Tak się kończy gibanie koła pasowego
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Tak się kończy gibanie koła pasowego
To i ja się pochwalę co u mnie wyszło. Niestety wał z tdi nie załatwia sprawy, może koło nie wyrabia się tak szybko jak w td ale się wyrabia.
[/quote]
Teraz się zastanawiam jak poprawić wał poza samym frezowaniem czoła, oczywiście na samochodzie bo z wyjętym nie byłoby problemu.
Znalazłem dwa rozwiązania
kołek >> http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... ight=dowel" onclick="window.open(this.href);return false;
albo
podcięcie w innym miejscu >> http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... -AAZ/page2" onclick="window.open(this.href);return false;
Znacie jakieś inne sposoby? Wykluczając klej.
[/quote]
Teraz się zastanawiam jak poprawić wał poza samym frezowaniem czoła, oczywiście na samochodzie bo z wyjętym nie byłoby problemu.
Znalazłem dwa rozwiązania
kołek >> http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... ight=dowel" onclick="window.open(this.href);return false;
albo
podcięcie w innym miejscu >> http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... -AAZ/page2" onclick="window.open(this.href);return false;
Znacie jakieś inne sposoby? Wykluczając klej.
Cały mój kraj >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=519472" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak się kończy gibanie koła pasowego
J.B.S. - Zawsze da się wał uratować tylko trzeba mieć frez a nie zabawkę.
OsteR9019 - Zapomnij o innych sposobach bez frezowania .
Tel; 797384613
OsteR9019 - Zapomnij o innych sposobach bez frezowania .
Tel; 797384613
Tak się kończy gibanie koła pasowego
arka10, Uwierz mi na słowo ,nie zawsze.
OsteR9019, Spokojnie wyfrezujesz.Bez frezowania nawet nie zabieraj się za to ,szkoda Twojej pracy.
OsteR9019, Spokojnie wyfrezujesz.Bez frezowania nawet nie zabieraj się za to ,szkoda Twojej pracy.
Tak się kończy gibanie koła pasowego
Chodziło o to że chcę frezować powierzchnię czołową co nie ulega wątpliwości, plus jak poprawić podcięcie na powierzchni walcowej.
Cały mój kraj >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=519472" onclick="window.open(this.href);return false;
- Michał_1977
- _
- Posty: 14242
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
Tak się kończy gibanie koła pasowego
OsteR9019, z tego co widzę,to Twój wał nie jest w jakimś tragicznym stanie,to koło dostało po doopie z racji słabszego materiału.
Oczyść powierchnię walcową wału za pomocą drobnego papieru ściernego,a czoło potraktuj frezem,kup koło SWAG,nową śrubę i na niebieskim kleju do gwintów przykręć jak mądra książka nakazuje. Będzie dobrze.
Oczyść powierchnię walcową wału za pomocą drobnego papieru ściernego,a czoło potraktuj frezem,kup koło SWAG,nową śrubę i na niebieskim kleju do gwintów przykręć jak mądra książka nakazuje. Będzie dobrze.
Tak się kończy gibanie koła pasowego
Tak zamierzam zrobić i przy okazji wymienić uszczelniacz.Michał_1977 pisze:Oczyść powierchnię walcową wału za pomocą drobnego papieru ściernego,
Czy to będzie najlepsze koło? Chciałem wybrać się po to do aso chyba że SWAG robi na pierwszy montaż.Michał_1977 pisze:kup koło SWAG
Z tego co wiem to wkręca się ją na olej lub smar.Michał_1977 pisze:nową śrubę i na niebieskim kleju do gwintów przykręć jak mądra książka nakazuje
Na tej stronie jest rysunek http://workshop-manuals.com/volkswagen/ ... page_1326/" onclick="window.open(this.href);return false;
na następnej dalsza część listy i numer 24. 90Nm +90°, zawsze wymienić, nasmarować gwint i kołnierz, dodatkowe 1/4 obrotu może być wykonane więcej niż jeden raz gdy zachodzi potrzeba.
