Strona 5 z 6

: śr mar 22, 2006 18:53
autor: dolar
Witam
Czy ktos moze orientuje sie czym moze byc spodowane brak cisnienie na tej grubej gumie laczacej kruciec ssacy z turbina?Bo gdy otworze maske i scisne ta gume i zwieksze obroty praktycznie nie wyczuwam na nim wzrostu cisnienia(nie puchnie....) Z drugiej strony turbina niby swiszcze podczas jazdy .....gdy na postoju dam mu ok 2300obr/min to silnik sam wkreca sie na max. obroty....Opaski sprawdzone, sladowe ilosci oleju sa w tym wezu laczacym turbo z filtrem powietrza...Czy turbina nadaje sie juz do regeneracji czy to moze cos innego?Moja turbina to KKK silnik JR.Za jakie kolwiek porady bede wdzieczny.
Pozdrawiam.

: śr mar 22, 2006 19:04
autor: naum
Zaopatrz się w manometr, i jazda. A takie sprawdzanie ręką niewiele wyjaśnia.

: śr mar 22, 2006 19:20
autor: zaprzal
dolar, po pierwsze na postoju nie napompujesz duzego cisnienia, a po drugie jak w wezach bedzie male cisnienie np. sporo ponizej ponizej 0,5 bara to nie wiem czy to sie da wyczuc reka ;)

: czw mar 23, 2006 08:41
autor: el Kopyto
Na postoju turbinka tak chętnie się nie załącz i ręką na pewno tego nie poczujesz może jakieś 0,2 bar dopiero przy obciążeniu silnika turbinka zaczyna pracować poprawnie i i dawać właściwe ciśnienie. Załóż sobie manometr albo jeszcze lepiej waku-manometr., będziesz wiedział kiedy naprawde zaczyna pracować.

: czw mar 23, 2006 09:10
autor: wynalazek
chcialem jeszcze zapytac czy jak wkrecilem ten zawor bezpieczenstwa przy kolektorze ssacym do konca a przy turbinie nic nie robilem to czy cisnienie moze mi sie podniesc za duzo . a tak przy okazji przekrecilem membrame i jet poprawa ale przedobrzylem z dawka paliwa bo dzis rano zapalil i zgasl a gdy zapalil ponownie to byla smuga dymu ale jak wroce do domu to mu troche dawke zmniejsze i mysle ze bedzie ok .

: czw mar 23, 2006 09:24
autor: Cinek
el Kopyto pisze:Na postoju turbinka tak chętnie się nie załącz i ręką na pewno tego nie poczujesz
widze że twoje stanowisko troche zelżało, bo na pierwszej stronie napisałeś że na postoju sie wcale nie kręci, a z tego teraz wnioskuje że już nie jest to takie oczywiste :)
ps wynalazek, wczoraj wróciłem w nocy do domu i nie zdążyłem sie już przyjrzeć tej turbinie. pozatym wywaliło mi w końcu uszczelke do końca i musze robić :vom: i mam nadzieje że to tylko uszczelka a nie głowica, szlag by to trafił

: czw mar 23, 2006 09:30
autor: wynalazek
CINEK mozesz mi odpisac odnosnie tego zaworu bezpieczenstwa .pozdro wynalazek

[ Dodano: Czw Mar 23, 2006 08:35 ]
a uszczelka CI poszla tylko dlatego ze miales za duze cisnienie doladowania czy dawka paliwa tez ma na to wplyw pozdro

: czw mar 23, 2006 09:59
autor: el Kopyto
Cinek pisze:widze że twoje stanowisko troche zelżało, bo na pierwszej stronie napisałeś że na postoju sie wcale nie kręci, a z tego teraz wnioskuje że już nie jest to takie oczywiste
Z tym że jeśli się nie myle kolega wynalazek napisał że na postoju przegazowywał swój silnicze. Przy przegazówce nie ma siły że by sie turbina nie włączyła (chyba że jest coś nie tak), ale nie da za dużo nadciśnienia. Na moim manometrze bylo max 0,2bar.

: czw mar 23, 2006 10:41
autor: Cinek
uszczelka poszła bo była walnięta już rok conajmniej, olej wybijało na zewnątrz. a teraz pewnie ciśnienie ją dobiło :)

: czw mar 23, 2006 11:34
autor: wynalazek
ale nie odpisales mi odnosnie tego zaworu bezpieczenstwa czy go wykrecic czy nie

[ Dodano: Czw Mar 23, 2006 10:46 ]
jeszcze jedno pamietaj o tej mojej turbinie pozdro wynalazek

: czw mar 23, 2006 11:49
autor: Cinek
wynalazek pisze:ale nie odpisales mi odnosnie tego zaworu bezpieczenstwa czy go wykrecic czy nie
jak nie bedziesz na razie nic kombinował z turbiną to nie ma sensu go ruszać. a jak już sobie założysz wskaźnik i bedziesz wiedział ile masz ciśnienia to wtedy może bedzie trzeba go wkręcić bo bedzie wypuszczał ciśnienie.na razie zrób go tak jak miałeś zawsze o ile pamiętasz jak to było :)

: czw mar 23, 2006 13:42
autor: wynalazek
mam turbine garrett T3 CZY KTOS WIE GDZIE SIE JA REGULUJE I czy ma ona w ogole jakas regulacje CINEK a jak myslisz co do paliwa to chyba przesadziilem jak mi sie rano zalal .a tak na marginesie to wkrecilem ja tak jak ustawil mi ten mechanik na przyrzadzie i wedlug mnie nie mial zielonego pojecia o tej mojej pompie takze nie wiem po co sie w ogole za nia bral ciemnogrod .pozdro .....

: czw mar 23, 2006 18:47
autor: zaprzal
wynalazek, wlasnie tak to czesto bywa z tymi mechanikami, niby "specjalisci" od pomp. Co do Twojego odpalania to membrana moim zdaniem nie ma na to zadnego wplywu. Ona reguluje tylko ilosc paliwa przy cisnieniu doladowania. Jak Ci odpala i gasnie to sprawdz czy uklad paliwowy sie nie zapowietrza

Ja mam garretta T2 i w nim jest regulacja zaworu sterujacego wastegate, tak jak wczesniej napisalem, reguluje sie takiem walkiem z gwintem ktory wychodzi z zaworu. Duzo wygodniej jest jednak zamontowac na wezyku idacym z turbo do zaworu sterujacego wastegate, zaworek Manual Boost Control, cos takiego mozna samemu zrobic lub kupic na allegro ;) Wtedy mozesz sobie regulowac cisnienie do woli w 2 minuty i bez brudzenia rak ;) Tylko lepiej nie przesadzac

el Kopyto, jak wkrecisz na wysokie obroty, na moment puscisz gaz i znow nacisniesz to da sie zbudowac cisnienie sporo wieksze niz 0,2bar rowniez na postoju, tylko po co? :)

: czw mar 23, 2006 22:58
autor: Rapix
http://www.allegro.pl/item94090993_manu ... o_mbc.html
Zaprzal jak bede w białym to musimy sie styknac... ;) chyba ze ty bedziesz w moich okolicach to daj znac... :)