Miałem na myśli udział bio w ON a nie czysty bioester Są różne rodzaje tych "kompotów" zależne od procentowego udziału bio.Steinway pisze:ale w bioesterze nie ma ON, jest rzepak i alkohol.
Jak to jest z tym Biopaliwem
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
Jak to jest z tym Biopaliwem
- BENITO
- Forum Master
- Posty: 1459
- Rejestracja: śr mar 07, 2007 23:47
- Lokalizacja: Wałbrzych Edgeworthstown IE
- Kontakt:
Jak to jest z tym Biopaliwem
Adamm, z tym smarowaniem to prawda, tylko że efektem ubocznym jest zżeranie uszczelek.
Powrót do korzeni, GTD to jest to.
Re: Jak to jest z tym Biopaliwem
Raz tylko zalałem BIO do mojego diesla. Rozruch żenada. Jeśli chodzi o moc, to nie zauważyłem strat jakoś odczuwalnie. Zapach owszem rozpoznawalny. Jakoś średnio jestem przekonany do tego paliwa. Wolałbym aby moja maszynka poiła się paliwem z wyższej półki niż |BIO więc już go napewno nie zaleję. Sama myśl, że serce mojej maszynki jedzie na czymś innym nić ON , brrrr..
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
Jak to jest z tym Biopaliwem
Steinway
Pomysł zanim coś napiszesz , Michaś jest jednym z speców na tym forum od diesli i na pewno wie co pisze ,
Ja team BIO nie leje , znajomy lał na podkręconym AAZ i mówił że był trochę słabszy i więcej palił , drugi znajomy lał do astry i chwalił
Pomysł zanim coś napiszesz , Michaś jest jednym z speców na tym forum od diesli i na pewno wie co pisze ,
Ja team BIO nie leje , znajomy lał na podkręconym AAZ i mówił że był trochę słabszy i więcej palił , drugi znajomy lał do astry i chwalił
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
- Adamm
- V.I.P.
- Posty: 4753
- Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
- Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
- Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
- Kontakt:
Jak to jest z tym Biopaliwem
Michaś_1977, dla mnie juz uzasadniles czemu sie wypowiadasz na temat Bio
kazdy ma prawo do wlasnego zdania, wybacz jesli poczules sie urazony, ale czasem tak jak pisalem, kolega kolegi kolegi cos slyszal i potem wszyscy powtarzaja
ja testowalem, sam uzywalem i bede uzywal w lecie, moj 194 konny potwor lubi bio
PS
ostatnio mialem klienta ktory w PD mial bio zalany i mowi ze lata tym od dawna i nie ma problemu
co do uszczelek to nie zauwazylem zeby sie sypaly
kazdy ma prawo do wlasnego zdania, wybacz jesli poczules sie urazony, ale czasem tak jak pisalem, kolega kolegi kolegi cos slyszal i potem wszyscy powtarzaja
ja testowalem, sam uzywalem i bede uzywal w lecie, moj 194 konny potwor lubi bio
PS
ostatnio mialem klienta ktory w PD mial bio zalany i mowi ze lata tym od dawna i nie ma problemu
co do uszczelek to nie zauwazylem zeby sie sypaly
Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: ndz sty 17, 2010 20:44
- Lokalizacja: Mikołów, Polska
Jak to jest z tym Biopaliwem
Jakiś czas na biopaliwie jeździłem (silnik aaz, a paliwo ze stacji bliskiej) I o ile różnicy zapachów jakoś nie wyczułem - w aucie nic nie było czuć, to w ilości mocy i owszem. O ile na prostej strata była niewielka, to jakikolwiek podjazd był niesamowitą męczarnią i wiązał się z redukcjami, czasami nawet do drugiego biegu, co na normalnym paliwie nie występowało. Ale rozruch, zimny jak i ciepły, był całkowicie normalny. No tylko te górki...
