Forum.VWGolf.pl

Xarox pisze:do obu 5w40

To czekaj... bo są sprzeczne informacje. Jedni mówią 10W40 inni 5W40.... To już sam nie wiem... Ja zawsze słyszałem żeby nie zmieniać z 10 na 5 no ale wiadomo że nie jeden użytkownik tak zrobił i jest ok.

Przestarzałe legendy, jeśli i 10w40 i 5w40 mają taką samą lepkość gdy silnik jest rozgrzany, to czemu nie lać tego, który lepiej płynie na zimno? A kwestia ceny jest śmieszna, patrząc na to ile kasy pójdzie na paliwo pomiędzy wymianami

NA oleju nie ma co oszczedzac na zewnatrz picujemy upiekszamy bo widac a do srodka do serducha lać byle gówn..,ja wole odwrotnie a wtedy auto sie odwdzieczy oczywiscie pamietając o ty że drogie to nie znaczy dobre

jan1966 pisze:NA oleju nie ma co oszczedzac na zewnatrz picujemy upiekszamy bo widac a do srodka do serducha lać byle gówn..,ja wole odwrotnie a wtedy auto sie odwdzieczy oczywiscie pamietając o ty że drogie to nie znaczy dobre

Ja wyznaję taką sama zasadę To niech ktoś poda przykład jakiegoś dobrego oleju 5w40??

Motul, valvolin, luki moli i bardziej znane jeżeli są orginalne schel, castrol, coma, mobil ,ale opinie beda pewnie różne

Niby nie ma co oszczedzac, ale z drugiej str po co lac olej za powiedzmy 140zl jak ten za 90zl tak samo spelni swoje zadanie? Ja do swojego klekota lalem Motula X-cess 5w40, Valvoline Durablend 5w40, shell helix 5w40, Total Quartz 5w40 i dla przecietnego Kowalskiego ktory nie sprawdza temperatury oleju itd to zadnej roznicy nie bylo. Silnik nie pracowal ani glosniej ani ciszej, szklanki cichly po takim samym czasie wiec po co przeplacac... a roznica w cenie miedzy Motulem a Totalem znaczna

deskjet pisze:... a roznica w cenie miedzy Motulem a Totalem znaczna

Licząc jednorazowy wydatek i owszem.
Przeliczając to na kilometry przejechane od wymiany do wymiany robi się przysłowiowe zero przecinek nic różnicy.

Dzięki Panowie za informacje trzeba będzie sprawę przemyśleć i coś wybrać

Barton_ jak to przeliczajac na kilometry? Jeden i drugi wymienialem przy ok 10tys wiec wymiana po takim samym dystansie. Ja nikogo nie namawiam zeby lal tansze oleje bo to nie moja kasa. Ja wiem jedno, juz nigdy nie kupie Motula ani tym podobnych, bo skoro miedzy nim a np Totalem zadnej roznicy nie ma wiec po co przeplacac

Tani olej plus tani filtr to 60 + 15 co daje 0,75 grosza na kilometr
Drogi olej i drogi filtr to 160 + 20 co daje 1,8 grosza na kilometr.
Różnica na poziomie 1 grosza na kilometr przy wydatkach na paliwo rzędu 20-30 groszy to żadna różnica.

Tylko ten olej za 160 wart jest te same 60 złotych co tani. 100zł to marketing za który ktoś musi (klient znaczy się) zapłacić.
Przestańcie dawać się robić w balona

Barton ale wyliczenia
Piasek wiekszosc mysli ze drozszy znaczy lepszy, plynne zloto uleczy silnik ale nie nasza kasa

@deskjet. Świat opiera się na liczbach. Zrozumienie tego to pierwszy krok (do niemal wszystkiego)

Zostawmy podstawy matematyki a skupmy się na metitum: co takiego znajduje się w bańce oleju za 160zł czego nie ma w oleju tej samej lepkości i o tych samych parametrach który kosztuje 100zł za ta samą ilość ?
Bo potrafię dostrzec różnice jeżeli porównujemy olej mineralny "wykonany w technologii syntetycznej" czyli 99% tego co potocznie zwiemy syntetykami vs. olej estrowy jakie ma w ofercie np Millers czy Lucas ale takie kosztują już w okolicach 300zł za opakowanie a często i sporo więcej.