: pt paź 09, 2009 08:07
Stanę w obronie bongo, ma sporo racji, takie pomiary są bardzo subiektywne, a jak słychać więcej ryku spod maski to zaraz człowiekowi się wydaje że jest więcej mocy
Nie trzeba nawet G-techa, wystarczy np. program GPS Performance wgrany na zwykłą nawigację (nie twierdze że jest jakiś dokładny, ale wskaże ewentualną różnicę w osiągach), a na pewno jest dokładniejszy niż stoper kolegi.
I jak już ktoś mierzy przyspieszenia według licznika, to niech sobie ten 20-letni licznik wyskaluje na nowo, i nie na fabryczną kreskę, bo sprężyna wskazówki w nim już się trochę wypracowała i jest bardziej miękka (sprawdziłem na swoim aucie, a mam w nim drugi licznik i jest to samo). W 90% aut którymi jeżdżę liczniki względem pomiaru nawigacji zawyżają prędkość o ok. 10%, a grubo powyżej 100km/h to już zupełnie pokazują bajki
Wracając do tematu, co daje wyjęcie tej zwężki z filtra? To że turbina wstaje z niższych obrotów? A ile razy w czasie sprintu do setki używa się tych niskich obrotów i turbina musi wstawać?![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
I jak już ktoś mierzy przyspieszenia według licznika, to niech sobie ten 20-letni licznik wyskaluje na nowo, i nie na fabryczną kreskę, bo sprężyna wskazówki w nim już się trochę wypracowała i jest bardziej miękka (sprawdziłem na swoim aucie, a mam w nim drugi licznik i jest to samo). W 90% aut którymi jeżdżę liczniki względem pomiaru nawigacji zawyżają prędkość o ok. 10%, a grubo powyżej 100km/h to już zupełnie pokazują bajki
![kac :kac:](./images/smilies/kac.gif)
Wracając do tematu, co daje wyjęcie tej zwężki z filtra? To że turbina wstaje z niższych obrotów? A ile razy w czasie sprintu do setki używa się tych niskich obrotów i turbina musi wstawać?
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)