Jak to jest z tym Biopaliwem
Myślę, że wiele złych opinii o bioestrze wynika z tego, że ma on lepsze właściwości rozpuszczające od ON, dlatego pierwsze jego zalanie wypłukuje caly nagromadzony przez lata syf z układu paliwowego, który potem przytyka filtr, powodując różne problemy z gaśnięciem, przychaniem i brakiem mocy. Bioester jest też bardziej lepki od ON, przez co trudniej przechodzi przez filtr. Wymaga dobrego i czystego filtra paliwa zatem. W instrukcji obsługi do mojego auta napisali, by przy jeździe na bioestrze zmieniać filtr paliwa 3 razy częściej niż na ON.
VWlad
Follow the white rabbit
Follow the white rabbit
Jak to jest z tym Biopaliwem
Zastanawiałem się nad laniem bio ale w tabelce dostępnej kiedyś na stronie Blikiej nie było mojego rocznika a późniejsze jako dostosowane do paliwa. Za to dolewałem OR z ciekawości kilka razy w ilości max 25% (w tesco 2,92 zł/l). Różnicy w mocy nie było, nie zalatywał raczej plackami, jedynie dzwięk silnika był jakby miększy na mieszance ON z OR.
Czytałem trochę o działaniu bio na układ paliwowy i nieco się boję go zalać.
Czytałem trochę o działaniu bio na układ paliwowy i nieco się boję go zalać.
Jak to jest z tym Biopaliwem
Jedno zalanie nic złego układowi wtryskowemu nie zrobi. Faktyczne problemy z uszczelnieniami (przecieki) mogą pojawić się po dłuższym użytkowaniu pojazdu na tego rodzaju paliwach bo jak wiadomo nie wszystkie układy wtryskowe maja uszczelnienia gumowe wykonane z mieszanek odpornych na działanie BIO... Bo wydaje mi się że wokół BIO zaczyna krążyć taki mit jak wokół olejów syntetycznych... "które rozszczelnią, myją, płuczą i w ogóle rozpuszczają wał korbowy wraz z tłokami..."
Ja swego czasu w AHU wydygałem 6 tyś litrów czystego on rzepakowego... (takiego z tłoczni do wytwarzania ON z rzepaku). Jeździłem na tym jakieś 8 m-cy i nic, absolutnie nic złego z układem wtryskowym się nie stało. Nadal był szczelny i suchy i śmigał jeszcze 1,5 roku na klasycznej ON. Dwa mankamenty jakie zauważyłem:
1) to odczuwalny brak mocy a co za tym idzie konieczność deptania głębiej w podłogę no i co za tym idzie wyższe spalanie
2) gorszy poranny rozruch jak temperatury zaczęły spadać poniżej 5 st...
Ja swego czasu w AHU wydygałem 6 tyś litrów czystego on rzepakowego... (takiego z tłoczni do wytwarzania ON z rzepaku). Jeździłem na tym jakieś 8 m-cy i nic, absolutnie nic złego z układem wtryskowym się nie stało. Nadal był szczelny i suchy i śmigał jeszcze 1,5 roku na klasycznej ON. Dwa mankamenty jakie zauważyłem:
1) to odczuwalny brak mocy a co za tym idzie konieczność deptania głębiej w podłogę no i co za tym idzie wyższe spalanie
2) gorszy poranny rozruch jak temperatury zaczęły spadać poniżej 5 st...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Jak to jest z tym Biopaliwem
Witam Wszystkich
Moje spostrzeżenia co do BIO, zatankowałem 2 razy do MkII zwykły D w czerwcu 3 lata temu .
