No więc dziś odbyłem wycieczkę do kolegi Semizas'a. Miałem nadzieję że się dobrze przygotowałem i wziąłem pod uwagę wszystkie możliwości. Oczywiście myliłem się bardzo. Zastałem 1Z'ta MY1994 bez immo, więc o kwestii wymiany sterownika mogliśmy zapomnieć. W aucie siedział sterownik 028906021C. Odbyliśmy jazdę testową w celu obadania drgań. Ujmę to tak - gdyby mój tak robił to pewnie by poszedł na żyletki
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Pomimo tego problemu auto całkiem zrywne, powiedziałbym że zdecydowanie bardziej przejawiał ochotę do jazdy niż mój na całkowitej serii
Ogólnie by naświetlić sprawę tym którzy mogą być niezorientowani - auto to zupełna seria, bez żadnych zmian, ze zmienionymi wtryskami i pompą.
Próbowałem ustalić co dzieje się z parametrami podczas owego szarpania. Dawka - stoi w miejscu jak zaklęta, kąt wtrysku również, wartość z przepływki ok.
Idąc tropem tego co poradził Fahoo myślę - podreguluję dawkę. A tu zonk
![helm :helm:](./images/smilies/helm.gif)
Dawka okrutnie pływa w zakresie 1,2-1,8mg/suw. Przejrzałem inne parametry adaptacji - ktoś tam narobił niezły bałagan, nie wiadomo czy auto w tym stanie trafiło do Polski, czy handlarz coś próbował podrzeźbić, czy może to próby mechaników którzy działali na zlecenie obecnego właściciela. Adaptacje przywróciłem do porządku, dawkę przestawiłem na 3,8mg/suw - przynajmniej się ustabilizowała.
Nawet wpięcie powerbox'a nie było w stanie wyeliminować problemu. Być może szarpanie jest ciut słabsze, jednak ciągle dokuczliwe.
Ogólnie
kąt wtrysku ustawiony w porządku, choć na mam wrażenie że
amplituda jego wahań była bardzo wysoka (nawet 15-20 jednostek na ciepłym silniku!). Jedno co mnie zastanawia, to fakt że pod obciążeniem (nieistotne czy pełnym, czy częściowym)
ECU nie jest w stanie osiągnąć zamierzonego kąta wtrysku, rzeczywisty kąt jest późniejszy nawet o 4-5 stopni od rządanego.
Kolejną ciekawostką - niestety ciężko było to ocenić były
korekcje dawek wtryskiwaczy - wartości kolejno -2,59; -0,14 i +1,96 do najciekawszych nie należą. Zastanawiam się czy wszystkie wtryskiwacze pochodzą z silnika tego samego typu, bo skoro są sprawne (zmieniane) to raczej takich wartości bym nie oczekiwał!
Auto jest wyposażone w zabezpieczenie antykradzieżowe wpięte bezpośrednio przy pompie. Ogólnie wiązka silnika jest w stanie nieciekawym. Widać że było w niej ostro grzebane, nie wiem czy ktoś szukał przyczyn, czy na skutek rozizolowania właśnie powstał problem.
Z tego powodu ciężko postawić jednoznaczną diagnozę, gdyż dziwne odczyty (oraz szarpanie) mogą być wynikiem uszkodzenia wiązki.
Przyznaję bez bicia że na dzień dzisiejszy szarpanie - ja 1:0
![grin :grin:](./images/smilies/grin.gif)
Następnym etapem będzie albo przeszczep całej wiązki silnika - choćby położonej po wierzchu w celu wyeliminowania jej jako przyczyny problemu, albo próba podpięcia odpowiednio spreparowanego sterownika. Stay tuned
Gdyby ktoś miał jakieś sugestie w związku z obserwacjami, bardzo proszę o wszelkie uwagi. Być może uda się znaleźć rozwiązanie problemów
[ Dodano: 30 Kwi 2010 01:22 ]
Fahoo pisze:żartujecie z tymi lejącymi wtryskami?
wczesniej jeździłem na dawce 2,2mg/r bezdymnie-chyba ze przybutuje extra
Ja nawet mając powerboxa nie dymiłem na 2,4mg/suw przy seryjnych wtryskach 1Z... Tyle że moje przepiękne ECU 028906021AF (pełna seria) bez niczego kupowało 1,25bara doładowania które generowało to monstrum.