Cały mój kraj >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=519472" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak się kończy gibanie koła pasowego
Koło SWAG daje sobie radę spokojnie.osobiscie nigdy nie dokrecałem na "klej" tylko jak pisałeś 90 nm + 90*.Nie miałem przypadku aby się poluzowało.
Choć wiem że niektórzy skrecają na klej.
Choć wiem że niektórzy skrecają na klej.
- Michał_1977
- _
- Posty: 14242
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
Tak się kończy gibanie koła pasowego
SWAG był brany na 1 montaż.
Kropelka niebieskiego kleju na początek gwintu i nie widzę żadnego problemu z odkręceniem w przyszłości.
Osobiście wolę na zimne dmuchać i spać spokojnie
Kropelka niebieskiego kleju na początek gwintu i nie widzę żadnego problemu z odkręceniem w przyszłości.
Osobiście wolę na zimne dmuchać i spać spokojnie
Tak to się wkręca szpilki głowicy.OsteR9019 pisze:Z tego co wiem to wkręca się ją na olej lub smar
Tak się kończy gibanie koła pasowego
Michał_1977
Nie chodzi o odkręcanie w przyszłości tylko o odpowiednie dokręcenie żeby te 90Nm i 1/4 wykonać we właściwy sposób, ta śruba się odkształca i trzeba jej stworzyć odpowiednie warunki. Z resztą dałem link do manuala, chyba że w to nie wierzysz . Klej jak już mam zamiar dać między powierzchnie czołowe wału i koło żeby nie miało tendencji do obrócenia.
Jeszcze przed przykręceniem a po frezowaniu mam zamiar zamontować czujnik zegarowy do bloku i sprawdzić ewentualne bicie.
EDIT:
Więc popełniłem u siebie frezowanie czoła wału i tak to wyglądało poza zdjęciami które wkleiłem wcześniej.
A tak usprawniłem frez
Sprężyna ma za zadanie kompensować ubytek materiału. Po dokręceniu bez sprężyny wystarczy jeden obrót (czasem mniej) i siła dociskająca frez do wału spada i znowu trzeba dokręcać. Po dobraniu odpowiedniej sprężyny i odpowiednim jej ściśnięciu można zapomnieć o ciągłym poprawianiu docisku. Bez sprężyny można co i raz dociskać za słabo ale też i za mocno co może być jeszcze gorsze, a tak pozostaje tylko cierpliwie kręcić frezem.
Co do samej metody, nie uważam jej za najlepszą, a raczej za "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Największą wadą tej metody jest to że jako punkt odniesienia mamy jakby nie patrzeć uszkodzony wał, i jeśli nie wał będzie powodował błędy to luz na gwincie. Najlepsze byłoby wyjęcie wału i oddanie do specjalisty co by ewentualnie napawał i obrobił przywracając oryginalny wymiar. Na samochodzie najlepiej dokręcić jakiś statyw do bloku z zamocowanym nożem i obrabiać czoło wału kręcąc rozrusznikiem. Gdy się zachowa odpowiedni kąt przy zbieraniu materiału jest 100% pewności że na nowym kole bez wad będzie idealnie prosto. Miałem tak robić ale nie mam nawet garażu i wszystko dłubie na dworze, i przy tej pogodzie zabrakło mi chęci na kombinacje.
Postaram się jak najszybciej wykonać pomiar czujnikiem zegarowym i się podzielę co dała "regeneracja", wcześniej czujnik wskazywał około 0.2mm ale na innym promieniu (bliżej krawędzi) mogło być już więcej.
EDIT 2:
Zamontowałem nowe koło dokręciłem 90-100Nm + 90°i już po kręceniu rozrusznikiem wiedziałem że prosto nie jest. Przed przykręceniem koła sprawdziłem bicie na powierzchni czołowej wału i czujnik wskazywał różnicę w granicach 0.01mm czyli niby ok ale powierzchnia walcowa musiała być już tak wybita że koło porusza się mimośrodowo Tego bicia niestety już nie sprawdziłem bo nie miałem jak zamontować czujnika.
