Witam, ustaw kąt, ale po mojemu to nie ma związku. Kąt wtrysku ma znaczenie na zimnym silniku, przy najmniej u mnie tak było, ciepły palił dobrze zimny też, ale kiedy temperatura na zewnątrz był w przedziale od+5 stopni do 7-10 to ciężej zapalał, po wyżej i po niżej tych temperatur było już ok. ponieważ jak był zimniej to świeczki wkraczały do akcji, a po wyżej wiadomo.
Ustawiłem kąt i pali praktycznie na dotyk.
Piszę o akumulatorze i rozruszniku dlatego, ponieważ kiedy silnik jest ciepły to rozrusznik musi nakręcić silnik do 250obr/min i dopiero wtedy ECU podaje paliwo. Jest tak zrobione z powodu ochrony dwumasu.
Przy zimnym podaje od razu i dlatego zapala po przekręceniu kluczyka w stacyjce
Piter26 pisze:jak podepne opornik w ten obwod to zapali na strzala wiec niewiem czy to bedzie wina akumulatora czy tez rozrusznika
Jak pisałem wcześniej silnik myśli, ze silnik jest zimny.
Przeczyść klemy na akumulatorze, podładuj go lub na próbę inny pewny wstaw i sprawdź jak będzie. Jeśli nie pomorze to przejrzy rozrusznik.
Jednak jeśli chcesz uniknąć tego grzebania z rozrusznikiem, akumulatorem i czyszczeniem klem ( to nigdy nie zaszkodzi ), to od razu podjedź do jakiegoś tunera i Ci to zrobi. Lecz koszty zaczynają się od chyba 300zł w górę, także wybór należy do Ciebie.
Pozdrawiam.
Witam kolego Tomek08 dzisiaj troszke siedzialem przy tym moim golfiku i wylutowalem ten opornik rano, zalutowalem przewody tak jak bylo oryginalnie ja do grzania swiec a kontrolka zaswieciala sie i zgasla wiec sciagnalem listwe z swiec zarowych chcialem zobaczyc czy prad doplywa i faktycznie prad dochodzi przez 8 sekund i silnik odpalil za drugim podejsciem ...(slaby akumulator).Troszke pojezdzilem aby silnik rozgrzac do 90 stopni,zgasilem probuje drugi raz zapalic i krece krece i dopiero po paru sekundach zapali,podjechal mi kolego swoim autem podpielismy kablami do jego aku. noi zapalil nie na strzala ale na jeden obrot walu.Wiec mysle ze to moze byc wina aku. Dla pewnosci polalem tez pompe zimna woda aby sie upewnic czy to pompa nie siedzi.Dzis wieczorem bede mial praktycznie nowy aku od brata wiec juz bede wiedzial na 100% czy to aku siedzi czy cos innego.pozdrawiam
Witam, jeśli masz dojście do prostownika, to go podłącz i niech kilka godzin się ładuje, jeśli ma korki lub tę listwę z korkami wyciąganą to sprawdź, czy jest w nim woda, ewentualnie uzupełni i podłącz go na niedużym prądzie nawet i na całą noc nich się ładuje. Może być tak, że dostał zwarcia między celami. Na to, że ma dwa lata teraz już nie można patrzeć, bo teraz wszystko tak robią.
Co do świec to od +5 stopni w dół zaczynają grzać, im zimniej tym dłużej grzeją.
Ja wczoraj robiłem próbę temperatura coś koło 4-5 stopni i zapalił bez grzania świec, warunek dobry kąt wtrysku.
Pamiętaj, że na ciepłym zawsze będzie palił minimalnie ciężej, ochrona dwumasu-pisałem wyżej.
Pozdrawiam.
No wlasnie duzo czytalem i chyba musze sprawdzic ten kat wtrysku tylko ze mam kabel pod kompa i program tylko ze niwiem czy tym programem to zrobie.Program to polski Vag 4.9. Tomek08 co myslisz o tym programie mozna cos z tym zrobic???
Tym programem sprawdzisz bez problemu lecz kąt jest ważny na zimnym silniku na ciepłym, przy najmniej mój odpalał dobrze przy kącie równym 0.
Kąt zrób owszem, ale powalcz też z tym akumulatorem, to po mojemu jest priorytet przy odpalaniu na ciepłym.
