Strona 42 z 62

: ndz paź 11, 2009 17:38
autor: marcin999
czajaa22, Jak będziesz coś wiedział to dawaj znać.

: ndz paź 11, 2009 21:04
autor: czajaa22
marcin999 pisze:czajaa22, Jak będziesz coś wiedział to dawaj znać.
pewnie ze dam po to jest tu ten watek. Jestem w trakcie szukania jakiejs starej pompy zeby wyjac nastawnik wyczyscic i wlozyc od mojej, no chyab ze sie trafi jakas w miare "11" to kupie takowa bo nastawniki te same. Sam bede wszystko pierwszy raz robil wiec troche sie boje ale powinienem dac rade.

: sob paź 17, 2009 08:05
autor: GUPETTO
Znalazłem watek tematu i mam nadzieje ze mi cos poradzicie.
VW Bora AHF 110 99r
Postaram sie w miare dokładnie opisac co sie dzieje.
Zimny silnik,po nocy lub dłuzszym postoju,odpalam,troszke musze pokrecic załapie,ale chodzi jak na 3 cylindrach,i dymi na taki jak by siwy,szary,niebieskawy kolor,spaliny sa drazniace tak jak by nie spalał ON,po jakims czasie jak złapie temperature jest wszystko ok,jak by reka odjoł.
Palenie na ciepłym silniku wszystko ok,ćpach i chodzi,zero dymienia drgawek silnika.
Ostatnio zrobiło mi sie nawet tak,na ciepłym silniku ze zbrakło mu mocy,zatrzymałem sie w zatoczce biegne pod maske a on kuleje tak jak na zimnym i dymi ponownie,poruszałem ciegnem tym przy EGR i zaczeło mu przechodzic,po chwili ponownie.
Zdjałem podcisnienia z zaworu bodajze N2.. iles tam,załozyłem spowrotem i juz było wszystko ok.
Kilka razy podpinany pod VAGa, wyskakuje błąd 0,kasuje go i po chwili znow jest.
Po kazdym odpaleniu silnika,czy zimny czy ciepły po kilkunastu sekundach,moze i minucie brzeczyk sie odzywa i zaczyna migac kontrolka swiec zarowych,i tak mryga cały czas.
Niewiem czego sie czepic tutaj,jakis zawor padł,czujnik i itp.
Myslałem ze swiece zarowe-wymienione sa i nadal to samo.
Autko juz z tym kupiłem,poprzedni własciciel mowił ze gdzies tam był i ze jest jakis czujnik do wymiany i tyle wiem.
Prosba, pomyslcie,moze cos poradzicie mi.

: czw paź 29, 2009 15:08
autor: phanteon
Witam

To dopisuję się do tematu. Mi też drga przy dohamowywaniu. Narazie wiem jak hamować, żeby minimalizować zjawisko i jak mam czas w trakcie hamowania to lekko dodaje gazu i ustają drgania. Zobaczymy co wyjdzie u Was. Będę śledził temat.

: czw paź 29, 2009 17:59
autor: antojuja
niestety u mnie okazal sie dwumas mimo iz test na dwumas przeszedl, jesli jadac na biegu np 3 puscisz gaz i jest lekkie szarpniecie jak rowniez po dodaniu gazu to niestety dwumas, a nie drga ci zaraz po odpaleniu przez chwile? ja narazie tak smigam ale szykuje sie na jednomas, raz juz mi padl i niemam zamiaru znowu zakladac

: czw paź 29, 2009 18:02
autor: phanteon
Witam

Ja muszę się przejechać z kimś kto ma w 90/110tce padnięty dwumas i będzie wiadomo o co chodzi.

: czw lis 12, 2009 01:19
autor: qba257
Ja mialem takie same objawy w AHF 110 i problem sie rozwiązał po ustawieniu kąta wtrysku. mialem za wysoka wartosc ponad 100 a norma to okolice 50. oprocz tego szarpało samochodem przy odpalaniu-problem rowniez ustąpił:)

: czw lis 12, 2009 15:02
autor: phanteon
Witam

Owszem kąt wtrysku odnośnie odpalania miał ogromne znaczenie (na zimno). Reszta raczej nie z tym.

: ndz lis 15, 2009 00:33
autor: grzybsi
no to ja dodam cos od Siebie na temat tych nieszczęsnych drgawek....

u mnie pomogła zmiana dawki paliwa na biegu jałowym..warunek to temperatura oleju 80 stopni i uruchomiłem Vag:

zakładka "engine"-logowanie ( kod 12233)-adaptacje-grupa 001-i wpisałem wartość 32651 , na koncu test and save ....dodam ze przed dokonaniem zmiany miałem dawkę 2,2 mg/skok , teraz po wporwadzeniu tej wartości mam 3,8-4,0 mg/skok ALE !!! :) NIE MAM JUŻ DRGAWEK !!! :D zero zupełne zero :D( 500 km juz zrobiłem autem)..u mnie to pomogło..moze i u Was też da rade ..Pozdro :)..aha jeszcze jedno spotkałem się na forum z takimi hipotezami że po zmianie tej w/w wartości podobno auto traci na osiągach...więc odpowiadam że ja nic takiego nie odczułem.