Po pierwszym tankowaniu 1/4 ON do pełna BIO:
- zwykły Diesel szału nie robi więc nawet minimalny spadek mocy jest zauważalny, ale stwierdziłem że jak tylko tak to nawet całkiem przyzwoicie "daje rade"
Drugie tankowanie prawie końca rezerwy (poprzedni mix ON i BIO) i do pełna BIO:
- po około 20 km znaczny spadek mocy, ale jeszcze nie było krytycznie,
- po kilku godzinach odpaliłem, było już źle - jak na koniec czerwca i blisko 30stC,
- rozruch rano około 18-20stC - podchodzę standard grzanie kilka sekund, przekręcam kluczyk i puszczam a mój engine tylko obrócił i nic, drugie podejście przekręcam kluczyk i trzymam ... trzymam 15-20 sekund i kilka razy przebrał i nic, odmawiam głośną modlitwę do "fergusonka" k^^*a co jest zapalisz ... itd., podejście trzecie przekręcam kluczyk i do bólu - po kolejnych 20 sekundach odpalił (podziękowania w stylu - "k*%^a ch%^u masz szczęście"),
- przyśpieszenie jak można tak to nazwać - żałosne,
- prędkość maksymalna - do 110-120 to tylko dla cierpliwych,
- jednym słowem w dwóch słowach - "brak słów"
Kolejne tankowanie już powrót do ON i obliczenie spalania na BIO: 6,7L/100km - normalnie masakra.
Następne tankowania ON i sprawdzenie spalania: 5,5-5,6L/100km - standard.
Przesiadka na Vervę i spalanie 4,7-5,0L/100km, nawet w tym roku w zimie nie przekroczyło 5,2L/100km - miłe zaskoczenie.
Przeliczając różnica prawie 2l to nie dla mnie nie stać mnie na takie koszty.
Korzyści z Vervy:
- lepsze przyspieszenie - jak na 1.6D
- mniejsze spalanie - dużo mniejsze,
- brak problemów odpalania - całą zimę przekulałem się nie jedno auto za sobą targałem (kilku letnie Fiaciory i Fordy),
Teraz historia mojego MkI 1.6D z '83. Zrobiłem nim około 150-160tyś km tylko na opale zima lato i nigdy nie było problemów z odpalaniem, a wręcz lepiej niż na ON.
Tak, że gdybym mógł tankować opał to bym lał, bo jakość raczej zawsze taka sama, a co do wynalazków w stylu BIO stanowcze NIE.
Kończąc: aktualnie leję Vervę tylko na jednej stacji więc wiem, że jest sprawdzone. Swoim Vagon'em robię około 1100km na jednym tankowaniu 65 litrów więc niech tak zostanie, zasięg mam prawie na cały kraj na jednym zbiorniku, więc mi wystarczy.
Moje spostrzeżenia co do BIO, zatankowałem 2 razy do MkII zwykły D w czerwcu 3 lata temu .
Po pierwszym tankowaniu 1/4 ON do pełna BIO:
- zwykły Diesel szału nie robi więc nawet minimalny spadek mocy jest zauważalny, ale stwierdziłem że jak tylko tak to nawet całkiem przyzwoicie "daje rade"
Drugie tankowanie prawie końca rezerwy (poprzedni mix ON i BIO) i do pełna BIO:
- po około 20 km znaczny spadek mocy, ale jeszcze nie było krytycznie,
- po kilku godzinach odpaliłem, było już źle - jak na koniec czerwca i blisko 30stC,
- rozruch rano około 18-20stC - podchodzę standard grzanie kilka sekund, przekręcam kluczyk i puszczam a mój engine tylko obrócił i nic, drugie podejście przekręcam kluczyk i trzymam ... trzymam 15-20 sekund i kilka razy przebrał i nic, odmawiam głośną modlitwę do "fergusonka" k^^*a co jest zapalisz ... itd., podejście trzecie przekręcam kluczyk i do bólu - po kolejnych 20 sekundach odpalił (podziękowania w stylu - "k*%^a ch%^u masz szczęście"),
- przyśpieszenie jak można tak to nazwać - żałosne,
- prędkość maksymalna - do 110-120 to tylko dla cierpliwych,
- jednym słowem w dwóch słowach - "brak słów"
Kolejne tankowanie już powrót do ON i obliczenie spalania na BIO: 6,7L/100km - normalnie masakra.
