Forum.VWGolf.pl

pico pisze:Jaka powinna być wartość kąta zaraz po odpaleniu zimnego silnika po nocy w grupie 000 w MS w temperaturze 0 stopni ?sprawdzę zaraz po odpaleniu i porówna się czy ecu wyprzedza prawidłowo

sprawdziłem u mnie rano( silnik 1z przepływka pierburg) temperatura -2 na czujniku temp zaraz po odpaleniu kąt wtrysku wynosił 59 i spadał tak ze juz po kilku sekundach pracy silnika (około 10-15s) wynosił juz 49 bo taki mam własnie ustawiony i tak sie juz utrzymywał(49-50)

Fajnie i dzięki za sprawdzenie.Tylko wskazanie znowu daje mi więcej do myślenia cały czas myślałem że kąt po odpaleniu powinien być dużo wcześniejszy,sugerując się tym że bez N108 zapala i chodzi całkiem dobrze.Chyba moja teoria ze źle działającym n108 jest nieprawidłowa.Miałem kąt ustawiony na 68 i po odpaleniu w MS pokazywał 82 czyli przyspieszał po zapaleniu.W czasie nagrzewania silnika opóźniał ,wydaje się że działa dobrze.Nie wiem czy dalej czepiać się tego zaworka czy szukać innej przyczyny ?
Na szybkiego szukam innych usterek i pomyslałem - Podczas zmiany paska rozrządu nie był blokowany wałek rozrządu ani ściągane koło wałka rozrządu - czy delikatna zmiana faz rozrządu miała by takie właśnie efekty ? Może u mnie na zablokowanym wałku rozrządu znak 0 nie przecina idealnie znaku na obudowie sprzęgła ? i odcięcie N108 czyli przyspieszenie powoduje wtrysk w odpowiednim czasie i wtedy zapal i chodzi dobrze.O ile znak 0 musi być idealnie przecięty przy zablokowaniu wałka i pompy.

idealne ustawienie rozrzadu to podstawa. jak to powinno byc nie wiem nigdy sam nie bawiłem sie przy rozrzadzie.wolałem dać znajomemu mechanikowi 80zł za wymiane i mieć pewność ze bedzie ok na 100%.jak kupiłem auto nie znałem tego mechanika i robił mi inny rozrząd ustawił ok ale kąta wtrysku leń juz nie sprawdził i miałem 18. odpalał od srtzała nawet przy -25 ale kopcił na niebiesko przez 20s. a nie ścieło ci przypadkiem klina na wale bo to podobno częsta usterka. ale pisałeś tez ze cos masz nie tak z czujnikiem w rurze dolotowej...zmieniłeś go bo pisałes ze na odpietym odpalił

Z tym czujnikiem to raczej przypadek,wtedy było dosyć ciepło.Miałem czujnik na stole i próbowałem go w ciepłej wodzie i rezystancja według tabeli zachowywała się książkowo.
Teoria zerwanego klina wchodzi w rachubę tylko już jeden mechanik stwierdził że jest ok .A czy odkręcał i sprawdzał to trudno powiedzieć.Chyba jednak sprawdzę rozrząd na blokadach.Muszę poszukać odpowiedniego płaskownika o ile się nie mylę 4.5 mmm i sworzeń coś około14 mm.Co do wymiarów blokad i czy po zablokowaniu znak 0 ma się idealnie przecinać w połowie niech lepiej wypowiedzą sie fachowcy z forum

Zmierzyłem współczynnik wypełnienia N108 na zimnym silniku.
Na dworze było -5 stopni.Po przekręceniu stacyjki współczynnik wynosi 96%.Po zapaleniu skacze trudno jednoznacznie dostrzec bo się szybko zmienia ale można zauważyć dwie wartości raz 25% raz 45%.Podczas zmieniania się wartości silnik poszarpuje.Po upływie 15-20 sekund wskazania stabilizują się na 35% -i silnik chodzi już równo.W miarę nagrzewania się wartość systematycznie idzie w górę aż osiągnie po kilku minutach 96% i tak już zostaje.W czasie jazdy po wciśnięciu gazu wartość spada .Podczas jazdy ze stałą prędkością około 100km/h wartość utrzymuje się w granicach 50%.
Jasno wynika z pomiarów że jak wartość skacze to silnik szarpie.
I co z tym fantem dalej robić ??

pico pisze:I co z tym fantem dalej robić ??

kurcze może N108 jest brudny czy sie zaciera. po odpaleniu paliwo jest gęste i zawór nie jest w stanie pracować płynnie. a jakby spróbować wlać do baku jakiś preparat do czyszczenia układu wtryskowego??? u mnie tez po odpaleniu jak jest zimno silnik przez około 5-10s pracuje nierówno(sprawdzałem wtryski,świece nowe,zmieniałem dawke startową,obroty biegu jałowego,ustawiłem idealnie kąt wtrysku ale dalej tak jest) zauważyłem ze jest tak jak grzeją świece jesli temp jest wyższa np 10stopni i świece nie grzeją po odpaleniu chodzi równo od początku. ale mój odpala od strzała nawet przy -25

Próbowałem go podmienić ale niestety nie dałem rady.Odkreciłem wspornik (blachę) i nie mam dostępu do jednej śrubki od zaworka -zasłania go wspornik mocowany do silnika.Jedyne co można by było zrobić to opiłować ten wspornik no chyba żeby przekręcić pompę na skrajne położenie to śrubka powinna delikatnie wysunąć się poza wspornik.Ale już tego nie próbowałem to nie robota na dworze a pewnie bez popuszczenia napinacza by było ciężko i nie miałem pewności czy to pomoże odkręcić ta śrubkę i zrezygnowałem.
Czy zabrudzony to nie wiem ale tak na logikę to wydaje się że działa dobrze.Według tego co mierzyłem to wnioskuje ze jak silnik przerywa to on próbuje go unormować przestawiając kąt (a może i dawkę )i raz podaje 25% a raz 45% by chodził równo.Ciekawi mnie czy może jakiś czujnik podaje mu złe wskazania (wtrysk sterujący , czujnik wału ? )i ecu próbuje to skorygować.

z tego co wiem to można miernikiem sprawdzić czujnik wału i wtrysk sterujący. powinny mieć jakąś oporność na wtyczce ale wartości odpowiedniej nie znam.musisz poszukać

Miernikiem już kiedyś sprawdzałem - rezystancję .Zachowywały się książkowo tylko nie wiadomo jak zachowują się podczas pracy.Chyba jednak coś wleje do paliwa tylko nie wiem co kupić jak to nie pomoże to się chyba już poddam.

a kopci jak kreci a nie odpala???

W czasie kręcenia nie ma dymu od czasu do czasu kichnięcie

to wychodzi na to że nie podaje paliwa jak kreci a nie odpala powinien byc dym. masz cos nie tak z n108,n109 lub pompą wrtyskową. moze za mała dawka startowa

Mam inną pompę z uszkodzonym nastawnikiem (przerywa) podmienię w takim razie n109 bo z tym nie ma dużo roboty.A co do dawki to na boschu raczej nic nie zrobię no chyba że jest taka możliwość,

pico pisze:co do dawki to na boschu raczej nic nie zrobię

Jak nie zrobisz

pico pisze:no chyba że jest taka możliwość,

no jest ,nastawnikiem na pompie ustawiasz,czasami tylko trzeba blokadę wybić