: ndz lis 15, 2009 02:26
autor: paweloli007
panowie mam również problem z drganiem ale wydaje mi sie że to nie od silnika... Występuje on podczas podjeżdżania do świateł przy prędkości od 20km/h do 0 i nie ważne czy jade na luzie czy na biegu czy na sprzęgle czy bez obroty silnika też nie falują na obrotomierzu jednak są jakieś dziwne drgania... Dziś zmieniłem łożysko i tuleje wachacza hamulce też mam nowe... Jednak przy lekkich hamowaniach drgania na kierownicy występują... koła wyważone. gdzie szukać problemu?? Co w zawieszeniu może miec na to wpływ??

: ndz lis 15, 2009 19:26
autor: marcin999
grzybsi, Ja zmieniłem u siebie na 32668 i auto ma wiekszego buta, nie ma drgawek, ale pali jak smok w trasie min litr wiecej a w miescie ciagnie mi 9l/100 tragedia.

[ Dodano: 15 Lis 2009 19:47 ]
grzybsi pisze:dawkę 2,2 mg/skok , teraz po wporwadzeniu tej wartości mam 3,8-4,0 mg/skok
Ja miałem dawke fabrycznie 3,8-4,0 a zmieniłem na 5,4 i teraz nie szarpie juz ze 100km przejechalem i chodzi super tylko ze spalanie poszlo w gore.

: wt lis 17, 2009 18:47
autor: krzysiek515
jak mogło zwiększyć się spalanie skoro zmniejszyłeś dawkę paliwa?

: wt lis 17, 2009 20:18
autor: marcin999
krzysiek515 pisze:jak mogło zwiększyć się spalanie skoro zmniejszyłeś dawkę paliwa?
zwiększyłem z 4 na 5,4 czyli jakies 1,4mg/r wiecej.

: wt lis 17, 2009 23:39
autor: Kris-THC
grzybsi pisze:no to ja dodam cos od Siebie na temat tych nieszczęsnych drgawek....

u mnie pomogła zmiana dawki paliwa na biegu jałowym..warunek to temperatura oleju 80 stopni i uruchomiłem Vag:

zakładka "engine"-logowanie ( kod 12233)-adaptacje-grupa 001-i wpisałem wartość 32651 , na koncu test and save ....dodam ze przed dokonaniem zmiany miałem dawkę 2,2 mg/skok , teraz po wporwadzeniu tej wartości mam 3,8-4,0 mg/skok ALE !!! :) NIE MAM JUŻ DRGAWEK !!! :D zero zupełne zero :D ( 500 km juz zrobiłem autem)..u mnie to pomogło..moze i u Was też da rade ..Pozdro :) ..aha jeszcze jedno spotkałem się na forum z takimi hipotezami że po zmianie tej w/w wartości podobno auto traci na osiągach...więc odpowiadam że ja nic takiego nie odczułem.
Potwierdzam. Ja co prawda obniżyłem dawkę bo zapodałem 32700 i z 2,8mg/s spadła na 3,8mg/s i wszelkie drgania na dojazdach na biegu jałowym ustały, w sumie przy hamowaniu ostrym przed światłami tylko wprawne ucho mogło wyczaić że silnik chwile pracował nie prawidłowo więc wbijałem w to. Cała zmiana na + tyle że nadal nie pojmuję jaki wpływ ma cała operacja na omawiany problem drgań, przecież na nastawnik siły ciążnia przy hamowaniu wpływu mieć nie powinny??? Mogę dodać jedynie że większość AHF, w które się wpinałem miała omawiane drgania przy wysokiej dawce wtrysku. Mapa tunera i tak podleje wachy ile trzeba więc mimo dawki 4.0 zamiast 2.8 żadnej różnicy w mocy nie odczuwam, na 2 biegu jadąc przy 2000 obrotów wciśnięcie pedału do dechy natychmiast powoduje brak trakcji po zamianie na 3 to samo :helm: i zero drgań przy hamowaniu. Tylko korektę wskazań na MFA trzeba jeszcze dopieść bo na niższej dawce wskazania zawsze drastycznie rosną.
marcin999 pisze:Ja miałem dawke fabrycznie 3,8-4,0 a zmieniłem na 5,4 i teraz nie szarpie juz ze 100km przejechalem i chodzi super tylko ze spalanie poszlo w gore.
Nie marszcz się tylko sprawdź ile wlewasz do baku i ile na tym ujedziesz po zmianach, które wprowadziłeś. Podstawowy błąd to to że większość domorosłych pasjonatów VAGiny wprowadza pewne zmiany w programie, robi krótką rundkę po mieście i opisuje własne spostrzeżenia jak serwisówkę. Ja kiedyś myślałem że wskazania MFA co do zużycia paliwa są mocno rozbieżne przez mody w silniku typu wtryski, program itd., i prawda mają na to wpływ, ale można zrobić korektę wskazań spalania porównywalną z rzeczywistością bazując na dawce wtrysku, rzeczywistą ilością wlewanego paliwa-dystansem na nim pokonanym i korektach wskazań zegarów.