Forum.VWGolf.pl

blachy pisze:Od pełnego baku do rezerwy 1070km. Zakładając że rezerwa ma około 7 litrów wychodzi spalanie w granicach 4.5L/100km. 90% trasa. Wszystko na ON z UA. Wg MFA 5.3, ale po chipie ostro mi zawyża

Pozdro

Rezerwa ma okolo 10L.

dominik7 pisze:

blachy pisze:Od pełnego baku do rezerwy 1070km. Zakładając że rezerwa ma około 7 litrów wychodzi spalanie w granicach 4.5L/100km. 90% trasa. Wszystko na ON z UA. Wg MFA 5.3, ale po chipie ostro mi zawyża

Pozdro

Rezerwa ma okolo 10L.

To jeszcze lepiej... ~4.2/100km. Oszczędna jazda z tempomatem ustawionym na 100km/h.

Pozdro

Zaliczylem trase moim Lupiszonem taka niewielka bo tylko Poznań - Skorzęcin - Poznań.
Komputer z 3.8 litra na 100 km, czyli jazdy miejskiej, zszedl do 3.1 / 100

i nie bajeruje tylko jest to prawdziwe spalanie bo wiem ile ropki ze zbiornika ubylo

u mnie średnie spalanie to 4,5 L - zmierzone

uniq3 pisze:mi strasznie duzo pali 7.5l./100km ;/ ale musze przyznac ze jestem poczatkujacym kierowca, mam prawko z pol roku.. i gaz dusze do dechy

Dużo?
Co ja mam powiedzieć?
Mam jakiś kłopot z silnikiem, bo mi pali w mieście przy ostrej jeździe nawet 9,3 (patrz sygnatura > KLIK!)
Na trasie około 6,8.

Do tego od jakiegoś czasu bardzo różnie odpala - w zasadzie bez znaczenia czy ciepły czy zimny - czasem od dotyku a czasem trzeba zakręcić ze 3-4 obroty.
Rozrząd, filtry dopiero co wymienione.
Niestety nie mogę powiedzieć czy to wina auta w ogóle czy samego rozrządu bo niedawno go kupiłem i nie testowałem go przedtem.

Macie jakiś pomysł?

Krigga pisze:

uniq3 pisze:mi strasznie duzo pali 7.5l./100km ;/ ale musze przyznac ze jestem poczatkujacym kierowca, mam prawko z pol roku.. i gaz dusze do dechy

Dużo?
Co ja mam powiedzieć?
Mam jakiś kłopot z silnikiem, bo mi pali w mieście przy ostrej jeździe nawet 9,3 (patrz sygnatura > KLIK!)
Na trasie około 6,8.

Do tego od jakiegoś czasu bardzo różnie odpala - w zasadzie bez znaczenia czy ciepły czy zimny - czasem od dotyku a czasem trzeba zakręcić ze 3-4 obroty.
Rozrząd, filtry dopiero co wymienione.
Niestety nie mogę powiedzieć czy to wina auta w ogóle czy samego rozrządu bo niedawno go kupiłem i nie testowałem go przedtem.

Macie jakiś pomysł?

podepnij go pod kompa w serwisie, może sonda lambda jest walnięta albo jakiś czujnik

No podjadę - umówiłem się w piątek u Zasady w Wwa.
Czy ktoś zna dobrego, albo nie - bardzo dobrego specjalistę od diagnostyki i regulacji TDI w wawie??

petek20 pisze:może sonda lambda j

w dieslu

Krigga, masz wymieniony rozrząd jeśli tam masz wszystko OK (kąt wtrysku sprawdz)) to podiechałby sprawdzić wtryski najlepiej VAGiem gr 013 powinno być w granicach +- 2.
Może którys leje.

[ Dodano: Sro Maj 14, 2008 20:41 ]

Krigga pisze:Czy ktoś zna dobrego, albo nie - bardzo dobrego specjalistę od diagnostyki i regulacji TDI w wawie??

prosze
http://www.diagtronik.pl/forum/

twardy pisze: Krigga, masz wymieniony rozrząd jeśli tam masz wszystko OK (kąt wtrysku sprawdz)) to podiechałby sprawdzić wtryski najlepiej VAGiem gr 013 powinno być w granicach +- 2.
Może którys leje.

Jeśli wtryski leją to by kopciło sadzą (kopciło w ogóle) a on nawet mgiełki nie puszcza...

Edit: Diagtronik?? Przecież ja pracuję koło nich.
Dopiero teraz mnie oświeciło.
Dzięki wielkie.
Jeszcze jedno pytanie - zalecacie mimo wszystko w ASO czy odwołać wizytę i do nich od razu walić? (tylko bez nadmiernej reklamy

Krigga pisze:eśli wtryski leją to by kopciło sadzą (kopciło w ogóle) a on nawet mgiełki nie puszcza...

ano fakt
ja bym wolał w diagtroniku , ale to Twój wybór

Krigga pisze:Czy ktoś zna dobrego, albo nie - bardzo dobrego specjalistę od diagnostyki i regulacji TDI w wawie??

Użytkownik Adamm

Witajcie,
Więc odwiedziłem ASO i po serwisie kompa okazało się (wg ASO) że to przepływka oraz prawdopodobnie czujnik obrotów wału.
Matwię się jakością serwisu, bo o ile przepływka może załatwiać wysokie spalanie a czujunik dławienie się przy pełzaniu, np na 2 biegu to na pewno ani przepł., ani czujnik obrotów nie załatwia problemów z odpalaniem.

Czytałem, że można spróbować ją wyczyścić, ale nadziei nie mam.

Macie jakieś pomysły? :/

Ps. czy to dławienie, tak jakby ropy brakło to rzeczywiście czujnik obrotów?

Spokojna jazda z Berlina do Potsdamu na odcinku 50km pokazalo 3,9 litra (przed jazda nastapilo wyzerowanie wskazan MFA), nastepnie trasa powrotna do Wroclawia, na poczatku 110km/h, potem kilka prob zamkniecia licznika i po tych probach srednia predkosci ok. 130-140 km/h i po przyjechaniu do Wroclawia MFA wskazalo, ze na odcinku 400 km Golf spalil srednio 5,1 litra Tyle, ze to bylo na niemieckim paliwie... Nie wiem jakie spalanie bedzie mial na tym polskim syfie

haha udalo sie !
wyzerowanie licznika (poprzez sciagniecie klemy z akumulatora - podlaczalem wzmacniacz do car audio) i zaraz tego samego dnia wyjazd do Szamotul i z powrotem - bo ja wiem z 50 km zrobilem. Licznik spalania pokazal 2.8l /100

Ale jazda byla straaaaaszna, zadnego wyprzedzania, nie wiecej jak 100 km/h hamowania silnikiem, zeby nie cisnac hamulca. Ale dalo rade !!

pozdrawiam