a co z tą lampką od świec? przecież powinna grzać dłużej jak jest zimniej a u mnie pali się tak samo nie ważne czy -5 czy +15 tak nie powinno być prawda?
Zapowietrza Ci się gdzieś. Niebieski ropa, czarny olej silnikowy, ale to raczej się tak nie ocenia. Biały jednak po swoim aucie wiem, że sygnalizował zapowietrzanie się układu.
Zapowietrza Ci się gdzieś. Niebieski ropa, czarny olej silnikowy, ale to raczej się tak nie ocenia. Biały jednak po swoim aucie wiem, że sygnalizował zapowietrzanie się układu.
a może to mieć wpływ na poranne odpalanie? lub co może być przyczyną tego białego dymku? tzn zapowietrzania się układu? dodam że filtr mam nowy bosha niedawno zmieniany z miesiąc temu..? czarnego dymku nie ma ostatnio sprawdzałem z kolega rozgrzalismy silnik a pozniej buta na dwójce do końca nic nie było zero czarnego dymku... a niebieskiego też nie widziałem tylko ten biały...
Nie może tylko MA wpływ na odpalanie po dłuższym postoju, nie wiem jaki masz silnik (PD czy VP) ale w moim przypadku (PD) wymieniłem uszczelniacze na wtryskach i problem jak ręką odjął (komplet na jeden cylinder 35zł, masz 1,9 więc silnic 4-cylindrowy). Zawsze rano trzeba było kręcić po kilka razy bo palił jakby nie dostawał paliwa. Przy odpaleniu oczywiście strzał na siwo gęstego dymu. Po zgaszeniu auta odpalało na dotyk. Zapowietrzać się też może przy vacu pompie (od strony głowicy i od strony dekielka). Uszczelka do vacu od strony głowicy to ok 20-25zł oryginał, a od dekielka to nie ma uszczelek, trzeba to zrobić na czerwony silikon odporny na wysokie temperatury. Wszystko to jednak ma wpływ o ile masz silnik PD (na pompowtryskiwaczach) a nie VP na pompie wtryskowej. Sam to przerabiałem i nie ma na co czekać, u mnie doszło do czegoś takiego, że po wyjechaniu za bramę zgasł mi na odcinku 500 metrów 3 razy. Łapał tyle powietrza, że nie potrafił sobie z nim poradzić i gasnął. Co do zapowietrzania to może być też winna sama w sobie vacu pompa i trzeba będzie ją wymienić. Zaczałbym od uszczelniaczy.
JacekB pisze:Nie może tylko MA wpływ na odpalanie po dłuższym postoju, nie wiem jaki masz silnik (PD czy VP) ale w moim przypadku (PD) wymieniłem uszczelniacze na wtryskach i problem jak ręką odjął (komplet na jeden cylinder 35zł, masz 1,9 więc silnic 4-cylindrowy). Zawsze rano trzeba było kręcić po kilka razy bo palił jakby nie dostawał paliwa. Przy odpaleniu oczywiście strzał na siwo gęstego dymu. Po zgaszeniu auta odpalało na dotyk. Zapowietrzać się też może przy vacu pompie (od strony głowicy i od strony dekielka). Uszczelka do vacu od strony głowicy to ok 20-25zł oryginał, a od dekielka to nie ma uszczelek, trzeba to zrobić na czerwony silikon odporny na wysokie temperatury. Wszystko to jednak ma wpływ o ile masz silnik PD (na pompowtryskiwaczach) a nie VP na pompie wtryskowej. Sam to przerabiałem i nie ma na co czekać, u mnie doszło do czegoś takiego, że po wyjechaniu za bramę zgasł mi na odcinku 500 metrów 3 razy. Łapał tyle powietrza, że nie potrafił sobie z nim poradzić i gasnął. Co do zapowietrzania to może być też winna sama w sobie vacu pompa i trzeba będzie ją wymienić. Zaczałbym od uszczelniaczy.
ja mam 1.9 TDI 90KM więc stawiam że jest na pompie wtryskowej?
ja dodam że latem zawsze odplalał normalnie nawet gdy stał 2 dni nie palony to zachodziłem kałat z pierwszego... ta temperatura ma teraz takie znaczenie na niego
Witam, ja obstawiam, że świece nie grzeją, przekaźnik lub coś szwankuje. Wczoraj zauważyłem u mnie, że postał jakieś 6godzin na dworze było chyba -3stopnie i już dużej grzały świeczki. Ty to napisałeś, że jak odłączysz czujnik temperatury to zapala normalnie??? Może właśnie to wina tego czujnika.
Pozdrawiam.
A czujnik temperatury ma wpływ na palenie? Bo wypinam go i nic to nie daje dalej to samo. Albo mam zamontowany jakiś nieoryginalny alarm i on tez może mieć wpływ na palenie czy nie bardzo?
tak jest to jest problem że nie grzeją świece, ale nie padł żaden czujnik cieczy lecz jakiś tam przekaźnik ma mi założyc który oszuka temperaturę i będzie grzał świece tak jak trzeba... a i powiedział że to się też zakłada bo u mnie jest pompa do regeneracji i ten przekaźnik pomoże w zapalaniu na zimnym...
Alarm nie ma ma nic do tego, chyba że immobilaizer by coś pierdzielił.
nedved_1990 pisze:A czujnik temperatury ma wpływ na palenie?
Gdzieś w temacie czytałem , ze u kogoś właśnie po odpięciu czujnika palił dobrze, ale to widocznie nie Ty to pisałeś. Jeśli świece masz ok. a nie grzeją nić dużej niż jak temperatura jest po wyżej +5 stopni, to może być coś z przekaźnikiem od świec. Masz możliwość podpięcia się pod vag, aby sprawdzić błędy?
ostatnio temp spadla i po nocy przy 2 stopniach na plusie ciezko mi pali przy nizszych temp jest gorzej (kat wtrysku mam 55-57, dawka paliwa juz rozgrzany 4-4,4, nastwnik chyba 0,740V, swiece wszystkie grzeja, aku kupiony w styczniu tego roku Futura 77Ah) na cieplym pali od kopa pozniej filmik jak odpala
Na moje za wolno kręci rozrusznik. Ja u siebie też mam Futurę ale 66Ah... ale rozrusznik kręci znacznie szybciej od Twojego.
Sprawdź po nocy czy w przew. paliwowych nie masz pęcherzy powietrza.
Piasek pisze:Na moje za wolno kręci rozrusznik. Ja u siebie też mam Futurę ale 66Ah... ale rozrusznik kręci znacznie szybciej od Twojego.
Sprawdź po nocy czy w przew. paliwowych nie masz pęcherzy powietrza.
powiem tak wymienilem ten przewod przezroczysty calkiem bo szly bombelki zalozylem inny nowy wezyk, filtr paliwa wymieniony w tamtym tygodniu lacznie z oringami na zaworku zwrotnym, dodatkowo zalozylem zaworek zwrotny przed filtrem paliwa, opaski na filtrze te samozaciskowe wywalilem zalozone sa nowe opaski te skrecane zeby sie nie zapowietrzal wrazie czego, w tamtym roku wymienialem tuleje na rozruszniku czy one mogly juz sie zuzyc - dodam ze robie jakies 30tys rocznie
