Forum.VWGolf.pl

Witam,
wstawiłem kawałek przezroczystego przewodu paliwowego i zauważyłem w nim po nocy 2.5-3.0 cm powietrza przed pompą wtryskową. Czy to może być powód, że rano muszę 2-3 razy kręcić zanim odpali? Jak zlikwidować powietrze? A może jakiś zawór zwrotny by się przydał? Poproszę o rady. Dzięki.

bob_dolore pisze:Proszę o porady- albo dobrego mechanika na podkarpaciu.

z tego co napisałeś, wydałeś juz duzo kasy w swoje autko...
myslę ze kalkuluje Ci się wyjazd nawet do Warszawy do mechanika..
zakładam że poprzedni fachowcy robili Ci diagnostyke i wszystko zostało sprawdzone ?

spróbuj zapytać na forum Diagtronika

http://www.diagtronik.pl/forum/viewforum.php?f=3

Dokładnie- już znam wszystkich fachowców- może ktoś zna prawdziwego cudotwórcę.

specWROC pisze:-świece(mechanik ich nie wykręcał ale kazał włączyc kontrolki było widac zazace się pomarańczowe lampki)

Może jednak wykręć te świece i sprawdz je po prostu na krótko tj, weż dwa kabelki podłącz do aku i trzymajac swiece w kombinerkach po paru sekundach będziesz wiedział czy sa dobre. + oczywiście na główke

korniszon pisze:Witam,
wstawiłem kawałek przezroczystego przewodu paliwowego i zauważyłem w nim po nocy 2.5-3.0 cm powietrza przed pompą wtryskową. Czy to może być powód, że rano muszę 2-3 razy kręcić zanim odpali? Jak zlikwidować powietrze?

pewnie to jest ten powód, troche dziwne ze tylko po nocy łapie powietrze, jakby gdzieś była nieszczelność to w dzień też by dało Ci sie we znaki
dziwne

twardy pisze:

specWROC pisze:-świece(mechanik ich nie wykręcał ale kazał włączyc kontrolki było widac zazace się pomarańczowe lampki)

Może jednak wykręć te świece i sprawdz je po prostu na krótko tj, weż dwa kabelki podłącz do aku i trzymajac swiece w kombinerkach po paru sekundach będziesz wiedział czy sa dobre. + oczywiście na główke

ha to chyba najlepszy pomysł:)))) tylko ja nigdy tego nie robilem....ale zaobserwowalem ze jak rano odpalam zimne auto to jest taki motyw ze jak na dworze jest zimno to chwile potrzesie i jest zaraz ok a jak jest z rana tak troszke cieplej jak było dzisiaj to wszystko ok odpala i nawet nie drgnie więc chyba wskazuje to na świece?

specWROC pisze: ..... więc chyba wskazuje to na świece?

chyba jo

Gobo90 pisze:a do tego speca od kompów taka kolejka ze dopiero na 2 sie ojciec umówił..

no jak wygląda dalej sprawa z paleniem - czy wymiana kompa pomogła ?

specWROC pisze:

twardy pisze:

specWROC pisze:-świece(mechanik ich nie wykręcał ale kazał włączyc kontrolki było widac zazace się pomarańczowe lampki)

Może jednak wykręć te świece i sprawdz je po prostu na krótko tj, weż dwa kabelki podłącz do aku i trzymajac swiece w kombinerkach po paru sekundach będziesz wiedział czy sa dobre. + oczywiście na główke

ha to chyba najlepszy pomysł:))))

pomysł stary jak świat i opisywany wcześniej na forum
dodam że jak są super dobre to robią sie gorące już po 1-2s.

witam jestem tu nowy i całkiem fajna stronka.podobnie jak wy jestem miłośnikiem vw a w szczególności golfa.od miesiąca jestem właścicielem golfa 3 1.9td ( nieco zmarnowanego) i podobnie jak kolega mam problem z uruchomieniem ale tylko zimnego silnika.wymieniłem kostkę w stacyjce i pomogło ( ale tylko na rozgrzanym silniku ) swiece żarowe są nowe,filtr paliwa też podejrzewam,że mam problem z pompą a mianowicie zbyt mała dawka rozruchowa... jeśli ktoś jest w stnie mi w tym pomóc ( jak to wyregulować i czym ) będę bardzo wdzięczny pozdramiam

nie nie wymienialiśmy ... typ dalej miejsca niema .. a termin przepadł bo dwa dni wcześniej mu ojciec umarł.. i 2 był na pogrzebie w ogóle cały tydzień ma zamknięte jutro ojciec dzwoni sie umówić od nowa. Ale wuja kolega (też taksówkarz) podpowiedział nam że w swoim pasku 1Z miał identyczny objaw jak miał lipną gnojówke z Ukrainy my tez taką mamy..... spuściliśmy do kanistra ile się dało i sie zaleje jakiejś dobrej ropy w cpn-ie i sie zobaczy może pomoże nic do stracenia nie mamy

Gobo90 pisze:podpowiedział nam że w swoim pasku 1Z miał identyczny objaw jak miał lipną gnojówke z Ukrainy my tez taką mamy..... spuściliśmy do kanistra ile się dało i sie zaleje jakiejś dobrej ropy w cpn-ie i sie zobaczy może pomoże nic do stracenia nie mamy

powiem Ci że jest duża różnica

np kolega na opale jeździł starym kiblem 1.6 D i przy - 10 na opale zero, dolał 1/3 baku ropy i gadał

w TDI też u siebie zauważyłem róznicę pomiędzy zwykłą ropka z BP a BP Ultimate.. nizenacznie lepiej gadał na Ultimejcie zeszłej zimy przy -29 st C

tak czy owak ja jeżdzę tylko na BP Ultimate - to się opłaca, w kiepskiej ropie wytrąca się parafina... nie wiem czy przy małych mrozach tez ma to znaczenie ...

Jednym słowem podstawa to dobre paliwo ,

cowboy, ale mój problem byl już dawno zobacz na dat założenia tematu jeszcze było po +17*C a on i tak nie palił ..al zalejemy verwe albo coś i zobaczy sie