Strona 6 z 8

: ndz wrz 24, 2006 21:47
autor: dziechu
Tak czytam te posty i czytam... Nie ma to jak nawzajem pocieszac sie i upewniac majac stare graty:) No bo sa trzy mozliwosci - albo kupic nowszy samochod (ale na to potrzebna spora kasa, niektorzy odpadaja), pozostaje sie zamartwiac i smucic albo utworzyc teorie o wyzszosci tych starych zlomow nad nowymi, najlepiej w grupie zlomiarzy zeby sobie nawzajem udowadniac i przytakiwac - to poprawia humor i samopoczucie, wiec wiekszosc to wybiera. No i mamy cale elaboraty o wyzszosci TD nad TDI itd... Ja mam tdi chyba pierwszego w Golfach - 1Z i nie uwazam ze jest lepszy od tych najnowszych, chetnie kupilbym nowego Golfa TDI gdybym mial wolna kase. Ale... moglbym sprzedac swojego TDI i kupic dwa albo trzy TD - tyle ze bylaby to zwykla glupota, bo nie uwazam zeby postep w rozwoju silnikow (w tym ich elektronizacja) pogarszal ich parametry, zywotnosc, niezawodnosc. A te wszystkie bzdurne slogany typu 'elektroniczna skarbonka' itd... ano pocieszajcie sie:) Zawsze beda zwolennicy Zukow i Syrenek;)

: ndz wrz 24, 2006 21:49
autor: mac79
dziechu pisze:
vw_vandal pisze:90 Konne TDi, patrzą na moją tylną rejestrację
A 60 konne TD patrza na tylna rejestracje 90cio TDI, a 50 konne na 60cio td.... a jaki to ma za zwiazek???? TDI moze miec 90 i 240KM, natomiast napewno jest silnikiem nowoczesniejszym, sprawniejszym itd... Nikt juz raczej nie wroci do zwyklych TD:))))

[ Dodano: 24 Wrz 2006 21:36 ]
vw_vandal pisze:Ale najgardziej śmiać mi się chce, że z byle błachostką na komputer jedzie
A z czego tu sie smiac? Wystarczy zwykly (nawet stary za 400zl) laptop, interfejs za 30zl. Po co jezdzic? Ale za to jak cos nie dziala to podpinasz i masz w 80% zdiagnozowane, a w zwyklym TD co? Grzebac, zagladac, rozkrecac, domyslac sie... To nie jest tak ze jak cos jest prymitywne to lepsze bo latwiejsze w opanowaniu - trzeba opanowac poprostu nowosci technologiczne, zamiast sie ich bac i wysmiewac;)
daj spokój czlowieku, co z tego że zdiagnozujesz, do td'ka nalejesz OO albo OR i pojedziesz, a w TDI też nalejesz, ale za długo nie pojeździsz, wtryski, pompa pójdą sie szybko walić, a tego już za cholere nie naprawisz, a w zwykłej pompie zrobisz wszystko od A do Z

: ndz wrz 24, 2006 21:54
autor: ventil
dziechu - nie zawsze te nowsze konstrukcje są lepsze - popatrz co dzieje sie z silnikami VW/Audi 2.5 TDI V6 - nagminnie wycierają sie wałki rozrządu a przecierz to o dekadę nowszy silnik od starego TD. Nagminnie padające przepływomierze czy zacierające sie kierownice w turbinach VNT - to nowości za które my (uzytkownicy) płacimy. Pękające wałki rozrządu w pierwszych modelach z pompowtryskiwaczami no i najnowsze psujące sie common rail'e w nowych konstrukcjach nie przystosowane do naszego badziewnego paliwa. Ja nie mówię że one są gorsze ale też nie są bez wad.

: ndz wrz 24, 2006 22:14
autor: mac79
ventil pisze:dziechu - nie zawsze te nowsze konstrukcje są lepsze - popatrz co dzieje sie z silnikami VW/Audi 2.5 TDI V6 - nagminnie wycierają sie wałki rozrządu a przecierz to o dekadę nowszy silnik od starego TD. Nagminnie padające przepływomierze czy zacierające sie kierownice w turbinach VNT - to nowości za które my (uzytkownicy) płacimy. Pękające wałki rozrządu w pierwszych modelach z pompowtryskiwaczami no i najnowsze psujące sie common rail'e w nowych konstrukcjach nie przystosowane do naszego badziewnego paliwa. Ja nie mówię że one są gorsze ale też nie są bez wad.
T R U E :hehe:

