Forum.VWGolf.pl

VW_seller, więc 10w40

bjoern, ja bym spróbował z jakimś 5w50. Kolega go wlewa do 1.8 t w passku, gniecie ile wlezie i jakąś daje to radę. Nic mu się złego nie dzieje.

Panowie.
Może ktoś jeszcze podzieli się swoją opinią na temat oleju Valvoline Maxlife DIESEL 10W40 ? do silnika AFN

Jak dla mnie te maxlify to takie średnie oleje jak za tą kasę. Tato wlal to do zafiry 2.0 dth to słychać było łańcuch rozrządu przy starcie. za tą samą cene możesz wlać np shella 5w40 którego też w swoim afn stosuje a mam już prawie 330tyś km.

dokładnie te egzotyczne oleje tak naprawde to 1 ciort co inne tanie . z tym tylko ,że drogie ,kolega kupił 5w40 do bory tdi to mu klepały zawory dłuzej jak na mobilu 5w40

ja4rqu, właśnie tak czytam po necie i chyba wezmę valvoline vr1 5w50

bjoern pisze: chyba wezmę valvoline vr1 5w50

zaj*bista oliwa. Testowana w moim mk3 i w AHF zrobionym na 240 PS. Jako nieliczna daje rade i wytrzymuje upalanie po autobanie. Można dłużej jechać z wysokimi predkosciami bo ten VR1 nie grzeje się tak szybko. 1000% polecam.

Testowałem też nową serię Fuchsa 5w-40 Race Pro. W porówaniu do Valvo, Fuchs to zupka chińska a nie olej

bjoern może być też Millers XF 5w40.

stefano189 pisze:Testowałem też nową serię Fuchsa 5w-40 Race Pro. W porówaniu do Valvo, Fuchs to zupka chińska a nie olej

Z ciekawości, co się działo że tak twierdzisz?

1. szklanki nie chciały się uciszyć tak szybko jak na valvo.
2. przy butowaniu, na valvo nigdy do 110 stop oleju nie doszedłem. Na Fuchsie miałem chwile 112 stopni. Wiec coś nie halo. Jeden lepiej znosi upalanie drugi mniej. MFA nie kłamie

W temperaturach różnica niewielka, ale jednak jest. Zaskoczyła mnie natomiast informacja o szklankach, wydawać by się mogło że lepsza baza w Fuchs'ie i niższa lepkość będzie działać lepiej od zwykłego 5w50 HC
Ciekawe jakby któryś Millers się u Ciebie spisywał

Witam, znowu mam pytanko gdyż:

Pacjent BORA 1.9tdi 90km.

Wcześniej lany Castrol 10w40 w Niemczech, po zmianie na Motula 6100 wyraźnie głośniejsza praca po starcie, innych zmian nie zauważyłem.

Teraz chciałem wrócić do Castrola z racji tego że w przyszłym tygodniu będę w Niemczech i mogę trochę kupić tego oleju oryginalnego. Tam każdy leje castrola.

I teraz moje pytanie.. Czy castrol ma wałki tylko na rynek polski? Czy w Niemczech też są podróbki? Czy nadal to dobre oleje?

Interesuje mnie castrol magnatec 10w40 Diesel

Mój ojciec miał swego czasu W210 220 CDI z 2002 roku. Kupił jako 2-letnie z przebiegiem ~190kkm, a jak sprzedawał to miało ~680kkm. Przez cały okres użytkowania wlewał właśnie Castrola magnatec 10W40 i nic nie działo się. Nie trzeba było go dolewać, a silnik pracował tak jak miał.

Czyli jak jest z jakością tych castroli w Polsce? W Niemczech prawda, wszyscy leją do tdi vp 5w30 i nikt nie narzeka.

Ja mogę polecić motula 5w40 x-clean do tdi pd.
Za ok. 2-3k km czeka mnie wymiana oleju, mimo tego że miałem pokombinować i zalać coś innego, chyba ponownie wybiorę motula.

Czemu motul, jeżdżę na nim od ponad 7k km, nie słyszę jakichś niepokojących dźwięków z silnika, z rana po odpaleniu nie słychać aby coś grało w sumie olej jak olej,

Po 7k km dolałem 100ml, do 10k km dojadę bez kolejnej dolewki i to by było na tyle.

Pobór oleju jest znakomity w porównaniu do amsa, którego dolałem ponad 1l na 12k km, byłem zmartwiony, że czeka mnie remont silnika, a tu taka niespodzianka po zalaniu motula.

Nie wiem od czego to zależy, że jednego oleju wziął ponad 1l a drugiego mniej, czyżby ams ma aż tak bardzo właściwości czyszczące?

-michau- pisze:Czemu motul, jeżdżę na nim od ponad 7k km, nie słyszę jakichś niepokojących dźwięków z silnika, z rana po odpaleniu nie słychać aby coś grało w sumie olej jak olej,

to żeś dużo przejechał ,ja na zwykłym lotosie po 13 tyś km tak mam tyle ,że ja wogóle nic nie musze dolewać ani też dziwnych dzwieków nie słysze. olej jak olej. i do tego w cenie 39zł za 4l

-michau- pisze:Pobór oleju jest znakomity w porównaniu do amsa, którego dolałem ponad 1l na 12k km, byłem zmartwiony, że czeka mnie remont silnika

jaki remont silnika ,ja by ci wciągał litr na 2 tyś km to tak ale nie przy 12 tysiach ,gdzie tak naprawde co 10 tysi się powinno wymianiać ,ja w sumie wymieniam co 7.5k bo silnik w piz^e dostaje ostro ale ostatnio więcej tras zrobiłem i 13 tysi się uzbierało i dopeiro wymieniłem na ten sam oczywiscie. ja już się nie dam nabrać na te cudowne oleje. na lotosie zrobione przeszło 70 tysi i silnika jak chodził to chodzi tak samo