Silnik AXR 1,9 TDI golf 4 2003 Witam do wczoraj było super a dzisiaj rano chciałem pojechać a tu zonk ciężko zapala długo trzeba kręcić nagrałem " onclick="window.open(this.href);return false; po podłączeniu kompa błąd 19557 - Motor for Intake Manifold Flap (V157): Open or Short to Ground P3101 - 35-10 - - - Intermittent klapa działa, filtr paliwa nowy, powietrza też, ropa z orlenu może być to czujnik temperatury cieczy ? proszę o pomoc
tak bendix do wymiany wiem ale z tym zapalaniem to tragedia do wczoraj było wszystko ok od dotknięcia może jakieś propozycje co sprawdzić
Witam,
teraz czas na mojego golfa otóż niedawno miałem problem z odpalaniem auta przy niskich temperaturach, okazało się że kąt wtrysku był mocno przestawiony, zawiozłem auto do mechanika który walczył z tym kątem i powiedział że nie da rady go ustawić tak jak powinien (w okolicach 51) bo walnięty jest nastawnik pompy? no i udało mu się ustawić że kąt jest w okolicach 40-42. Kazał jechać do jakiegoś pompiarza żeby sprawdził ten nastawnik pompy, jednak z tego co wyczytałem to gdy on jest walnięty to autem szarpie podczas jazdy itp a u mnie takie objawy w ogóle nie występują. Miałem również problemy z czujnikiem temperatury G62, po czym okazało się że wstawiony był opornik na kablu który zaniżał temperaturę podawaną do ECU i auto ciągle jeździło na zwiększonych dawkach paliwa (tj dla zimnego silnika). Opornik wywaliłem, czujnik już pokazuję wszystko dobrze.
Po przestawieniu tego kąta i naprawie czujnika problem z porannym odpalaniem zniknął, auto po dłuższym postoju odpala prawie że idealnie, jednak jak silnik złapie temperaturę roboczą i go zgaszę i chcę znowu odpalić to muszę kilka sekund kręcić rozrusznikiem...
nie wiem od czego to może być? czy to ten nastawnik pompy jest jednak walnięty?
brudny nastawnik będzie powodował poszarpywanie podczas jazdy a nie problemy w rozruchu na ciepłym silniku. Aby się upewnić, że to za mala dawka paliwa na cieplym silniku jak nie będziesz mógł odpalić odepnij czujnik temperatury cieczy i odpal. Jak odpali od strzała to na 100% mapy do podmiany. Mozna to zrobic u jakiegos tunera - koszt ok 200 zl. Samemu tez mozna, ale trzeba wiedziec jak - zagadaj na forum regionalnym - może ktoś z Twojej okolicy będzie wiedział jak to zrobić i za krate browaa Ci wgra.
skkr_lodz pisze:brudny nastawnik będzie powodował poszarpywanie podczas jazdy a nie problemy w rozruchu na ciepłym silniku. Aby się upewnić, że to za mala dawka paliwa na cieplym silniku jak nie będziesz mógł odpalić odepnij czujnik temperatury cieczy i odpal. Jak odpali od strzała to na 100% mapy do podmiany. Mozna to zrobic u jakiegos tunera - koszt ok 200 zl. Samemu tez mozna, ale trzeba wiedziec jak - zagadaj na forum regionalnym - może ktoś z Twojej okolicy będzie wiedział jak to zrobić i za krate browaa Ci wgra.
ok dzięki, popróbuje VAGiem można trochę dawkę zmienić więc się dzisiaj pobawię
witam mam problem z moim aaz ciężko odpala rano i praca silnika jest nie równa, później jest ok. Świece żarowe wymienione,może paliwo schodzi do baku??????
Witam szanownych forumowiczów. Od pewnego czasu mojego MK4 1,9 TDI AFH 130 na chipie (V-Tech) trapi problem. Na zimnym w miarę szybko odpala. Po rozgrzaniu muszę go trochę kręcić 5-6 sekund. Na rozgrzanym motorze czuję jakby był słabszy, nie bardzo się chce wkręcać na obroty (w porównaniu z czasem przeszłym gdzie było to expresowo), zwiększyło mu się także spalanie o około 1-1,5 l na 100km. Jak odepnę czujnik temperatury na ciepłym pali tak jak na zimnym czyli w miarę ok. Świece nowe, filtry nowe olej zmieniony a problem dalej jest. Wcześniej palił na dotyk na wet przy sporo minusowych temperaturach. Teraz nie bardzo wiem co może być nie tak. Czytałem już mnóstwo na forum ale nikt konkretnie nie opisywał takiego problemu. Proszę o jakąkolwiek pomoc. Może namiary na dobrego speca z małopolski lub śląska który zaradzi i przywróci do stanu poprzedniego:)
Witam!
Również mam przykry problem z odpalaniem - moim autkiem jest Mk4, 110KM. Objawia się to tak, że po postoju dłuższym niż 2-3h muszę długo kręcić rozrusznikiem zanim odpali. Im dłużej stoi, tym dłużej odpala - po przestaniu całej nocy muszę nim kręcić dobre 10- 15 sekund. Nie chcę usmażyć rozrusznika, dlatego muszę jak najszybciej rozwiązać problem. Tymczasowo staram się go odpalać co 1-2h - jak stoi krótko to odpala natychmiast
Autko było wstępnie u mechanika. Świece niby grzeją (choć robią to długo. Mechanik sprawdzał je przez łączenie na ułamek sekundy z - zdaje się - akumulatorem. Stwierdził, że działają), po tym jak samochód się u faceta wystał całą noc stwierdził on, że może to być wina pompy lub wtrysków. Wcześniej wspominał o cofaniu się paliwa, czytałem więc ten wątek, ale nie mam pojęcia czy po jego drugiej diagnozie ma to jakieś znaczenie.
Generalnie to nie wiem teraz, czy to pompka bądź pompa paliwa, wtryski, czy też jeszcze jakiś inny stwór? Dodam, że gdy tak długo kręcę rozrusznikiem, auto mocno podczas tego procesu kopci i czuć oczywiście smród ropy. Zdaje się, że bendiks będzie niebawem do wymiany, bo po pomyślnym odpaleniu słychać czasami takie krótkie zawycie.
Zastanawiam się natomiast jaki wpływ mogą mieć na tę sytuację pompa paliwa bądź wtryskiwacze. Jeżeli one byłyby uwalone, to nie miałbym przypadkiem problemów z odpalaniem za każdym razem? Mam nadzieję, że mechanik nie próbuje mnie naciągnąć - i tak już wciągnął stówkę za to stanie na jego podwórku, a nie wiem czy w ogóle zajrzał do silnika.
belcho99 pisze:W momencie przekręcenia kluczyka do rozruchu znika prąd na n109. Czemu?
Czemu to ci nie powiem ,musisz sam dojść ,ale gdy na n109 nie ma prądu to nie odpalisz.Wygląda na to ze to jednak coś z immo,bo to ono puszcza lub nie, napiecie na n109 .Podaj plus bezpośrednio z aku na n109 ,powinien odpalic