Forum.VWGolf.pl

Skoro się tak znasz to po co szukasz pomocy na forum. Napisałem że nie jestem pewien do końca.

leviatanm pisze:Pompa wtryskowa jak jest zapowietrzona a filtr paliwa nie jest zalany to nie pociągnie ci paliwa w życiu. Mozesz sobie krecic i krecic az ją zatrzesz. Jak nie znasz zasady to sie nie wypowiadaj.

pompka zasilająca jak jest dobra to zaciągnie ale szkoda faktycznie kręcić. raz że długo by zeszło a dwa że lepiej jest zalać filtr paliwem to wtedy do radę zaciągnąć i z baku i się napełnić choć nalepiej jeśli mamy mocno zapowietrzony układ to zalać i pompę i filtr.

U mnie wczoraj z samego rana było -17 to po zapaleniu w przewodzie było troszkę powietrza ale po chwili cały przewód wypełnił się paliwem i było ok i do dziś zero powietrza.Nawet po zgaszeniu silnika jest cały czas paliwo, a zawsze była bańka(fasolka jak to niektórzy nazywają) powietrza,raz większa,raz mniejsza.Reasumując,takiego wypełnionego przewodu paliwem nie widziałem odkąd mam to auto.Przypomnę,że w sobotę wymieniłem ten kawałek przewodu idący z filtra do pompy(używkę kupiłem),bo wyglądał mi podejrzanie, założyłem oryginalny podgrzewacz(zaworek),oringi przełożyłem z poprzedniego ale są nowe bo jakieś 2 tyg.temu kupiłem nowy filtr Mann i oringi były razem z nim. Mam również przewiercone oba zaworki w smoku w baku no i paliwo z dodatkiem Shell. Chyba na tym koniec testów bo temp.idzie do góry i pewnie wszystkie fury zaczną gadać.Ja przynajmniej sądzę że już nie kupie innego filtra niż Mann to po 1-sze.Po drugie jak jest temp. ok -20 st. każda ropa która jeszcze nie zamarza robi się bardzo gęsta i pompa wtryskowa ma co robić ciągnąc paliwo z baku przez te cienkie przewody i filtr.Do tego dodać zaworki w smoku (u mnie przewiercone), wystarczy bardzo mała nieszczelność układu i paliwo nie poleci tak jak trzeba. Podciśnienie znajdzie sobie ujście i zamiast gęstego paliwa pociągnie powietrze z nieszczelnego miejsca i auto nie pojedzie tak jak trzeba albo wcale.Pozdrawiam.

w stu procentach popieram, a jak rozwiercales zamorek w smoku?

Wiertło 5mm i jazda. Potem dosyć długo musiałem dłubać żeby usunąć resztki ale poszło wszystko bez problemu.

dzieki

problem sie rozwiazał....
smok w baku okazalo sie ze jest fabrycznie bez zaworków w a3 z 98roku
nie szło paliwo w przewodzie tylko dosłownie piana.
nowy filtr paliwa kneht nie pomógł..... hmmm wszystkie przewody wymienione, nigdzie ani grama nieszczelnosci....
wymontowałem nowy filtr spusciłem to co w nim było, zalałem go benzyną, podgrzałem i zlałem ten syf z nowiutkiego filtra. Była w nim galareta. Ponownie zalałem go ropą i podgrzałem po czym zamontowałem wszystko spowrotem. Ani grama pecherzyka powietrza.
Filtr zmieniem na taki z wejsciem i wyjsciem bez podgrzewacza. Na wlocie do filtra zaworek zwrotny a powrót bezposrednio do baku .

Dlatego już kiedyś podawałem info na temat zamiany filtra w TDI MK IV na ten z MK V - który raz ,że jest wygodniejszy w obsłudze -a dwa - nie ma pseudo podgrzewacza z uwalającymi się wiecznie oringami

leviatanm pisze:Filtr zmieniem na taki z wejsciem i wyjsciem bez podgrzewacza

Chyba i ja zmienię na taki ,gdyż po ostatniej wymianie mam wiecznie mokro na dekielku filtra-myślałem że wina jest przewodu od powrotu-zmieniałem opaski na skręcane,a wczoraj nawet zmieniłem przewód, i dalej jest mokro! Myślę że to podgrzewacz przepuszcza mimo nowych oringów.Wprawdzie kupiłem ostatnio też nowy podgrzewacz , ale gdy zmieniałem filtr to tak mocno siedział że go połamałem W sobotę może jeszcze pokombinuje coś z silikonem? bo nie uśmiecha mi się zmieniać znowu filtra jak tan ma dopiero 5dni

DejaVu pisze:Myślę że to podgrzewacz przepuszcza mimo nowych oringów

Ten badziewny wynalazek ,jest chyba najbardziej beznadziejnym patentem jaki wymyślono w celu podgrzania paliwa w dieslu ...to że jest wieczną przyczyną bąbli powietrza w przewodach i że jego podgrzewanie jest żadne,to pikuś ...ale jak się zje...ie i nie otwiera powrotu paliwa do zbiornika ,potrafi latem doprowadzić paliwo do 80 stopni ...jaki wpływ ma takie prawie gotujące się paliwo na tłokorozdzielacz w pompie nie muszę chyba mówić Ja wyje...łem ten orginalny badziew i załozyłem sobie filtr z saaba...z podgrzewaczem elektrycznym i wbudowanym termostatem ,bajera a nowy wkład do takiego filtra można już kupić za 18zł całą używaną obudowę z filtrem , za mniej niż ten orginalny badziew z najwyższej półki

Ja to chyba założę sobie filtr z podgrzewaczem elektrycznym od Opla Kadetta 1.7 D jak go będziemy oddawać na złom. Będę miał wtedy pewność, że nic mi się nie rozszczelni a i filtr jest dużo tańszy.

rafal9h10 pisze:Ja to chyba założę sobie filtr z podgrzewaczem elektrycznym od Opla Kadetta 1.7 D

Bardzo dobry pomysł ...każdy filtr z elektrycznym podgrzewaczem bije na głowę ten ori badziew jaki nam sprawiła fabryka w orginale ...

munior, a powiedz mi pod co się podpiąłeś tzn - wiązkę do podgrzewacza w obudowie filtra

Jak zauważyłem w Oplu to jest tak, że w obudowie filtra jest zamontowany czujnik temperatury i dalej podłączony do przekaźnika, który steruje podgrzewaczem. Gdy temperatura spadnie poniżej 0 st. C (w zależności od wersji może być mniej) i zapłon jest włączony wtedy uruchamiany jest podgrzewacz. W innych autach może być podobnie.
Więc razem z całym filtrem potrzebujesz też ten przekaźnik z okablowaniem, podłączasz do niego sygnał zapłonu i chyba tyle.