Forum.VWGolf.pl

Tak mam 1Z gosc mnie wyprzedzil bo zachamowalem przed zakretem,tak autka szly mniej wiecej po rowno
a co do mk4 tdi 90KM to jest duzo ciezsze auto od twojego,brat ma mk4 1,6 100KM i nie ma wiekszych szans ze mna

Nie mowie ze zrobie mk3 z silnikiem 1Z, jestem raczej zwolennikiem teorii ze dostane od niego "lekkie baty" ale chetnie sprobowalbym sie w praktyce, niestety z mk3 napedzanych ropa znajomy ma GTD kombi wiec probowac sie z z nim nie ma sensu, wole szukac sobie przeciwnikow co robia okolo 12-13sek. No ale wnioskuje ze 1Z chodzi naprawde ladnie skoro robi golfa ktory setke ma w 11 sek i v max okolo 190

moze to zasluga v-power bo niby mk4 1,6 ma minimalnie lepsze przyspieszenie
pozatym o autko trzeba dbac-swiece ,olej,paliwo itp......

Z tym dbaniem to fakt, wiekszosc aut nie trzyma swojej nominalnej mocy i stad czesto zdziwnie podczas wyscigu. W wiekszosci samochodow pouciekalo troche konikow ale np wlasciciele AFN o mocy powiedzmy 95KM ciesza sie ze przeplywka siada bo auto im mniej pali. Niezly sposob na obnizenie zuzycia, moj tata tak mial, cieszyl sie auto pali mu na autostradzie przy 130 3,8 litra ropy ale dziwilo go czemu pasek idzie tylko 180(zepsuta przeplywka i na hamowni "az" 102KM)

Chłopaki nie wiem jak wy ale ja swoje dieselki raz wtygodniu przeganiam ile fabryka dała nie bujcie się tego robić bo ten cały syf z układu wydechowego trzeba wywalić. Chłopaki żony JR bujam go od 2 biegu do 4500 tyś obrotów. Audi 80 2.0 E czy 1.8 E. Mk3 TDi 90 Km, czy Peugot Partner 2.0 HDi to nie mają szans. Z Hondą Civic ale 1.5 chyba miałem problem (tu dałbym remis ). Dlatego mnie dziwi, że te mk2 80 KM z IC nie dają rady?? Moim zdaniem zamulone są i tyle. 1V też nie oszczędzam na
2 biegu - 65 km\h
3 biegu - 100 km\h
4 biegu - 130 km\h
5 biegu - niewiem bo go nie deptałem do końca ale do 165 km\h przyśpiesza.

Kilka autek udalo mi sie moim SB skillowac i byly w katalogu sporo mocniejsze od mojego. Ostatnio na drodze mialem pare ciekawych sytuacji. Z tylu zobaczylem nowego mondziaka na full ksenonach, przede mna ktos skreca w lewo ja redukcja do dwojki a mondziak od razu na lewy pas, prawie by zachaczyl o tamto auto, widze ze prosta wolna wiec mysle a co mi tam, gaz w podloge a mondziak cos mnie nie przechodzi, wbijam trojke zaczyna mnie wyprzedzac, patrze w lewo a tam pisze 2.2tdci hmmm mysle sobie co k....? Jakies to slabe jak na swoje 155PS i chyba z 400Nm momentu, pod koniec mojej trojki byl juz z 2 dlugosci przede mna. Nadzial sie koles na mojego klekota i pewnie myslal ze trojki tak latwo mnie wezmie, pewnie sie troche zdziwil. Calkiem zbiera sie moj SB ale sa nadal niewierni ktorzy nie poznali potegi starego diesla 1.6, mysla ze to mul ktory malo pali a to auto ktore naprawde jest kompromisem miedzy spalaniem a dobrymi osiagami. Jesli ktos z okolic tarnowa ma mk3 1Z i chcialby sie ustawic z seryjnym SB to jestem chetny

ja mam golfa II 1.6TDI ale jezdze nim różnie jak nie zapomne to tak pierwsze 3-4 kiloski spokojnie a pozniej tak do 110 smigam 5-teczką, ale nigdy nie schładzam turbiny ale nic nie widze zeby cos sie psulo, fakt faktem ma wiekszego buta jak jest zimny:)

vw_vandal pisze:Chłopaki nie wiem jak wy ale ja swoje dieselki raz wtygodniu przeganiam ile fabryka dała nie bujcie się tego robić bo ten cały syf z układu wydechowego trzeba wywalić. Chłopaki żony JR bujam go od 2 biegu do 4500 tyś obrotów. Audi 80 2.0 E czy 1.8 E. Mk3 TDi 90 Km, czy Peugot Partner 2.0 HDi to nie mają szans. Z Hondą Civic ale 1.5 chyba miałem problem (tu dałbym remis ). Dlatego mnie dziwi, że te mk2 80 KM z IC nie dają rady?? Moim zdaniem zamulone są i tyle. 1V też nie oszczędzam na
2 biegu - 65 km\h
3 biegu - 100 km\h
4 biegu - 130 km\h
5 biegu - niewiem bo go nie deptałem do końca ale do 165 km\h przyśpiesza.