Następne tankowania ON i sprawdzenie spalania: 5,5-5,6L/100km - standard.
Przesiadka na Vervę i spalanie 4,7-5,0L/100km, nawet w tym roku w zimie nie przekroczyło 5,2L/100km - miłe zaskoczenie.
Przeliczając różnica prawie 2l to nie dla mnie nie stać mnie na takie koszty.
Korzyści z Vervy:
- lepsze przyspieszenie - jak na 1.6D
- mniejsze spalanie - dużo mniejsze,
- brak problemów odpalania - całą zimę przekulałem się nie jedno auto za sobą targałem (kilku letnie Fiaciory i Fordy),
Teraz historia mojego MkI 1.6D z '83. Zrobiłem nim około 150-160tyś km tylko na opale zima lato i nigdy nie było problemów z odpalaniem, a wręcz lepiej niż na ON.
Tak, że gdybym mógł tankować opał to bym lał, bo jakość raczej zawsze taka sama, a co do wynalazków w stylu BIO stanowcze NIE.
Kończąc: aktualnie leję Vervę tylko na jednej stacji więc wiem, że jest sprawdzone. Swoim Vagon'em robię około 1100km na jednym tankowaniu 65 litrów więc niech tak zostanie, zasięg mam prawie na cały kraj na jednym zbiorniku, więc mi wystarczy.
Jak to jest z tym Biopaliwem
Mam bardzo podobne spostrzeżenia do jazdy na biodieslu jak kolega jacoza. Ewidentny spadek mocy, większe zużycie paliwa, trudności z odpalanie w temperaturze poniżej 5 st.C. Na dodatek poleciały mi uszczelki w pompie i konieczna była wizyta u pompiarza.
Chociaż z drugiej strony znajomy ma zwykłego TD i tym paliwkiem jest zachwycony.
Chociaż z drugiej strony znajomy ma zwykłego TD i tym paliwkiem jest zachwycony.
www.tojesto.com.pl wejdź zobacz.
Re: Jak to jest z tym Biopaliwem
Moim zdaniem spadek mocy występuje, gdy auto nie jest fabrycznie dostosowane do jazdy na bioestrze. Ecu nie przewiduje nieco innych właściwości tego paliwa i nie wprowadza odpowiednich korekt. Większe zuzycie paliwa to fakt, bioester ma mniejszą wartość opałową, ale jak u mnie to są różnice rzędu 0,5 l/100km w porównywalnych warunkach jazdy. W 2l różnicy trudno mi uwierzyć. Gorsze odpalanie w niższych tempearturach to też fakt, bioester jest gęstszy w niskich temperaturach i szybciej zamarza jak ON.sonar pisze:Mam bardzo podobne spostrzeżenia do jazdy na biodieslu jak kolega jacoza. Ewidentny spadek mocy, większe zużycie paliwa, trudności z odpalanie w temperaturze poniżej 5 st.C. Na dodatek poleciały mi uszczelki w pompie i konieczna była wizyta u pompiarza.
Chociaż z drugiej strony znajomy ma zwykłego TD i tym paliwkiem jest zachwycony.
VWlad
Follow the white rabbit
Follow the white rabbit
Jak to jest z tym Biopaliwem
Są to moje spostrzeżenia nikogo nie chcę zniechęcać do stosowania "alternatywnego paliwa".W 2l różnicy trudno mi uwierzyć.
Jeżeli ktoś ma różnicę rzędu 0,5l/100km to można jeszcze przemyśleć sprawę, ale w moim przypadku niestety nie będę dopłacał.
vwlad zauważ , że w moim przypadku (Mk2 i 1,6D) różnica między zwykłym ON a vervą była na poziomie 0,5l/100km, więc przeliczyłem, że na różnicy 0,2zł na litrze opłaca mi się tankować vervę, bo na 100km tankuję 1/2l mniej czyli 2zł a paliwo jest droższe o 1zł, więc zaoszczędziłem 1zł.