: ndz wrz 24, 2006 22:16
autor: dziechu
mac79 pisze:wtryski, pompa pójdą sie szybko walić, a tego już za cholere nie naprawisz
Czemu nie? Mam gdzies linki do opisow ze zdjeciami jak naprawic pompe TDI, poza sterowaniem (nastawnik) reszta to czysta mechanika, a nastawnik tez mozna rozkrecic, wyczyscic. Jakos tez nigdy nie myslalem zeby jezdzic na OO albo OR, leje napedowy i to raczej najlepszych gatunkow (ostatnio Ultimate Diesel). Jak mnie nie bedzie stac na dobry ON to sie przesiade na rower a nie OR ;) Kiedys byly auta z silnikami parowymi, mozna bylo palic drewnem, starymi oponami... Czyzbyscie tesknili za tymi samochodami???

[ Dodano: 24 Wrz 2006 22:23 ]
ventil pisze:nie zawsze te nowsze konstrukcje są lepsze - popatrz co dzieje sie z silnikami VW/Audi 2.5 TDI V6
Alez zawsze sa lepsze, inaczej postep bylby wsteczny, zamiast wyjsc z jaskini weszlibysmy z powrotem na drzewo:) Takie same teksty czytalem dwa-trzy lata temu na forach foto - jakie to dobre byly aparaty analogowe a jakie dziadostwo sa te cyfry. Dzisiaj nie ma juz takich klotni. Zwolennicy analogowych to jednostki. Jasne ze w pierwszych seriach czasem sa jakies nieprzewidziane efekty, ale szybko w nastepnych seriach sa usuwane a ogolny postep jest dodatni i wszystkie urzadzenia (w tym silniki) sa coraz lepsze - choc moga byc pozornie bardziej skomplikowane (pozornie, bo elektronika skomplikowana nie jest).

mac79 - wyznawca diesla, czciciel TD, wielbiciel OR ;)

: ndz wrz 24, 2006 22:25
autor: wozekGTD
dziechu ale sie pienisz, odpusc sobie, TDI sa super ale nie kazdy ma na to kase i nie kazdemu odpowiada ten silnik(wymaga on duzo "troski" bo inaczej moze sie szybko posypac). Co do osiagow to nie mowie ze nowe diesle sa gorsze ale tak sie sklada ze siedza w ciezszych budach niz golf II i dlatego wszystkie takie kompakty napedzane silnikami okolo 90KM nie maja zbyt wiele do gadania z moim starym gratem SB. dziechu zapewniam Cie ze taki 1.6 TD moze nadal dawac sporo radosci z jazdy czego najlepszym dowodem jest to ze moj ojciec posiadajacy paska TDI nie moze wyjsc z podziwu nad starenkim SB :chytry:

: ndz wrz 24, 2006 22:28
autor: ventil
dziechu - teraz juz żartem ale skoro nowsze jest lepsze to powinienes kupic sobie nowszego Forda od Twojego VW Golfa - Escort 97-98 rok z silnikiem 1.8TD powinien byc lepszy...
Pozdro...

: ndz wrz 24, 2006 22:31
autor: dziechu
Mysle ze macie zla filozofie zycia - zamiast skupiac sie na tym zeby jezdzic starymi gratami, lac olej z Biedronki i jesc kaszanke, skupcie sie na tym co zrobic zeby jezdzic najnowszymi autami, lac najlepsze paliwo i jesc ostrygi (lub trufle jak ktos nie lubi ostryg;) ;) Ja tak wlasnie staram sie robic (co nie zawsze wychodzi) ;)

: ndz wrz 24, 2006 22:39
autor: ventil
dziechu - akurat nie chwaląc się jeździłem wieloma autami, nowszymi i starszymi - mógłbym teraz kupic powiedzmy Passata B6 czy Golfa 5 (inne marki nie wchodzą w grę, oprócz jeszcze Audi) ale akurat ja chcę miec (jeździć) MK2. Każdy ma jakieś hobby i nie sprawiała by mi tyle zadowolenia jazda tym nowym autem co będzie mi sprawiać tym, co zmajstruję. No i nie kazdy ma w danym momencie kasę by kupic cos nowszego - to nie skazuje ich jednak na jazę PKS'em czy Maluchem - ma chłopak na MK2 - niech go kupi i pojeździ troche, pooszczędza i kupi MK3 a kiedyś może MK4. Ale na razie niech jeździ MK2 skoro mu sie to auto podoba.

