Strona 4 z 9

: ndz mar 18, 2007 11:07
autor: krajzmen
Rafineria oczywiście nie upadła,ale inwestycję jaką poczynili już im się szybko nie wróci.To poprostu chory kraj,a zwłaszcza chorzy ludzie na wiejskiej w Warszawie,sami tą ojczyznę pogrążają.

: wt mar 20, 2007 08:55
autor: Andryou
Tankuję tylko na BP diesel ultimate, ale z tego co czytam to muszę przetestować Orlen i Shella oczywiście te lepsze, o autko trzeba dbać...

: wt mar 20, 2007 10:39
autor: niebieski91
Andryou pisze:o autko trzeba dbać...
jestem tego samego zdania - a tankowanie lepszego jak nie pomoże raczej na pewno nie zaszkodzi.

Chyba mimo wszystko opłaca sie dać te pare groszy więcej na litrze i dlatego ja zeżdzę na verwie i czasami jednak na V-Power - niestety nie ma u mnie BP więc nie jestem w stanie nic na jego temat powiedzieć

: wt mar 20, 2007 12:56
autor: zuberek
krajzmen pisze:Rafineria oczywiście nie upadła,ale inwestycję jaką poczynili już im się szybko nie wróci.To poprostu chory kraj,a zwłaszcza chorzy ludzie na wiejskiej w Warszawie,sami tą ojczyznę pogrążają.
Ta rafineria zainwestowala naprawde grube pieniadze na sprzet do produkcji biodiesla a J*****ny pis i cala reszta zlodzieji przy wiejskiej wycofala dofinansowanie do biopaliw Rafineria ta jest bliska upadlosci

Ja tankuje ON z rafinerii gdanskiej caly czas na jednej stacji u znajomego bo mam u niego niezla znizke (place mniej wiecej 3.10-3.20zł) Zeby nie to to tankowalbym w bp Lepiej autko chodzi

: wt mar 20, 2007 13:42
autor: wynalazek
ja tankuje na shell lub bp wedlug mnie sa najlepsze

: wt mar 20, 2007 14:12
autor: matek
ja dopiero zaczynam ale już kilka razy zatankowałem do pełna VervaON na Orlenie
jest o kilka groszy droższa od zwykłego ON ale wolę lać lepszy olej niż oszczędzić złotówkę na każych 100 km a potem oddać auto do warsztatu....
na pewnych rzeczach nie można oszczędzać!

: pt cze 15, 2007 18:24
autor: pelek8
kolegi ojciec ma stacje gdzies na trasie wawa - lublin i kolega mowil ze najbardziej oszukuja ci z duzych stacji tacy jak shell, bp, orlen itp itd z racji ze dostaja paliwo z rafinerii po jakiejs tam cenie wiec kombinuja jak moga zeby jak najwiecej zarobic na nim i albo cos do niego dolewaja albo nie wiem sam co robia. srednio maja 10gr zysku na czysto z kazdego litra (oczywiscie sama stacja) . a znowu te male same biora taniej paliwo z rafinerii i moga te same paliwo taniej sprzedac poniewaz wielki brat im nic nie nakazuje... ale znowu LPG na tych stacjach byl lepszy niz na takich w polu. wiem bo jezdzilem na LPG kiedys. mam teraz tdi i dopiero zaczynam testowac...

: pt cze 15, 2007 19:15
autor: BENITO
Chyba odwrotnie, ci z dużych stacji mają taki obrót, że im się po prostu nie opłaca kombinować, bo i tak zarabiają 100x tyle co pan Kazio na prywatnej stacji, a zła reputacja idzie na całą sieć stacji a nie na jedną, więc jest też więcej do stracenia. :mrgreen:

: pt cze 15, 2007 20:25
autor: mikan
u pana rysia co opal rozlewa w piwnicy po 2zl za litr :) nie no na serio to daje rade SHELL

