Strona 46 z 62

: czw gru 31, 2009 13:29
autor: Jarek_NS
Witam

Miałem ten sam problem z moim TDI AHF jak manewrowałem na wolnych obrotach to silnik zaczynał nierówno pracować a po chwili wszystko było ok. W moim przypadku zaniepokoiło mnie to że gdy nie odpaliłem silnika za pierwszym razem to wywalało mi błąd nastawnika i idąc za tym tropem pojechałem do serwisu zajmującego się pompami. Po jak oni to nazwali regeneracji nastawnika wszystkie objawy zniknęły a silnik chodzi jak marzenie.

: czw gru 31, 2009 14:44
autor: phanteon
Witam

Po lekturze wielu tematów na kilku forach w 90% pomaga czyszczenie nastawnika. Takie nastawniki ma w swojej ofercie Adamm http://forum.vwgolf.pl/profile.php?mode ... ile&u=1309 jego oferta na allegro http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=1978075

: pn sty 04, 2010 02:33
autor: LysyStudio
Witam. Dosyć szerokie grono użytkowników piszę do mnie w celu rozwiązania problemów z drgawkami. Mianowicie tego samochodu nie posiadam już od 1.5 roku, problemem było koło dwumasowe, zarówno w tym egzlemplarzu co u znajomych posiadających podobne objawy.

Jest to normalna usterka, ponieważ realnie Golf 4 w TDI z 99-2000 roku ma przejechane minimum 400-500 tyś km, więc żywotność koła dwumasowego przy takim przebiegu dobiega ku końcowi.



Pozdrawiam

: pn sty 04, 2010 09:01
autor: perty
koło dwu masowe odpada bo po odpięciu wtyczki impulsatora szarpania ustają, z resztą część z nas nie posiada koła dwu masowego natomiast przeklęte drgawki owszem

: pn sty 04, 2010 09:56
autor: LysyStudio
Nie odpada drogi przyjacielu, ponieważ w chwili odpięcia wtyczki motor dostaje minimalnie większą dawkę paliwa, (co za tym idzie również lekko szarpie przy rozpędzaniu) dlatego to niweluje te wibracje (przerabiałem to). Podbicie do 1000/min również "rozwiąże problem".

Także śmiało można wymieniać dwumas, w moim dawnym golfie był podobno w stanie krytycznym (tak wspominał nowy właściciel).

: pn sty 04, 2010 14:06
autor: phanteon
Właśnie się ost zastanawiałem czy podniesienie obrotów VAGiem nie rozwiąże problemu.

: pn sty 04, 2010 19:02
autor: perty
być może i odłączenie wtyczki impulsatora ma znaczenie na dwu mas ale u mnie go brak, więc dalej jest rozkminka. pozdrawiam

: pn sty 04, 2010 19:11
autor: phanteon
Założę się, że będzie to nastawnik.

: pn sty 04, 2010 19:16
autor: perty
nastawnik czyszczony i ustawiony na vagu, no ale zeby go wykluczyc musialbym go podmienic na inny :bigok:

: pn sty 04, 2010 19:57
autor: phanteon
perty pisze:nastawnik czyszczony i ustawiony na vagu
To zmienia postać rzeczy.

Ja ponawiam pytanie - czy podniesienie obrotów vagiem coś da - tzn u mnie minimalne dodanie gazu (nie przekracza 1000obrotów) i nic się nie dzieje. Oczywiście nie jestem w stanie sprawdzić to w każdych warunkach, bo i ciężko ustawić tak nogę a i prawdopodobieństwo wjechania komuś w kufer duże. Zalatuje to lekkim "druciarstwem", ale...może to jest sposób.

: pn sty 04, 2010 20:08
autor: wesol
phanteon pisze:Ja ponawiam pytanie - czy podniesienie obrotów vagiem coś da - tzn u mnie minimalne dodanie gazu (nie przekracza 1000obrotów) i nic się nie dzieje.
Nie. Z racji tego ze jak jest zdjęta noga z gazu to auto zwalnia ( hamuje silnikiem) i jakby sie zamysliło i obroty potrafia spasc przesadnie nisko. Problemem jest jakies opoznienie na reakcje albo juz sam nie wiem. Spalanie wtedy z racji hamowania silnikiem wynosi 0.0. Wszelkie wcisniecia gazu to juz jakies dawkowanie paliwa. Minimalene ale to zawsze. Dawke mozesz i podkrecic duzo wyzej niz fabryczna nastawa a i tak bedzie ten sam objaw.

: pn sty 04, 2010 20:14
autor: phanteon
Mi się to dzieje na wciśnięty sprzęgle i obroty nie spadają mi poniżej biegu jałowego (są stabilne) - choć na biegu również tak się dzieje, ale nie ma żadnych "zjawisk" z obrotami. Nie chce podnosić dawki, tylko minimalny poziom obrotów.

: pn sty 04, 2010 20:30
autor: jaradeus
Po części LysyStudio masz rację, ale nie każdemu wymiana dwumasu pomoże, tym bardziej na inny choćby nowy. Dlaczego? bo problem tkwi w sterowaniu, dwumas jest tylko sprawcą , że drgawki są odczuwalne. Ja to nazywam "wypadaniem cylindrów", czyli zła dawka(raczej zbyt uboga) dla równej pracy wszyskich cylindrów. Nie u wszystkich na tym samym poziomie , wiec nie wszyskim wymiana dwumasu pomaga. Przyczyna? hmm.. może pompa, może nastawnik, wtryskiwacze... lub wszystko razem wzięte=przebieg auta, lecz niekoniecznie. Często w parze drgawki idą ze złym odpalaniem na ciepło. Czyżby mapa odpowiedzialna za dawki przy jeździe na luzie z małą prędkością była za skąpa? możliwe, w końcu TDI pali naprawdę mało a niemcy szukali oszczedności w każdej sekundzie pracy silnika. Ja problem rozwiązałem w kwietniu ubiegłego roku, napisałem tu na forum ale widzę, ze nikt nie podłapał. Przejechałem od tamtej pory ponad 30 tys km i nawet raz silnik nie drgnął. Wydaje mi się , że sama zmiana softu moża to usunąć. Ja wywaliłem też dwumas. Jednego jestem pewny, nie da się tego zrobić prostą metodą, Vagiem, wypięciem impulsatora itp.. ja ponad rok szukałem przyczyny. U mnie pompa, nastawnik i wtryskiwacze są te same, nic nie ruszane a drgawek niema. Czego wszystkim zyczę :grin:

: pn sty 04, 2010 20:34
autor: phanteon
jaradeus pisze:Przejechałem od tamtej pory ponad 30 tys km i nawet raz silnik nie drgnął
To jak na spowiedz jeszcze raz krok po kroku albo podeślij linka :helm: