Strona 5 z 12

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: czw gru 26, 2013 20:24
autor: hudy8
Ten samochód po prostu robi mnie w konia i to na całego ;-) Byłem teraz u teściów (trasa 5km w jedna stronę) Odpaliłem samochód po całonocnym postoju w garażu.Od razu zaczęło cykać.Pozostałe popychacze stukały ok 1-2 sekundy ale jeden stukał cały czas.Całą trasę cykało.Podjechałem pod dom teściów cykało nadal (temperatura silnika miała ok 60 stopni)byłem u nich ok 3 godzin.Po tym czasie odpaliłem samochód,popychacze zastukały ok 1 sekundę i ucichły wszystkie.Silnik chodził idealnie.Całą drogę powrotną była cisza.Podjechałem pod dom cisza (temperatura silnika 90 stopni)
I bądź tu mądry...
A tak przy okazji zapytam czy przy wymieniane popychaczy jest możliwość jakoś skontrolować czy kanał olejowy jest przytkany lub ewentualnie go jakoś przetkać? Czytałem że niektórzy przetykają sprężonym powietrzem bądź cienkim drucikiem ale do tego chyba trzeba zrzucić głowice tak? Bo na złożonym silniku od góry nie da się nic takiego zrobić?

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: czw gru 26, 2013 20:58
autor: banshee12
Po wyjęciu popychacza jest dostęp do otworu olejowego. Można przedmuchać sprężonym powietrzem, tylko patrz co dzieje się z pozostałymi, czy nie wyskoczą - nie robiłem takich testów.
Skoro cykał aż do wyłączenia silnika, a potem przestał cykać po ponownym odpaleniu to nie mógł się napełnić bez ciśnienia :hmm:
Cały czas są dywagacje, a co z działaniami? Będzie jakaś próba, czy będziemy klepać w kółko to samo i nie dowiemy się czy to ich wina?

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: czw gru 26, 2013 21:21
autor: hudy8
banshee12 pisze:Skoro cykał aż do wyłączenia silnika, a potem przestał cykać po ponownym odpaleniu to nie mógł się napełnić bez ciśnienia :hmm:
No tak ale dlaczego raz się napełnia a raz nie.Strasznie dziwna sprawa.Przecież jak by coś było przytkane to powinno stukać cały czas i ponowne odpalenie samochodu po kilku godzinach postoju nie powinno na to wpływać.

Działania będą najprawdopodobniej jutro gdyż mechanik był chory a ja nie chcę się za to sam zabierać.Gdybym miał czym przyblokować rozrząd to pewnie bym z tym sam zrobił bo wielkiej filozofii w tym nie ma.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: pt sty 03, 2014 22:46
autor: hudy8
Witam.Dziś wymieniłem popychacze.Przez pierwsze 10km silnik chodził idealnie po czym znów zaczął klepać.Nie tak intensywnie jak przed wymianą ale jednak klepie.Co ciekawe na poprzednich popychaczach, po przegonieniu samochodu po autostradzie,klepał tylko na rozgrzanym silniku po dłuższym postoju na wolnych obrotach.Teraz klepie można powiedzieć cały czas.Jak go przegonie lub trzymam 2-3 minuty na wysokich obrotach (ok 3tys) to przestaje po czym znów za jakiś czas zaczyna cykać.Przy wymianie popychaczy skontrolowaliśmy wałek (jest jak nowy) gniazda są ok, ciśnienie ok.
Jak odbierałem samochód to mechanik powiedział bym trochę pojeździł gdyż na początku popychacze mogą klepać przez jakiś czas.Ale dlaczego? Muszą się ułożyć,odpowietrzyć? O co chodzi bo nie rozumiem za bardzo?

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 09:26
autor: banshee12
Nic nie musi się ułożyć. Odpowietrzone powinny być już po kilku km.
Rozumiem, że stare popychacze po zdjęciu pokrywy zaworów były sprawdzone i któryś był gumowy-miękki???
Podaj jakie ciśnienie było oleju przy jakich obrotach!


P.S. Ten dźwięk z filmiku jest za mocny jak na popychacze. Chyba już to pisałem gdzieś w twoim temacie.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 12:28
autor: hudy8
Na wolnych jest coś koło 2bar chyba 1,8 z tego co pamietam.Niestety nie moge znaleźć teraz tego tematu ale koledzy w nim pisali że popychacze po wymianie mogą się odpowietrzać nawet do 500km w zależności od stylu jazdy.No nic dziś troche pojeżdżę i zobaczymy co będzie.Na razie zrobiłem parę km.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 12:29
autor: hudy8
Tu jest ten temat.Drugi post: viewtopic.php?p=671355" onclick="window.open(this.href);return false;
No cóż zobaczymy jak to będzie.Na razie nie mam zamiaru pakować pieniędzy z powodu stukania.Zresztą jak na razie stuka tylko jak sie zagrzeje i jak postoi na wolnych obrotach.podczas jazdy jest spokój.Przy kolejnej zmianie oleju zrobię mu płukankę i zobaczymy czy coś to pomoże.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 16:56
autor: banshee12
Obstawiałbym jeszcze zużycie panewek wałka pośredniego.
Może to być kolejny twój krok, ale z tego co widzę to minie rok zanim coś dalej ruszysz :grin:

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 19:27
autor: hudy8
Na razie nie będę tego ruszał.Za kawalera pewnie bym cały silnik rozkopał a teraz trzeba się liczyć z kosztami :grin: Dziś wieczorem skoczę na autostradę go lekko przegonić i zobaczymy co będzie się działo.
Panewki raczej bym odrzucił gdyż po wymianie popychaczy na nowe cyka tak samo ale cyka również na zimnym bardzo długo.Jak go przegonię lub trzymam na obrotach jest spokój.Widać że to problem związany z popychaczami.Nie wiem jak dokładnie wygląda obieg oleju w tym silniku ale pomiar ciśnienia był robiony w miejscu czujnika przy filtrze.Filtr jest na dole.Czy jak by kanał był przytkany gdzieś wyżej to pomiar mimo wszystko mógłby być prawidłowy?
Na razie mam świeży olej i nie chce robić płukanki ale przed wymianą na pewno o tym pomyślę.
Widzisz cała ta sprawa z tym cykaniem rozpoczęła się od zalania trefnego oleju Mobila.Jak już pisałem olej ten po zagrzaniu robił się rzadki jak woda.Możliwe że on coś wypłukał...

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 19:46
autor: banshee12
hudy8 pisze:Panewki raczej bym odrzucił gdyż po wymianie popychaczy na nowe cyka tak samo ale cyka również na zimnym bardzo długo
Uświadom sobie, że skoro wymieniłeś popychacze nie pierwszy raz i nic się nie poprawiło to nie ich wina.
Po prostu utknąłeś w jednym punkcie i nie masz innego pomysłu. Części w silniku jest dużo...
Miałem na myśli panewkę wałka pośredniego, jeśli wiesz o czym mówie.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 20:02
autor: souler
pomiar ciśnienia oleju przy filtrze? w takim razie masz guzik nie ciśnienie i będą klepać choćbyś na głowie stanął. zanim olej dotrze do popychaczy to ciśnienie zdąży zniknąć. zmierz ciśnienie na głowicy.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 20:21
autor: hudy8
banshee12 pisze:Uświadom sobie, że skoro wymieniłeś popychacze nie pierwszy raz i nic się nie poprawiło to nie ich wina.
Po prostu utknąłeś w jednym punkcie i nie masz innego pomysłu. Części w silniku jest dużo...
Miałem na myśli panewkę wałka pośredniego, jeśli wiesz o czym mówie.
Wiem że jest wiele elementów,wiem o czym mówisz i wiem że to nie wina popychaczy ale to one stukają na 100% Tylko teraz muszę zbadać dlaczego.Najprawdopodobniej jest problem z ciśnieniem które nie dociera go góry silnika.Ciśnienie na dole jest ok.Reszta popychaczy ma ciśnienie bo stuka tylko jeden lub dwa obok siebie.Coś stoi na przeszkodzie oleju przed popychaczem.Nie ma innej możliwości.
souler pisze:zmierz ciśnienie na głowicy.
W 1Z jest możliwość podpięcia się pod głowicę? Wiem że nie wszystkie silniki mają możliwość podpięcia manometru i z tego co pamiętam to w 1Z nie ma żadnej zaślepki ani czujnika w tym miejscu.Przy filtrze mam dwa czujniki niskiego i wysokiego ciśnienia (0,15-0,35bar, drugi 0,75-1,05 bar). Zazwyczaj z tyły głowicy powinien być czujnik lub zaślepka na manometr ale u mnie tego nie ma.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 22:10
autor: banshee12
W 1.9 tdi typu od 1Z vp, a skończywszy na PD ciśnienie oleju mierzy się w miejscu czujnika ciśnienia oleju lub wskazanym w instrukcji.
W takim razie skoro wiesz, że 2 popychacze były miękkie i było to widać po ich naciskaniu pod wałkiem to musisz znaleźć przyczynę.
Ja wiem jedno, jeśli popychacz napełni się olejem to nie ma prawa go wypuścić i każde ponowne odpalenie jest już na skasowanym luzie.
Twoja teoria widzę, że jest inna.

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

: sob sty 04, 2014 22:36
autor: hudy8
Moja teoria nie jest inna bo tak powinno być.
Przejechałem od wczoraj 100km na tych popychaczach.Na początku klepały bardzo głośno po czym stopniowo cichły.silnik przez pierwsze 60km chodził dziwnie głośno i twardo.Właśnie wróciłem z trasy.Zrobiłem ok 20-25km autostradą przy obrotach rzędu 3500-4200 Po powrocie do domu całkowita cisza.Silnik chodzi znacznie ciszej,żadnych niepokojących dźwięków nie zauważyłem.Po ok 3 minutach na wolnych obrotach znów lekko zaczęło cykać.Nie cyka mocno jak na filmie ale jednak jest to słyszalne i denerwuje ucho.Po zwiększeniu obrotów do 2tys i trzymaniu ich przez ok 20sekund cykanie ucichło po czym po jakimś czasie znów się pojawiło.Ewidentnie widać że problem leży o stronie ciśnienia które u góry silnika spada na wolnych obrotach.Gdy *#cenzura#* silnik to cykanie dobiega z tego samego miejsca co poprzednio (z tyłu głowicy u góry)
Teraz albo coś siedzi w kanale przez co ciśnienie na te popychacze jest mniejsze albo już sam nie wiem co :? No nic na razie trzeba będzie się przyzwyczaić do tego dźwięku.