: pt cze 15, 2007 21:07
autor: DJ Tomekk
do kazdego Golfa lalem i leje paliwo tylko na Shellu i nigdy sie nie zawiodlem

: pt cze 15, 2007 21:20
autor: GRIZLI
Od kilkunastu lat, jeżdżę samochodem w pracy (służbowo-dieslem). Miesięczne przebiegi to około 3-3,5 tyś kilometrów. Do zeszłego roku, tankowałem go tylko w jednej dużej hurtowni paliw , smarów itp. Wiem ,że właściciel kupował paliwa z różnych źródeł i czasem czuć było róznice pomiędzy tankowaniami. Jako, że rozliczam się wg kart drogowych na podstawie normy spalania, dokładnie wiedziałem ile samochód oszczędził pomiędzy tankowaniami. I powiem, że róznice były czasem spore, raz średnio wychodzło 12l/100km a innym razem 10l, na odcinku 300-400km(ON oczywiście). Trasy ciągle te same co miesiąc, tak więc wyniki porównywalne. Starłem się jeździć zawsze jednakowo i szczędnie, gdyż oszczędności dzięki temu szły do zbiornika w moim prywatnym autku. OD zeszłego roku tankuję tylko w jednej stacji ORLEN i tam, już nie występuja tak duże róznice. Prywanym samochodzem robię rocznie ok 25tyś kilometrów. Z moich obserwacji wynika, że nie ma zauważalnych różnic na korzyść spalania, kultury pracy i osiągów pomiędzy paliwami zwyższej półki z róznych stacji. Jednak czasem można naciąć się na wyjątkowe paskudztwo. Wczoraj zatankowałem zwykłąego ON na orlenie i ...tragedia. Silnik pracuje wyraźnie głośniej(nawet żona zauwazyła a ona nie usłuszałaby nawet zacierającego się łożyska), jest trochę bardziej mułowaty. poprzednie tankowanie było na Lotosie w Gdańsku. Najlepsze paliwko w stosunku do ceny, jest wg mnie w ORGINALNYCH stacjach LOTOSU(nie żadne tam ajencje). Na BP sparzyłem się 3 razy, na Shelu nie odczułem różnicy pomiedzy Lotosem, Neste też ma nienajgorsze paliwko. Co do jednego jestem pewny na 100% - nikt nie ma lepszego GAZU od orginalnych stacji LOTOSA. Porównywalny ale nie lepszy jest w Orlenie, reszta to SHIT jakich mało. Jedna wiadomość odnośnie SHELA, benzynę bierze od LOTOSA natomiast ON sprowadza z własnych rafineri(nasz ON całkowicie nie spełnia ich norm na zanieczyszczenia jako, że jest produkowany z tzw brudnej i ,,ciężkiej ropy" MADIE iN USSR).

edit
Najlepsze paliwko jakie lałem????? czysta nafta lotnicza z MIG-29 w wersji wojennej, czyli paliwko ,,wojenne" uniwersalne, nadające się do samolotów odrzutowuch, turbo śmigłowych, samochodów z silnikami diesla i BENZYNIAKÓW !!!(ruskie chodzą na tym na 100%). Autko ma kopa, pieknie się zbiera, silnik pracuje ciszej i spokojniej, ogólnie SUPER SPRAWA.

: pt cze 15, 2007 21:31
autor: mikan
dlatego opał najlepszy :) tylko przez sitko lac trzeba :) tego nikt nie tuninguje, heheh

: pt cze 15, 2007 22:26
autor: rufaj
hłopaki ja jak miałem trójeczke to lałem olej roślinny lub rzepakowy ze sklepu dolewałem troszke ropki i było ok za pierwszym razem odczułem ze silnik był mocniejszy . teraz mam czwóreczke i nieryzykuje z olejem roślinnym

: pt cze 15, 2007 23:00
autor: mikan
nie no z tym roslinnym to przypal, wtryski zapcha, a opal nie zapycha i czystsze sa nawet bym powiedzial,nie to co po tuningowanym ON