Byłem w zakładzie zajmującym się szlifem silników zapytać o napawanie i szlif ale odesłał mnie do innego zaprzyjaźnionego warsztatu i przy okazji uświadomił że tam musi dokładność do 0.001
Wniosek z tego taki że przy tak poważnym biciu jakie było u mnie (koło ledwo mieściło się między blok a podłużnicę) domowy sposób na niewiele się zda. Jedynie przy okresowej wymianie rozrządu gdy idzie nowe koło można frezem zabielić wał żeby wyczyścić.
Z tym co mam teraz i tak zamierzam jeździć do czasu kiedy nie złapie zapasowego wału, wtedy dam ten wał do sprawdzenia i ewentualnego szlifu, koło aso, jak się dorobię to tłumik drgań też aso ale na bank nowy.
Nie chodzi o odkręcanie w przyszłości tylko o odpowiednie dokręcenie żeby te 90Nm i 1/4 wykonać we właściwy sposób, ta śruba się odkształca i trzeba jej stworzyć odpowiednie warunki. Z resztą dałem link do manuala, chyba że w to nie wierzysz . Klej jak już mam zamiar dać między powierzchnie czołowe wału i koło żeby nie miało tendencji do obrócenia.
Jeszcze przed przykręceniem a po frezowaniu mam zamiar zamontować czujnik zegarowy do bloku i sprawdzić ewentualne bicie.
EDIT:
Więc popełniłem u siebie frezowanie czoła wału i tak to wyglądało poza zdjęciami które wkleiłem wcześniej.
A tak usprawniłem frez
Sprężyna ma za zadanie kompensować ubytek materiału. Po dokręceniu bez sprężyny wystarczy jeden obrót (czasem mniej) i siła dociskająca frez do wału spada i znowu trzeba dokręcać. Po dobraniu odpowiedniej sprężyny i odpowiednim jej ściśnięciu można zapomnieć o ciągłym poprawianiu docisku. Bez sprężyny można co i raz dociskać za słabo ale też i za mocno co może być jeszcze gorsze, a tak pozostaje tylko cierpliwie kręcić frezem.
Co do samej metody, nie uważam jej za najlepszą, a raczej za "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Największą wadą tej metody jest to że jako punkt odniesienia mamy jakby nie patrzeć uszkodzony wał, i jeśli nie wał będzie powodował błędy to luz na gwincie. Najlepsze byłoby wyjęcie wału i oddanie do specjalisty co by ewentualnie napawał i obrobił przywracając oryginalny wymiar. Na samochodzie najlepiej dokręcić jakiś statyw do bloku z zamocowanym nożem i obrabiać czoło wału kręcąc rozrusznikiem. Gdy się zachowa odpowiedni kąt przy zbieraniu materiału jest 100% pewności że na nowym kole bez wad będzie idealnie prosto. Miałem tak robić ale nie mam nawet garażu i wszystko dłubie na dworze, i przy tej pogodzie zabrakło mi chęci na kombinacje.
Postaram się jak najszybciej wykonać pomiar czujnikiem zegarowym i się podzielę co dała "regeneracja", wcześniej czujnik wskazywał około 0.2mm ale na innym promieniu (bliżej krawędzi) mogło być już więcej.
EDIT 2:
Zamontowałem nowe koło dokręciłem 90-100Nm + 90°i już po kręceniu rozrusznikiem wiedziałem że prosto nie jest. Przed przykręceniem koła sprawdziłem bicie na powierzchni czołowej wału i czujnik wskazywał różnicę w granicach 0.01mm czyli niby ok ale powierzchnia walcowa musiała być już tak wybita że koło porusza się mimośrodowo Tego bicia niestety już nie sprawdziłem bo nie miałem jak zamontować czujnika.
Byłem w zakładzie zajmującym się szlifem silników zapytać o napawanie i szlif ale odesłał mnie do innego zaprzyjaźnionego warsztatu i przy okazji uświadomił że tam musi dokładność do 0.001
Wniosek z tego taki że przy tak poważnym biciu jakie było u mnie (koło ledwo mieściło się między blok a podłużnicę) domowy sposób na niewiele się zda. Jedynie przy okresowej wymianie rozrządu gdy idzie nowe koło można frezem zabielić wał żeby wyczyścić.