Tak też aktualnie tankuję vervę i narazie nie mam zamiaru zmieniać.
Zaznaczam nikogo nie będę przekonywał do vervy i nikogo nie chciałbym zniechęcać do BIO.
Jak to jest z tym Biopaliwem
Wszystko fajnie ale...
Skoro ma mniejszą wartość opałową to nieco więcej musi spalić. Więc:
ceny dla Olsztyna, z Gdańska nie znalazłem aktualnych cen bio
Litr BIO na bliskiej 3,67 zł
Litr ON na Leclerc 4.12 zł
Ceny najniższe w Olsztynie.
to:
zakładając spalanie ON na poziomie 5 l/100 km, spalanie BIO wyższe o 0.5 l na 100 km czyli 5,5 l/100 km:
cena przejechania 100 km na ON: 20,60 zł brutto
cena przejechania 100 km na BIO: 20,19 zł brutto
Szału nie ma... na BIO z martwieniem się czy pompa się nie rozszczelni oraz czy mój klekot jest dostosowany do Bio.
Nawet zakładając dokładnie takie same spalanie BIO jak ON to 2,25 zł oszczędności ... szał
Nawet tankując ON na Statoil wychodzi oszczędności 3 zł.
Jak dla mnie bezsens.
EDIT:
Ja nawet przestałem się bawić w tankowanie po Auchan czy Neste. Jadę po prostu na Lotos czy statoil - co mam bliżej i leję do baku ile uważam. Nawet na pobliską stację Statoil oddaloną o 2 km nie zawsze mi się chce dla różnicy 7 groszy z Lotos. Tym bardziej na Auchan 15 km dla 13-20 groszy/l. Śmiać mi się chce z kolegi, który lata 15 km w jedną stronę aby zatankować klekota. Próbowałem mu to uświadomić ale co zrobić. Zrobienie 30 km dla oszczędzenia 6 złotych jest pozbawione zupełnie sensu. Więcej wyda na paliwo aby tam dojechać.
Skoro ma mniejszą wartość opałową to nieco więcej musi spalić. Więc:
ceny dla Olsztyna, z Gdańska nie znalazłem aktualnych cen bio
Litr BIO na bliskiej 3,67 zł
Litr ON na Leclerc 4.12 zł
Ceny najniższe w Olsztynie.
to:
zakładając spalanie ON na poziomie 5 l/100 km, spalanie BIO wyższe o 0.5 l na 100 km czyli 5,5 l/100 km:
cena przejechania 100 km na ON: 20,60 zł brutto
cena przejechania 100 km na BIO: 20,19 zł brutto
Szału nie ma... na BIO z martwieniem się czy pompa się nie rozszczelni oraz czy mój klekot jest dostosowany do Bio.
Nawet zakładając dokładnie takie same spalanie BIO jak ON to 2,25 zł oszczędności ... szał
Nawet tankując ON na Statoil wychodzi oszczędności 3 zł.
Jak dla mnie bezsens.
EDIT:
Ja nawet przestałem się bawić w tankowanie po Auchan czy Neste. Jadę po prostu na Lotos czy statoil - co mam bliżej i leję do baku ile uważam. Nawet na pobliską stację Statoil oddaloną o 2 km nie zawsze mi się chce dla różnicy 7 groszy z Lotos. Tym bardziej na Auchan 15 km dla 13-20 groszy/l. Śmiać mi się chce z kolegi, który lata 15 km w jedną stronę aby zatankować klekota. Próbowałem mu to uświadomić ale co zrobić. Zrobienie 30 km dla oszczędzenia 6 złotych jest pozbawione zupełnie sensu. Więcej wyda na paliwo aby tam dojechać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 208 gości