód znowu zgasł. Przewód paliwowy na odcinku FILTR PALIWA - SILNIK przy kręceniiu rozrusznikiem puszczał bąbelki. Nagle się zapowietrzył w taki sposób, że paliwo nie docierało do silnika. Po odpięciu przewodu właśnie na tym odcinku powietrze uciekało pod ciśnieniem. Skąd się wzięło to sprężone powietrze? Po spuszczeniu powietrza silnik chwycił i bez problemu dojechałem do domu.
Dzisiaj, z samego rana odpaliłem samochód, wjechałem nim do garażu, postał kilka godzin. Później pojechałem do pracy. Wracając historia się powtórzyła.. Samochód stanął po przejechaniu zaledwie 400m. Po zdjęciu przewodu sprężone powietrze uciekło. Podpiąłęm lejce od drugiego auta, podładowałem akumulator i kręciłem bez skutku. Momentami zaskakiwał ale po zwolnieniu rozrusznika ponownie zdychał. Przedmuchiwując przewód BAK - FILTR PALIWA była drożność. Nie wiem, załamuję ręce.. Nawet mieszankę zimową do uzdatniania ropy wlewałem wczoraj. Nic nie pomaga. Auto po nocce w garażu potrafi spokonie przejechać 25km. A po odstaniu na dworze nawet kilometra nie pociągnie. Pomóżcie panowie bo ja już zielony jestem.

Dodaję że założyłem ten post jaki nowy, ale zostałzablokowany i skierowano mnie tuaj. Dodaję że koledzy pisali aby wymienić filtr paliwa i zalać dekompresator. Otóż zaznaczam, że filtr paliwa został wymieniony w ubiegłą sobotę. Dekompresator również został zalany tego samego dnia. Mimo to dzisiaj znowu mam awarię. Ropy mam 1/2 paliwa w baku. Zapowietrza mi się przewód FILTR PALIWA - SILNIK. jakieś rady;) ?

szanowni koledzy
mam golfa 4 1.9 tdi90km
moj golf odpala zimny lux a rozgrzany musi przuzucic pare razy... wkurzajace to jest mam nowa pompe paliwa rozrzad zrobiony napewno dobrze akumulator tez wiec co jest?
prosze o podpowiedz

unn90 pisze:Witam. Czytałem posta t0mala o przyczynach niepowodzeń odpalania Diesla na mrozie. Jednak nie do końca jest tam odpowiedź w mojej sprawie... Mój problem zaczął się kilka dni temu (jak zaczęły się ostre mrozy).
Auto - GOLF IV SDI 2000rok.
Pierwszego dnia dojechałem do pracy (mieszkam poza granicami miasta i parkuje samochód pod chmurką) ale podczas powrotu do domu w nocy, gdy przycisnął ostry mróz samochód po przejechaniu ok 3km zaczął tracić obroty i nagle padł. Próby odpalenia silnika (rozrusznik kręcił, akumulator dawał radę) zakończyły się fiaskiem. Zostałem doholowany do najbliższej stacji i zatankowałem ropę za 50 zł mając nadzieję że cieplejsza ropa coś poradzi. Taki pomysł podsunął mi kolega, który mnie holował. Niestety podczas holowania akumulator padł kompletnie. Zostałem dociągnięty do domu, wstawiłem samochód do ciepłego garażu i podładowałem baterię.
Rano samochód odpalił, pojechałem do pracy i wieczorem podczas powrotu sytuacja się powtórzyła. Znowu zostałem zaciągnięty do domu, i powtórzyłem czynność (ciepły garaż, ładowanie). Następnego dnia kupiłem nowy filtr paliwa. Zamontowałem, się przejechałem, w jakimś momencie samochód znowu zgasł. Przewód paliwowy na odcinku FILTR PALIWA - SILNIK przy kręceniiu rozrusznikiem puszczał bąbelki. Nagle się zapowietrzył w taki sposób, że paliwo nie docierało do silnika. Po odpięciu przewodu właśnie na tym odcinku powietrze uciekało pod ciśnieniem. Skąd się wzięło to sprężone powietrze? Po spuszczeniu powietrza silnik chwycił i bez problemu dojechałem do domu.
Dzisiaj, z samego rana odpaliłem samochód, wjechałem nim do garażu, postał kilka godzin. Później pojechałem do pracy. Wracając historia się powtórzyła.. Samochód stanął po przejechaniu zaledwie 400m. Po zdjęciu przewodu sprężone powietrze uciekło. Podpiąłęm lejce od drugiego auta, podładowałem akumulator i kręciłem bez skutku. Momentami zaskakiwał ale po zwolnieniu rozrusznika ponownie zdychał. Przedmuchiwując przewód BAK - FILTR PALIWA była drożność. Nie wiem, załamuję ręce.. Nawet mieszankę zimową do uzdatniania ropy wlewałem wczoraj. Nic nie pomaga. Auto po nocce w garażu potrafi spokonie przejechać 25km. A po odstaniu na dworze nawet kilometra nie pociągnie. Pomóżcie panowie bo ja już zielony jestem.

identyczny problem mam od rana w swoim aucie... wymieniony filtr paliwa, dodane "swieże paliwo" , odpalił na chwile ok. 3-4 minut zgasł, po kilkukrotym kreceniu znów odpalił na chwile i tak z dwa razy...

