Forum.VWGolf.pl

Witam kupiłem passata B5 1.9 tdi 97rok 110km,,,chce wymienic olej a nie wiem jaki jest zalany żadnej kartki nic niema ,ma przejechane 170tys mil to jakies 270tys KM, i co wlać??????

Najbezpieczniej 10W 40, bo nie wiesz w jakim dokładnie stanie jest silnik.

Jakiś tydzień temu wymieniłem olej. Zamiast 10w40 "z beczki" wlałem często polecany 10w40 Motul 6100 Synergie+. Różnicy ja nie widzę, mam nadzieję, że plusową różnicę widzi silnik
Olej (5l) kosztował mnie 100zł - 20zł drożej niż Mobil 2000 ojca, a każdy parametr Motul ma na papierze lepszy. Zobaczę co będzie dalej, w teorii ma go mniej ubywać. Jeśli tak będzie, odpadnie konieczność dokupowania oleju na dolewki, to będzie idealnie

Najbezpieczniej 10W 40, bo nie wiesz w jakim dokładnie stanie jest silnik.

Dokładnie, zawsze do 1.9 TDI lałem Mobil 1 10W40 i wszystko pięknie cyka.

niech sobie teraz poobserwuje jak nie będzi ejakiś ubytków oleju, przy następnej wymianie można pomyśleć o przejściu na 5w40;) znam kilka aut z tym silnikiem po takim zabiegu przy przebiegach ok 300 tys i każdy chwali

A powiedzcie mi jaki jest sens lania 10w40, kiedy w cenie 70zł mamy Shella czy Lotosa 5w40? Bo ja tego nie ogarniam...

Hm, zastanowiłem się nad tym co napisałeś i sprawdziłem, wyczytałem:

"Częste są pomysły zmiany oleju z syntetycznego na półsyntetyczny (i jednocześnie z lepkości np. 5W-40 na 10W-40) tylko z powodu wieku i przebiegu samochodu. Tego rodzaju zmiana jest bez sensu, nawet gdyby silnik wykazywał już ślady zużycia! Wystarczy uświadomić sobie, że oleje 5W-40 i 10W-40 różnią się od siebie (pod względem lepkości) tylko odpornością na niskie temperatury: 10W-40 podczas odpalania silnika po mroźnej nocy chroni jednostkę znacznie gorzej niż olej o lepkości 5W-40.

Podczas normalnej pracy lepkość obu olejów jest zbliżona, nie ma więc mowy o uszczelnieniu jakichś przedmuchów czy wycieków dzięki zastosowaniu oleju 10W-40. Jaki zatem sens ma nalewanie do zużytego silnika gorszego oleju, podczas gdy wymaga on właśnie zwiększonej dbałości i lepszej ochrony, aby jeszcze mógł trochę popracować bez remontu?"

Wybierałem pomiędzy 5w30 a 10w40, bo wszyscy wszędzie tylko o tych olejach piszą. Naczytałem się, że 30 mnie wypłucze, więc mam nalać 40. No i kupiłem 10w40. Nie wiedziałem, że są 5w40 i są lepsze w zimie. Gdybym wiedział, to bym kupił Tyle się naczytałem, tyle nasłuchałem ludzi i nikt nie potrafił mi tego powiedzieć. Tyle co zmieniłem olej na 10w, jestem zły Idzie moja pierwsza zima z Golfem.

Ale nad czym placzesz? 10W dobry olej. Jak spelnia norme przewidziana przez producenta to w czym problem? Silnik Ci sie nie rozleci. 10W ma temp plyniecia chyba do -30. Ile razy jest u nas -30?

Wiesz Płyn do spryskiwaczy też mam tam do -25 czy -30, a zamarza zawsze, obojętne od marki. Od razu jak psiknę na szybę, robi się plama i nic kompletnie nie widać a wycieraczki szorują. Na dworze pewnie nawet -20 nie ma, ale jadąc wiatr robi pewnie -40 albo więcej Także pod pracą zostawiam auto "w polu", jak zawieje od 22 do 6 rano, to się okaże, że odczuwalna to -50

Nie płaczę... Nieładnie jest tak pisać. Po prostu gdybym wiedział, to bym dołożył parę zł i kupił na zimę lepszy. Robię 10k w pół roku, było by akurat.

Dobra ja juz odpuszczam, "róbta co chceta", 277 str i ciagle o tym samym sie tu pisze:panna:

No to może warto by było podsumowanie w 1 poście zrobić.

To że taki 10w40 płynie przy -30, jest dla mnie kiepskim argumentem aby go zalać. 5w40 będzie płynął lepiej od niego w każdej temperaturze. Wystarczy zobaczyć na lepkość w 40*C
6100 Synergie+ 10W-40: 102,5mm²/s
8100 X-cess 5W-40: 86.2 mm²/s

Tak samo głupotą jest zalewanie takiego oleju do starszego silnika - rozrusznik jest już zajechany, wtryski tak samo, kompresja nie taka jak od nowości, co już samo może powodować gorszy rozruch, co wtedy zrobić? Zalać gęsty olej! Żeby było ciężej. Gdzie sens, gdzie logika?
Już nie mówię że zamiast syntetyka (nawet hydrocrackowanego), wjeżdża półsyntetyk o słabszych parametrach także na gorąco

daniel.wwe pisze:Dobra ja juz odpuszczam, "róbta co chceta", 277 str i ciagle o tym samym sie tu pisze:panna:

Masz rację, tyle stron a ludzi dalej trzeba przekonywać żeby nie lali gunwa do silników

A Ty chcesz byc madrzejszy od producenta silnika skoro stwierdzil ze olej ma spelniac okreslona norme to jak 10W40 ja spelnia to czemu nie lac? kilkanascie lat temu ludzie lali te gowna jak to nazwales czyli 10W a nawet 15W i jakos silniki nie eksplodowaly tylko robily po milion km. A teraz leje sie te wszystkie super hiper cudowne oleje 5W i ale kazdy niech zalewa co chce.
Wujek od nowosci ma Seata z silnikiem ASV i caly czas leje 10W40. Na liczniku prawie 500tys i mimo ze leje to "g.wno" silnik ma sie bdb:chytry:
Wlasnie tyle str tematu a ludzie nadal mysla ze jak do silnika na pompie naleja 5W to tak jakby w silniku bylo plynne zloto

Racja nie ma co płakac jaki olej . Ja ostatnio kupiłem dwie banki Orlena 15w40 jeden zalałem do golfa 1.6 TD a drugi do golfa 3 tdi gorzej jechac nie bedzie zmienie za 8 tys i bedzie dobrze albo mozna zalac 5w40 i zrobic 20 tys km jak kto woli