Forum.VWGolf.pl

Witam!
Mam dokładnie ten sam problem z drganiami, mianowicie zauważyłem , że jak silnik jest zimny tzn. nie złapie jeszcze temperatury 70-90 st. to nie szarpie wogóle przy dojeżdżaniu do świateł czy też w korkach jak jade, natomiast jak się nagrzeje objawy wystepują tylko na biegu jałowym przy Bardzo wolnym toczeniu autka.

[ Dodano: 04 Sty 2010 22:36 ]
Dodam, że obroty spadają minimalnie tylko do 800.

To już jesteś kolejną osobą, której obroty spadają...a mi cholera nic..tzn to chyba dobrze, ale może wtedy przyczyną są całkowicie inne.

mi również spadają obroty

Ciekawi mnie dlaczego tylko jak złapie temperature to wystepują drgania tzn.70-90 st.
Najgorsze jest jak w korkach się stoi, zauważyłem również , że czasami jedynka cięzko mi wchodzi, ale tak pozatym to pod góre ciągnie jak rakieta na każdym biegu, nie ma żadnych skoków obrotowych (oznak ślizgania czy czymś w tym rodzaju), a drgania występują tylko na biegu jałowym czyli dwumas chyba odpada.

mi wpada tez w wibracje jak jest zimny, nie ma reguły, zauważyłem tez, ze w wibracje wpada już 50-60 km/h jak przejdę na jałowy, pomaga tylko zatrzymanie bądź dodanie lekko gazu
a macie może tak, że jak stoicie w miejscu na jałowym i leciutko muśniecie tylko pedał gazu na ułamek sekundy żeby nawet nie przekroczył 1000 obr/min to tez się zatrzęsie na moment??

perty pisze:ze w wibracje wpada już 50-60 km/h

Mój wpada maks przy 20 na godzine.

perty pisze:a macie może tak, że jak stoicie w miejscu na jałowym i leciutko muśniecie tylko pedał gazu na ułamek sekundy żeby nawet nie przekroczył 1000 obr/min to tez się zatrzęsie na moment??

Normalne - a przynajmniej w 5 tdikach którymi jeździłem.

No dobrze, a może mieć coś wspólnego filtr paliwa, założony został u mnie nowy bez nowego oringu (na starym), może daje jakieś lewe powietrze i dlatego drga, zauważyłem ostatnio ,że jak wstaje rano to mam nieraz bąbelki w przewodzie paliwa (czyli tak jak by się paliwo cofało)czy to normalne, nieraz mi się zdarzyło ,że odpalił dopiero za 2, 3 razem przy plusowej temperaturze ok.2-5st C.

Bąbelki u mnie też są nawet jak silnik pracuje na jałowym i nic się z tym nie dzieje

-Balzak- pisze:nieraz mi się zdarzyło ,że odpalił dopiero za 2, 3 razem przy plusowej temperaturze ok.2-5st C.

A jak jest zimno (grubo poniżej zera) jak odpala wtedy? Jak pali na ciepło? Tylko to już inny temat

Było ostatnio -15 ze 2 razy zagrzałem świece i od szczała odpalił na ciepłym również bez problemu pali,ale są też takie dni że nie chce odpalić jak pare dni postoi 3,4 razy trzeba kręcić, ale to faktycznie inny temat.

Witam serdecznie, jestem nowy, no i z obozu skody. Podepne sie do tematu, poniewaz wystepuje u mnie ten problem : PRZESLYNNE juz podrygi-poszarpywania silnika na jalowym ( i na postoju , NIE na dojezdzie do "swiatel"!) i TYLKO przy pelnej albo prawie pelnej temperaturze, nigdy albo slabiutko na zimnym. Silnik to 1,9 tdi BXE 105KM, octavia 2006. Pisalem na forum skody, ale nikt jak narazie nie moze pomoc, nawet kilku kolegow pisalo, ze nic sie nie zrobi, TTTM. Ja jednak chce wierzyc, ze ktos pomoze. Co to znaczy Ten Typ Tak Ma ??? przeciez to nie 125p ze zle ustawionym zaplonem!
Zapalanie, przyspieszanie, jazda ...wszystko ok , tylko jalowy podryguje.
Co to za trzesawki, jakby gubienie zaplonu na ktoryms z garow. Dwumasa chyba odpada, bo przy wcisnietym sprzegle to samo ?? Dawka paliwa na jalowym?? Sterownik?? Oprogramowanie ?? Prosze o Wasze opinie. Pozdrawiam.

[quote="-Balzak-"]są też takie dni że nie chce odpalić jak pare dni postoi 3,4 razy
Może aku Salvatore769,

To jest PDek. Całkiem inny silnik. W sumie dziwne, bo masz nowe auto prawie. Logi statyczne robione?

Hey również mam ten problem.Przychodzi mi do głowy po wielu dociekaniach że może to być czujnik obrotów wału.Czy to ma sens???

Raczej nie, bo jeśli byłby uszkodzony to wywalałoby błąd na vagu i myślę, że specjaliści doszliby do tego już dawno.

-Balzak- pisze: Najgorsze jest jak w korkach się stoi, zauważyłem również , że czasami jedynka cięzko mi wchodzi.

U mnie jest to samo i to chyba pada dwumas a te drgawki to swoją drogą...

perty

a macie może tak, że jak stoicie w miejscu na jałowym i leciutko muśniecie tylko pedał gazu na ułamek sekundy żeby nawet nie przekroczył 1000 obr/min to tez się zatrzęsie na moment??

mam to samo