grzes1998 trzeba by było sprawdzić dawkę na nastawniku i ewentualnie ją skorygować

pompe mi latwil i rozrzad robil gosciu co w srewisie vw robi wiec chyba dobrze zrobil myslelismy ze to pompa bo mi slabo chodzil sily zbytnio nie bylo a teraz jest lux wszystko tylko jak cieply musi pare razy zakrecic wczesniej tez tak mial

@JacekB Dzwoniłem przed chwilą do znajomego mechanika. Stwierdził że najszybciej to wytrącona woda zamarza w smoku. Metoda: podgrzać bak, farelkiem lub czymś podobnym w ciepłym garażu, wlać uzdatniacz zimowy do ropy, aby skroplona woda wymieszała się z ropą. Powinno zadziałać. A jak będzie? Okaże się jutro. Dam znać jak poszło.

no spoko dzieki wielkie popatrze na to co pisales

Witam, grzes1998 wydaje mi się, że dawka nie ma tu nic do rzeczy, skoro piszesz, że wcześniej też tak było. Sprawdził bym raczej rozrusznik, bo może za wolno kręcić, posprawdzał bym jeszcze na vagu czujnik temperatury lub zrób eksperyment odłącz ten czujnik (temperatury) i sprawdź jak zapali.
Jak okaże się, ze bez czujnika temperatury zapali, to sprawdzić na vagu jak ten czujnik się ma.
Można podjechać do jakiegoś tunera na wgranie nowej mapy startowej, u mnie to pomogło, pali jak rękom odjął.
Ja sprawdził bym czujnik i rozrusznik na początek.
Co do Twojego przypadku unn90, to właśnie miałem to zaproponować.
Pozdrawiam.

no slyszalem o czujniku wlasnie ale rozrusznik?ale zimny trach i chodzi i nie ma czy jest 0 stopni czy -20
Ty wgrales mape startowa tak? i pomoglo?

grzes1998 pisze:Ty wgrales mape startowa tak? i pomoglo?

tak, pomogło.
Poczytaj moje wcześniejsze posty w tym temacie, wyjaśniałem dlaczego tak się dzieje kiedy jest ciepły silnik.
Czasem pomaga zmiana akumulatora, czasem regeneracja rozrusznika, a czasem to i to, ale za to wszystko jest odpowiedzialna przeważnie mapa startowa. Czasem może być pompa wtryskowa w agonii.
Niektóre silniki tak mają od nowości, że ciepłe ciężej palą, a inne nie.
Zrób eksperyment z tym czujnikiem, jak to nie pomoże to możesz rozrusznik przesmarować, ale to wszystko nie na długo pomoże (chodzi o rozrusznik).

soraya31 pisze:

soraya31 pisze:Mam ibizę z silnikiem ASZ 1.9 ASZ 131km. Przy -15 miałem problem z odpaleniem (chwyciła po 4 kręceniu) autko stoi pod chmurką świece chyba dobrze grzeją, bo kontrolka gaśnie, rozrusznik kręci jak szalony tylko zapalić nie umie dodam że świeci mi rezerwa paliwa (nie ma go za dużo w baku). Jeszcze taka sprawa że jak go odpale i od razu zagaszę to następne zapalenie jest od szlagu czyli chwyta na dotyk. Co radzicie Szanowni forumowicze.

Jedna świeca była uwalona no i filtr paliwa był jakiś stary. Rano po nocy test.

Wymieniona wadliwa świeca, wymieniony filtr paliwa i dalej problem z uruchomieniem dziś przy -21 (chwycił za 3 razem) podczas uruchomiania pojawiły się 3 sygnały dźwiękowe i migała kontrolka z oleju (olej mam 5w30 castrol i stan jest w porządku). Podczas następnych uruchomień ten sygnał ani miganie kontrolki się już nie pojawia. Co to oznacza?

soraya31 to normalne podczas długotrwałego, a nieskutecznego kręcenia rozrusznikiem. Jeśli dlugo krecisz a silnik nie odpala to pompa oleju nie wytwarza wystarczajacego ciśnienia i stąd zapala się czerwona kontrolka... ciśnienie się wytworzy w momencie gdy auto odpali

Mój problem. Świece nie grzeją, brak sygnału chyba z komputera, przez vag'a jak odpale test - grzeją normalnie. Czujnik temperatury płynu chłodząego dobry, nawet jak wypne wtyczkę to świece nie grzeją. Wskazówka temperatury dobrze pokazuje. Świece grzeją tylko jak odpale przez vag'a.

NIerówno ciężko paląca BORA AJM 200r 116km 1,9tdi


Moje auto to Bora 1,9 TDI AJM 116pS 2000r.
Mróz -13
2 razy grzałem świece
Problem polega na tym że jak temperatura spadła poniżej zera są problemy z paleniem głównie tu chodzi od - 10.Sprawdziłem świece i każdą z osobna oraz czy dochodzi prąd-Dochodzi.Zamieszczam filmik oraz logi na 3 biegu od950 do 4tys Rpm.Wdzięczny będę jeżeli ktoś pomoże mi znaleźć przyczynę.Log (0 - 013,018,023)