Forum.VWGolf.pl

Z tego co się orientuje to jest czujnik temperatury.
Gdy temperatura jest poniżej 5*C to świece grzeją się dłużej,
Gdy temp jest powyżej 5*C to krócej.
Odpinając czujnik komputer dla bezpieczeństwa traktuje że jest poniżej 5*C i grzeje długo, dlatego Ci odpala.
Dużo ludzi tak robi z tego co się orientuje.
Na świece może tam w jakimś stopniu wpływa bo w końcu są więcej grzane i używane.
Nie wiem jak na resztę auta, niech się wypowie ten kto ogarnia temat bardziej.

Koledzy wymieniłem komplet pompowtrysków i dalej ciężko pali więc dalej mam problem nie rozwiązany już mi ręce opadają

a mia pali dobrze jak jest zimny a jak jest ciepły to zle trzeba go troche krecic

siemanko koledzy:) mam ten sam problem i w golfie afn i sharanie afn ale przy odlaczonym czujniku.. pala na dotyk.. a gdy podlacze i silnik cieply to krecic trzeba i jednego i drugiego.. wiec trzeba jechac na kompa i wgrac nowe mapy??a i zapomnialem dodac ze jesli odpale nawet przy odlaczonej kostce to jak odpali to robi takie wruuum jak by obroty mu wzrastaly i raptownie opadaja do normalnosci..

Nowe mapy w Twoim przypadku wg mnie przyniosą świetne efekty bo nie masz problemu jak ja (zapowietrzający się układ) co w moim przypadku niewiele da.

no wlasnie tez tak mysle:) a to do byle kogo mozna podjechac kto ma vaga?? czy trzeba specjalny jakis program i nie kazdy to zrobi/?? i jaki koszt mniej wiecej tego jest??

Byle kto zrobi Ci byle jak. Poszukaj w okolicy jakiegoś fachowca, który zajmuje się takimi rzeczami, a nie do mechanika "od wszystkiego" bo tacy są do niczego.

ahaa to mowisz ze nie warto jechac do kogos kto ma tylko kompa i podlaczy... i wgra... ehhh. a jaka cena tej uslugi mniej wiecej??

sprawdz ceny chiptuningu w pobliskich zakładach

Witam, a nie lepiej najpierw sprawdzić na Vagu czy czujnik cieczy nie jest walnięty, a dopiero później jechać na korektę?
Pozdrawiam.

np w sharanie zmienialem czujnik i bylo to samo ciagle...

U mnie tez nimby jest walniety czujnik temperatury bo na liczniku pokazywało prawie 90stopni a na kompie 74stopnie,czujnik wymieniałem niecały rok temu,jutro go odepnę i zobacze jak bedzie moj MkIV palił.
Mam dwa pytania zapytam tu zeby nie zakładać nowego postu:
1.Co ma czujnik tem.do odpalania samochodu(zle mi odpala na zimnym i ciepłym)
2.Czy uszkodzone uszczelniacze zaworowe(pompowtrysków) muszą dawać jakiś objaw czy niekoniecznie,auto bedzie dymić ?

Witam,

Co ma czujnik tem.do odpalania samochodu(zle mi odpala na zimnym i ciepłym)

komp myśli, że jest zimno i daje wtedy większą dawkę na rozruch, grzeje świece i podaje paliwo od razu po rozpoczęciu odpalania,

Czy uszkodzone uszczelniacze zaworowe(pompowtrysków) muszą dawać jakiś objaw czy niekoniecznie,auto bedzie dymić ?

właśnie może objawiać się ciężkim odpalaniem.
Pozdrawiam.

tomek08 pisze:Witam,

Co ma czujnik tem.do odpalania samochodu(zle mi odpala na zimnym i ciepłym)

komp myśli, że jest zimno i daje wtedy większą dawkę na rozruch, grzeje świece i podaje paliwo od razu po rozpoczęciu odpalania,

Czy uszkodzone uszczelniacze zaworowe(pompowtrysków) muszą dawać jakiś objaw czy niekoniecznie,auto bedzie dymić ?

właśnie może objawiać się ciężkim odpalaniem.
Pozdrawiam.

To jeszcze zapytam czy te uszkodzone uszczelniacze mogą powodować że w układzie zapłonowym niema odpowiedniego ciśnienia?

W piątek po południu zrobiłem cos takiego: w czasie postoju na rozgrzanym silniku po wciśnięciu gazu do 5tyś obrotów(tak z 4 razy podrząd)raz z wydechu buchło czarnym dymem(ale pózniej juz nie ),po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu samochod odpalał juz za pierwszym obrotem rozrusznika,odpalał super przez cały dzień ale ta bajka długo nie trwała bo teraz znów muszę dlużej krecic zeby odpalił no ale za to narazie pali za pierwszym razme.

We wtorek jestem umówiony do mechanika który sugeruje mi że mam do wymiany uszczelniacze.