Dokładnie

Ja poruszam sie moim 1.6td 1V tak samo czasem cisne ile sie da i dopiero bieg zmieniam..
Jak zjade z autostrady po ostrej jezdzie to odrazu czuc ze innym samochodem sie jedzie, silnik jakby sie oczyscil z tych syfów i idzie lekko co wazne jest bardziej dynamiczny...
Polecam kazdemu aby zrobił sobie u siebie cos takiego...

popieram chlopakow wyzej... osobiscie generalnie jak silnik zimny to 2000 obr, max 2500 i zmieniam bieg za to jak sie rozgrzeje to czasem depne tak do 4500 obr/min. IMO ciagle oszczedzanie autka nie jest wcale dla niego takie dobre zamulicie silnik tym sposobem... a przeciez jakie sa przeciwskazania jak silnik jest cieply, smarownaie dobre itd. nie mowie tutaj o ciaglej jezdzie "na max" bo wtedy owszem zarzniecie silnik raz dwa. IMHO pare razy w tygodniu to nawet wskazane "wyprostowac rure" dieselkowi ;] moj ma nakrecone 350 tys i poki co odpukac nic sie z tym silnikiem nie dzieje.

a jeżdząc na każdym biegu tak do 3000obr. da się zaoszczędzić coś na paliwie??

specWROC pisze:a jeżdząc na każdym biegu tak do 3000obr. da się zaoszczędzić coś na paliwie??

moim zdaniem to jest normalna jazda spalanie bedziesz mial w normie... napewno nie bedzie palil tyle co przy kreceniu powyzej 4k obr ale tez nie spali tak malo jakbys jezdzil do 2k obrotow

Duzo zalezy tu od charakterystyki silnika, np moj SB mniej pali jak jade w zakresie 2000-3000tys obr niz jadac caly czas 1500-2000obr\min. Spowodowane jest to tym ze w niskim zakresie turbo wogole nie laduje i zeby np jechac nim pod gore musze cisnac duzo gazu(a tym samym "wlewac" mnostwo paliwa), TDI to juz inna konstrukcja ktora ciagnie praktycznie od samego dolu i tutaj jazda do 2k obr zaoszczedzimy sporo.

wozekGTD pisze:Duzo zalezy tu od charakterystyki silnika, np moj SB mniej pali jak jade w zakresie 2000-3000tys obr niz jadac caly czas 1500-2000obr\min. Spowodowane jest to tym ze w niskim zakresie turbo wogole nie laduje i zeby np jechac nim pod gore musze cisnac duzo gazu(a tym samym "wlewac" mnostwo paliwa), TDI to juz inna konstrukcja ktora ciagnie praktycznie od samego dolu i tutaj jazda do 2k obr zaoszczedzimy sporo.

swiete slowa

wozekGTD pisze:TDI to juz inna konstrukcja ktora ciagnie praktycznie od samego dolu i tutaj jazda do 2k obr zaoszczedzimy sporo

Nie jest tak pieknie. Od samego dołu nie ciągnie. Na niskich biegach (1 i 2) wyraźnie czuć turbo dziurę. A w pełni przyspiesza dopiero od około 1900-2000 (max moment który pojawia się bardzo gwałtownie). Odnośnie oszczędzania, to najmniej spali gdy obroty będą w granicy 2000-2300. Można spokojnie uzyskać wtedy około 4,2-4,5L/100. Wczoraj zrobiłem 2x260km i w jedną stronę jazda do 110-120km/h - spalanie 4,1, w drugą 120-140 i spalił 4,6. Oczywiście czasami przy wyprzedzaniu przeganiam do ponad 4000 obr.

wozekGTD pisze:Jesli ktos z okolic tarnowa ma mk3 1Z i chcialby sie ustawic z seryjnym SB to jestem chetny

Do Tarnowa mam około 220km. Gdyby nie to, chętnie bym się z Tobą spróbował

Pozdro