Forum.VWGolf.pl

Co do motula to przyznam rację kilku z was, że praca silnika jest jakby twardsza.
Na amsie było jakoś ciszej.

Zo to amsoila dolałem 1L przez 10000km.

Motula przez 4000 km nie dolałem jeszcze ani kropli. Od momentu wymiany ubywa na bagnecie, ale nie doszło nawet do połowy.

Ze względu na pobór oleju amsa już nie zaleję

Przed zimą będzie wymiana więc może jakiś valvoline, liqui moly lub millers.

co do pobierania oleju to zalezy od stanu silnika i osprzetu . mi nawet na lotosie i na pałowaniu nie musiał bym dolewać nawet setki od wymiany do wymiany ,ale doleje mu czasem bo z pokrywy zaworów troche leci a bark czasu na wymiane choć uszczelek to nawet 2 już mam bo mysłałem że nie kupiłem i leżą ...

to jaki najbardziej polecacie, który będzie najlepszy ?

do golfa II to możesz nawet venola 15w40 nalać tani i dobry.

kali1209 pisze:to jaki najbardziej polecacie, który będzie najlepszy ?

Lotos 5w40 lub Shell 5w40, co łatwiej i taniej masz dostać.

VW_seller pisze:co do pobierania oleju to zalezy od stanu silnika i osprzetu

Od samej oliwy też. Rodzaj zastosowanych baz, jedne odparowują bardziej, inne mniej, czy też lepkość mają znaczenie. Dlatego jednego wciąga, drugiego nie, trzeba szukać i testować

Xarox pisze:Lotos 5w40 lub Shell 5w40, co łatwiej i taniej masz dostać.

nie żartuj Xarox, jeszcze sie silnik od tego rozleci i szkoda kasy na to .(cale auto za 800zł kupisz a silnik za 100zł )najbezpieczniej wlać minerała .znajomy ma taki motor i od 15 lat jedzie na mineralu i nie nażeka. do takiego starego motoru lepiej nie lać semi ani pełnych syntetyków .

kali1209 pisze:poprzednie właściciel zalał Castrola 5W-40

kali1209 pisze:który bardziej lepszy cena nie gra roli

VW_seller w jakim celu zalewać olej znacznie gorszy? Skoro już teraz jeździ na lepszym i nic się nie dzieje? Wiem że też by działał, ale po co dziadka na starość dobijać?

a sory nie doczytałem wczesniejszych postów .dla mnie to troche nie kaman wlewać drogich olejów do takiego "dziadka" ale jak komuś się nudzi i nie ma co robić z kasą to ok ,jego sprawa ,tak samo jak wkładac hamulce 288mm do silnika 1.3 ... . tez kiedyś myślałem że wlewanie drogich olejów do starych kibli coś dzadzą no i dawały to że z portfela dość ubywało a po jezdzie nic się nie czuło czy to na tanim orlenie czy na motulu za 120zł

Ale rozlecieć się nie rozleci od 5W40, gdyż też olej będzie miał zbliżoną lepkość w 100 stopniach co olej nawet 15w40, a nawet powinien lepiej trzymać parametry w wysokich temp. jako lepszy olej.

jai olej do 1.9 tdi 130km AsZ golf 4 przebieg 240tys,km 2002r.
lany był castrol edge fst 5w30 ale czytałem i chyba jest sporo za drogi jak za jego jakość , coś polecicie co tym razem przy wymianie mógłbym zamienić?>

Prawidłowo idzie Castrol EDGE Turbo Diesel 5W-40 taki bym zalał

Ja mam golfa2 z 86r.
Dieselek jest u mnie od 2001r. i zawsze zalewam go minerałem 15W40.Nalatane prawie 400 000km.W zimie jeszcze mnie nie zawiódł,pod warunkiem że aku sprawny.
Wciąga 0,3l/1000km oleju.Ale zawsze tyle wciągał,a na remont się nie zanosi.Od 7 lat zalewany Orlenem Platinum.
Tak więc do staruszków lejcie spokojnie minerała,bo nie zaszkodzi jeśli dba się o systematyczną wymianę

ck pisze:i zawsze zalewam go minerałem 15W40.Nalatane prawie 400 000km

pewnie ma 2x tyle ale to nie ważne . i dobrze ,że lejesz minerała tym bardziej ,że to zwykły klekot .

ck pisze:zalewany Orlenem Platinum

dobry i tani olej

ck pisze:Tak więc do staruszków lejcie spokojnie minerała,bo nie zaszkodzi jeśli dba się o systematyczną wymianę

znam takich co nie wymianiają systematycznie i z silnikiem nic się nie dzieje ale co tu duzo pisać , to nie to co teraz olej leje sie syntetyk za 200zł a silniki i tak wykrecają 200 tyś i szrot już z niego jest.

VW_seller pisze:znam takich co nie wymianiają systematycznie i z silnikiem nic się nie dzieje ale co tu duzo pisać , to nie to co teraz olej leje sie syntetyk za 200zł a silniki i tak wykrecają 200 tyś i szrot już z niego jest.

Też się zastanawiam na sensem systematycznej wymiany skoro co jakiś czas robie dolewki ze świeżego.
Ale jeszcze mi go szkoda,bo to wdzięczne autko.