Z tym co mam teraz i tak zamierzam jeździć do czasu kiedy nie złapie zapasowego wału, wtedy dam ten wał do sprawdzenia i ewentualnego szlifu, koło aso, jak się dorobię to tłumik drgań też aso ale na bank nowy.
Cały mój kraj >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=519472" onclick="window.open(this.href);return false;
- el Kozako
- Forum Master
- Posty: 1471
- Rejestracja: ndz cze 06, 2010 11:08
- Lokalizacja: CK - City Kielcowo
Tak się kończy gibanie koła pasowego
A ja mam pytanie co do AAZeta - czy do nowego kółka pod aaz (z klinem) można zastosować sróbę od TDI?? ponoć jest mocniejsza?? a ta od aazta lubi się rozciągnąć i wtedy jest
Bo jeszcze nie kupiłem śruby bo mam taki właśnie dylemat.
I dodam, że kółko kupiłem jakieś tańsze nie SWAG i nie wiem czy jednak SWAGA nie kupię
Bo jeszcze nie kupiłem śruby bo mam taki właśnie dylemat.
I dodam, że kółko kupiłem jakieś tańsze nie SWAG i nie wiem czy jednak SWAGA nie kupię
R.I.P. CzarnyCzarnuch
R.I.P. PiaskowyCzarnuch
Third MKII in progress - jurney to the vr6
viewtopic.php?f=87&t=565756
R.I.P. PiaskowyCzarnuch
Third MKII in progress - jurney to the vr6
viewtopic.php?f=87&t=565756
Tak się kończy gibanie koła pasowego
N90577101 Numer dla śruby 1Y, AEY, AAZ , 1Z, AHU i wielu innych. Koszt w aso około 8 zł. Chyba nie muszę mówić co sądzę o tym "ponoć".
Cały mój kraj >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=519472" onclick="window.open(this.href);return false;
- el Kozako
- Forum Master
- Posty: 1471
- Rejestracja: ndz cze 06, 2010 11:08
- Lokalizacja: CK - City Kielcowo
Re: Tak się kończy gibanie koła pasowego
Hehehh nawet w tym temacie pojawiają się zdania, nieomal cytuję: "śruba w aaz jest słabsza/ze słabszego materiału" - stąd "ponoć".OsteR9019 pisze:N90577101 Numer dla śruby 1Y, AEY, AAZ , 1Z, AHU i wielu innych. Koszt w aso około 8 zł. Chyba nie muszę mówić co sądzę o tym "ponoć".
Dziękuję za pomoc
R.I.P. CzarnyCzarnuch
R.I.P. PiaskowyCzarnuch
Third MKII in progress - jurney to the vr6
viewtopic.php?f=87&t=565756
R.I.P. PiaskowyCzarnuch
Third MKII in progress - jurney to the vr6
viewtopic.php?f=87&t=565756
- KamilP
- DieseL PoweR
- Posty: 2270
- Rejestracja: ndz lis 28, 2010 22:24
- Lokalizacja: Okolice Radzynia Podlaskiego/Lublin
Tak się kończy gibanie koła pasowego
el Kozako, może chodzi że wał korbowy jest w TD słabszy niż w TDi, bo to chyba akurat prawda, jeszcze pamiętam post Michała na temat frezowania wałów
- el Kozako
- Forum Master
- Posty: 1471
- Rejestracja: ndz cze 06, 2010 11:08
- Lokalizacja: CK - City Kielcowo
Tak się kończy gibanie koła pasowego
Również pamiętam ten post i myślę, że co do wału to 100% racja, choćby ze względu na większe moce nowszych silników i lepszy w nich "dół"
R.I.P. CzarnyCzarnuch
R.I.P. PiaskowyCzarnuch
Third MKII in progress - jurney to the vr6
viewtopic.php?f=87&t=565756
R.I.P. PiaskowyCzarnuch
Third MKII in progress - jurney to the vr6
viewtopic.php?f=87&t=565756
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 69 gości