A nic nie poprzestawiam w komputerze w aucie tym programem jak sie bede bawil ???? bo umiem tylko bledy kasowac i nic wiecej nawet niewiem jak sie zabrac do sprawdzenia tego kata wtrysku ani niewiem w ktorym momencie silnik uruchomic ...pomozesz cos Tomek08???
jakiś czas temu kasowanie błędów i wymieniałem bendiks w warsztacie. Od tego czasu zauważyłem , że na zimnym silniku nawet prz plusowej temperaturze ciężko pali za 1 razem i trochę nim trzęsie. Po odpaleniu i przejechaniu nawet 30 m pali już normalnie. Czy to wina świecy, czy może egr a może jescze coś innego. Dodam ,że prze pierwszym odpaleniu ( po ok 3 sekundach ) puszcze 1 dymka i tyle tak jakby gdzieś się dławił. Zaznaczam,że nie jestem w stanie sam nic naprawić ale jadąc do warsztatu nie chcę być zielony w tej kwestii. Jestem z Katowic i może ktoś zna jakiegoś mechanika, który jest sprawdzony. Proszę o jakies sugestie i pomoc
Auto nie odpala (akumulator dobry bo kręci), było wymienione fltr paliwa, świece. Auto (golf 2000r. 1,9 Tdi 115 KM) odpalało przez miesiac dobrze i znów się pojawił problem. Mechanik za pierwszym razem powiedział że to sterownik silnika i podobonoo go wymienił, ale auto od wczoraj ma problem z odpalaniem. Jak postoi dłuzej na zimnym dworze to odpala za 5 - 6 razem. Czy to może być wina sterownika silnika? Biorę pod uwagę ze ten mechanik go nawet nie ruszył.
to z tym sterownikiem ile Cie skasowal? zobacz wezyk paliwa od filtra co idzie czy sa duze pecherze raczej paliwo sie cofa i dlatego takie moga byc efekty i spr te opaski na filtrze one moga slabo trzymac i lapie powietrze tak samo nowe oringi na zaworku zwrotnym
mam problem ze swoim mk3, otóż przy minusowych temperaturach powiedzmy od -4 w dół jest problem z odpaleniem, filmik nagrałem rok temu ale problemu nie rozwiązałem do tej pory, na ciepłym pali od strzała dopiero jak mróz chwyci są problemy im bardziej zimno tym dłużej kręci,
świece wymienione na ngk choć stare były dobre
akumulator wymieniony, mam prostownik jak trzeba naładuje go ale jest tak samo (dobrze ładuje itd)aha akumulator na noc zabierałem
kąt wtrysku prawidłowy
zwiększona dawka startowa
szczotki wymienione w rozruszniku
wymienione przewody paliwowe, wymieniony filtr paliwa na mk2 bo ten z podgrzewaczem zapowietrzał się i problem znikł
paliwo leje dobre i jak mróz chwytał w tamtym roku dolewałem desperator do diesla lub stp i troszkę lepiej odpalał ale...
hmm zostaje tylko pompa chyba ale co może mechanik w niej zrobić żeby nikt nie zdarł ze mnie kasy i nie wcisną ciemnoty?
Pozdrawiam koledzy
Witam, poczytaj posty założyciela tego tematu Gobo90 i sprawdź czy nie będzie to samo co u niego.
Sprawdź jeszcze czy koło pasowe na wale nie ma bicia, nie chodzi jak pijane.
Pozdrawiam.
Witam wszystkich. Posiadam VW golfa 1.9 tdi pd 101km ATD od pwenego czasu zaczeły sie problemy a mianowicie duze zuzycie paliwa ok 9 litrow w cyklu mieszanym, auto ma utrudniony rozruch jak postoi pare godzin na dworze gdy temp. spada do zera i ponizej, objawia sie to w ten sposob jak by rozrusznik nie mogl zakrecic i sprezyc powietrza ale jesli ponowie probe za drugim razem pali od strzała, na wolnych obrotach kopci na niebiesko czuc wyraznie niespalone paliwo ze az w oczy gryzie, sprawdzany byl vagiem brak błedow pompki w jak najlepszym porzadku, kąt synchronizacji 0,0-0,6,rozrusznik rowniez sprawdzany, spalanie na MFA bez odbiornikow 0,6-0,7 l/h natomiast przy odbiornikach i klimie 0,7-0,8 l/h . Przy spokojnej jezdzie ciezko na trasie zejsc ponizej 7 litrow. Powiem szczerze brak mi juz pomysłow. Prosze o jakie kolwiek sugestie. Poz
PAcjent to AJM i mam pytanie. Dlaczego jak staje dziobem pod góre to niekiedy ma tak ze chce odpalić ale jak by nie miał do konca paliwa. łapie tak na 1-2 gary i pózniej odpala. Jak stoi na równym czy dziobem w dół to nie ma tego problemu. Tylko na zimnym mam tak jak postai ze 12 h. I nie zawsze. Ma moze ktoś jakieś pomysły. Dodam ze fitra paliwa zmieniam co roku knechta. Paliwo zawsze zalane pod korek i staram sie nie dobijać do rezerwy.