[ Dodano: 24 Wrz 2006 22:42 ]
Spójrz jeszcze na mój projekt - pociągnął juz tyle kasy ze spokojnie mozna by było kupic za to MK3 a na razie trzeba go wpychać i wypychać z garazu. Pociągnie pewnie jeszcze raz tyle ale dla mnie to frajda...

: ndz wrz 24, 2006 22:48
autor: dziechu
Ok, ale to inna sprawa, nie wyzszosci starych silnikow nad nowymi ale wyzszosci rzeczy robionych samemu nad kupionymi. Proste, stare silniki sa bardziej podatne na modyfikacje (dla nieelektronikow). W bogatych krajach ludzie jezdza na codzien nowiusienkimi autkami a w garazu odnawiaja limuzyny z lat 30'. Tez lubie grzebac w autach, ale nie mam garazu, a na podworku to moge co najwyzej kolo wymienic:) Ale przyjemnosc grzebania rozumiem:)

: ndz wrz 24, 2006 22:52
autor: ventil
Nie ma się co sprzeczać, właściwie forum jest po to by pomagać innym. Zmykam juz spac. Pozdrawiam wszystkich. No i pomóżcie To_mas'owi wybrać model silnika co by sie cieszył jazdą Volkswagenem...

: ndz wrz 24, 2006 22:57
autor: To_mas
ventil, ventil jak narazie to sie sporo dowiedziałem dzięi Tobie i chlopaką za co bardzo dziekuję:)) tylko teraz mam problem ze znalezieniem takiego silnika
bo dysponuje max 1000 zł i w dodatku mam swojego a bardziej by mi odpowiedała zamiana albo zeby ktośwziął mojego w rozliczeniu :)))) ciezko szukam juz ze 2 dydzień :/

: pn wrz 25, 2006 15:32
autor: vw_vandal
mac79, właśnie o to chodzi, zrobiłem na swoich wtryskach 90 tyś. pora je zmienić, zarobiły na siebie i teraz się zastanawiam czy nie wrzucić większych. I jak to jest można normalne końcówki o TD wrzucić a za pomocą podkładek zwiększyć ciśnienie tak do 160 baró, jak myślicie??

dziechu, widać, że jesteś zwolenikiem TDi i tyle, mnie jest stać tylko na TD i się cieszę jak autem za 5 tyś. z silnikiem 60 konnym biorę na trasie TDi. I tak na marginesie powiedz co może się zepsuć w TD i kierowca by miał sie zastanawiać domyślać co się stało. Tak samo moja sąsiadka kupiła Audi A4 super bryka jeżdzi nią do kościoła ;) po naszych dziurawych drogach pojeździła i do wymiany gumy na wahaczach i przyjemność taka ją kosztowała 1300 zł. Drugi przykład Peugot 206 ostatni wypust. Siadło tylne zawieszenie koszt 1700 zł. Ja za tą kase mam zrobiony remont zawieszenia dwa razy. Jak dla mnie co nowe nie zawsze jest lepsze !! Mam TD robie rocznie 80-100 tyś. km i wymieniam tylko olej, filtry i paski i się nie nie martwię. Dla mnie mk2 to legenda bo już nie zrobia tak wytrzymałego auta !!

[ Dodano: 25 Wrz 2006 15:37 ]
To_mas, jak chcesz to mogę poszukać u siebie w okolicy ale jak to zawieść do ciebie, może teleportować?? ;)

: pn wrz 25, 2006 16:57
autor: Krzylu
Escort 97-98 rok z silnikiem 1.8TD powinien byc lepszy

:rotfl: :rotfl:

łaaahahahahah tak to jest dobra mysl!!!!
za 1300E kupisz takiego escorta w dodatku z klima i innymi rarytaskami co w golfach jest zadko spotykane w dodatku z tego rocznika i z dieslem pod maska ale co z tego jak to najgorsze scierwo jakie moze jezdzic po ziemi
taki escort niedawal rady mojemu JP a co dopiero TD
w dodatku obsluga tego silnika.... :panna:

gdy bym mial wiecej kasy kupil bym takiego i zobaczyl ile wytrzyma :hmm: