Forum.VWGolf.pl

co przesadzam, takie sa fakty , a potem nie ma sie co dziwic ze silniki sa w takiej kiepskiej kondycji jak sie leje co najtansze minerały zamiast syntetyków, albo na syntetykach robią po 30000km zamiast 10000 max 12000,
i wez tu kup człowieku w polsce uzywany samochód

A co myslisz ze w DE to tylko 0 i 5W leja i zmieniaja co 10 tys?
Ja nie kwestionuje tego ze 5W jest lepszy od 15W ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Tak sie dzieje nie tylko w PL

maciek805 pisze:Pewnie chodzi o to, ze mimax przesadza...

Napisał baaardzo ogólnie, ale z przesłaniem się zgadzam. Oczywiście nie można wrzucać wszystkich olejów 10w40 do jednego worka, bo są i bdb syntetyki, ale tendencja do zalewania słabszych olejów bo silnik jest 'stary' nadal gdzieś tam się panoszy w narodzie. Nie zgadzam się natomiast z tym że na zachodzie jest lepiej, teraz każdy ma wywalone na to co się dzieje z motorem i jazda na longlife'ach jest standardem, bo tak zaleca producent... Tutaj nie można generalizować że za Odrą jest lepiej niż u nas.

Po przejechaniu 2-3 tys. km na motulu x-clean mogę stwierdzić, że jest głośniej niż na amsoilu, głównie chodzi o to zaraz po odpaleniu z rana.

Czyli można uszeregować: Specific 505.01 << X-Clean 5w40 << Amsoil 5w40. Na następną zmianę możesz zalać coś innego, będzie co porównywać

Jako ciekawostkę to powiem Wam, ze mój wujek w DE miał audi ze słynnym 2.5 tdi w którym się wycierały wałki rozrządu. Zrobił na nim ponad 400 tys. olej lał tylko long life i nie miał żadnych problemow.

Wałki rozrządu nie wycierały się same z siebie a przez wadliwie rozwiązany system odmy (przez to nieserwisowany). Jak silnik w pytę dostawał, był wygrzany na autostradach to nie było problemów z odmą, prowadzących w konsekwencji do awarii hydrauliki głowic.

W poprzednią sobotę z lenistwa zalałem to co było pod ręką czyli Castrol Edge 5W40 z normą do pompek.
Po przejechaniu 2 tysięcy km stwierdzam, że nic się nie zmieniło.
Czy to zamulany po mieście, czy to przy 160-170 w trasie, na zimno i na ciepło pracuje poprawnie.

przecież są dobre oleje i niedrogie np total 5w40 fajny olej a cena około 80 zł za 5 litrów i to ma być drogo ? a ludziska szukają nie wiadomo czego

Witam
Koledzy nurtuje mnie pewna sprawa... mozecie powiedziec jak to jest ze spalaniem oleju... ile podkrecony TDI VP przy dynamicznej jezdzie na 10tys km moze go lyknac zeby jeszcze nie bylo ze silnik juz zlom? Ile wasze klekoty pobieraja? Bo chyba nie ma cudow zeby wcale oliwy nie ubywalo?

Ja jezdze na 5W40 i zeby utrzymac staly poziom na miarce to na 10tys dolewam jakies 0,4-0,5L.

200-300 ml w zależności od oleju. Branie oleju to bardzo indywidualna sprawa silnika, jeden będzie w świetnym stanie a łyknie, drugi bedzie lichy a pobór znikomy.

No bo mi wyszlo na 10tys przy dynamicznej jezdzie w sumie 500ml dolewki... Olej Shell 5W40

Jest ok nie ma czym sie stresowac