Strona 4 z 4

: czw lip 31, 2008 00:41
autor: Pieterko
Podpinam sie pod temat...
Tez Mi przerywa, ale nie agresywnie, tylko tak lekko mozna to odczuc...
Nie wiem czy da cos odpiecie kostki od predkosciomierzy(przy szkrzyni) gdyz mam do wymiany ten element, bo predkosciomierz jest martwy...
Ale jutro sprobuje odpiac i sprawdze, czy ciagnie xD i nie przerywa... :P

: ndz sie 03, 2008 22:42
autor: Stecko
witam

Chcialem cos dopisac do tego watku :) U mnie problem dalej wystepuje ehh( nie mam zadnego speca w swojej okolicy:/) ale... wlasnie ale zauwazylem ze na 99% szarpanie wystepuje TYLKO gdy pada deszcz i jest wilgotno!! Ostatnio przez 3-4 tyg nie spadlo praktycznie nic deszczu i autko smigalo jak trzeba. Wczoraj zaczelo padac, dzisiaj rowniez i co? szarpie i to niezle raz na 1500obr raz na 2500. Co moze byc przyczyna? ze podczas wilgotnych dni moja mala szaleje??:)

pozdr

: pn sie 04, 2008 00:09
autor: Pieterko
byc moze, ze wilgoc dostaje sie gdzies do elektryki i lipa sie dzieje... Nie wiem, warto podjechac gdzies do jakiegos Magika xD


Pozdrowienia :))

: śr sie 06, 2008 18:20
autor: Stecko
''gdzies do elektroniki'' ale gdzie hehe?? kostki nie sa zasniedziale, luzu nie zauwazylem... ciezko bedzie a magika wlasnie nie mam kolo siebie... i to jest problem

: wt sie 26, 2008 20:08
autor: DAB
no witam kolegów ,mam to samo,próbowałem ''wszystkiego'' i nic dalej mam to samo...... i też zauważyłem że problem występuje gdy jest mokro.....już nie wiem co z tym zrobić ..aha a VAG pokazuje tylko -00553- (czujnik masy przepływu powietrza G-70) :bajer: nawet VAG nie pomaga, jakiś pomysł ....?

Doradźcie mi, proszę

: śr lis 26, 2008 12:07
autor: matuz
Witam wszystkich.
Odgrzebuję, bo nie chcę zakładać kolejnego tematu, a nie jestem pewien, czy mowa tu jest o tym samym, co zdarzyło się u mnie.
Dzisiaj jechałem do pracy i przyspieszałem na 2 biegu i w okolicy 2800 rpm silnik "przygasł" (był rozgrzany do 90 stopni - stało się to po przejechaniu około 25 km) - tzn zdusiło go do tego stopnia, że zaświeciła się kontrolka ładowania, a auto mocno zwolniło, szarpnęło, jakbym przy 3000 puścił pedał gazu na niskim biegu. Potem jechał normalnie. Dalej nie miałem okazji sprawdzić pod obciążeniem, tylko jak stałem na światłach zakręciłem do 3500 rpm i wszystko było ok. Dodam, że ostatnio zaczął mi ciężko zapalać - tzn zapala za 1 razem, ale muszę kręcić rozrusznikiem około 3 sekundy i czuję, że ciężko kręci (powoli). rozrusznik był robiony około rok temu szczotki, tuleje i regeneracja bendixu).

zastanawiałem się na tym przerwaniem - wskaźnik paliwa jest na ostatniej białej kresce przed rezerwą. a jak przyspieszałem, to właśnie wyszedłem z zakrętu w lewo 90 stopni. Mogło się zdarzyć, że zaciągnął powierza? (wcześniej też było parę zakrętów, jeden nawet szybko przejechany)

Jeszcze jedno pytanie - polazłem do auta teraz i patrze, który to ten wtrysk sterujący. Z kabelkiem jest jeden (trzeci od rozrządu). To ten?? Bo chyba go stuknę...

: czw lis 27, 2008 19:54
autor: Stecko
matuz

tak ten z kabelkiem:)

co do mojego problemu z szarpaniem to podlaczalem golfine pod kompa i pokazal blad czujnika polozenia pedalu gazu - do wymiany ew do czysczenia gniazda ...

: pt lis 28, 2008 09:54
autor: matuz
Dzięki.
Stukałem w ten wtrysk kluczem, tak nie za mocno (nie wiem jak, nie chciałem czegoś zepsuć ;) a kolega trzymał około 2800 rpm na rozgrzanym silniku i nic zupełnie się nie działo. Może za słabo stukałem, może za mały klucz (chyba 12 oczkowa), a może jest dobry ten wtrysk.
Nie mam gdzie do kompa podłączyć, jak uzbieram, to sam sobie kupię. U mnie w Oławie chyba nie mają jeszcze takich wynalazków. Na razie zamówiłem multimetr i będę sprawdzał elektrykę (oczywiście po uprzedniej lekturze forum).
Pozdrawiam
mtz