Forum.VWGolf.pl

Ja nie wiem ale osobiście mam mieszane odczucia co do Mobila.
Kilka samochodów, kilka silników, każdy inny, każdy w innym stanie i w każdym to samo zjawisko:
na Mobilu pojawia się konsumpcja. Zwłaszcza na pełnych syntetykach - znikają w zatrważającym tempie.
Mój ALH, prywatny, 258tyś ori przebiegu. Konsumpcja praktycnzie nie występuje, w okresach zimowych zejdzie z 5mm od max przez 12 tyś km.
Zalałem Mobila 5W-40 w kwietniu, przez 6 tys km wyssał mi od max do 5mm od końca bagnetu !!!!
Zmieniłem na Gulfa 5W-40, zrobiłem już 7 tyś km i zeszło... może ze 2mm, ciężko nawet stwierdzić że coś ubyło no ale żeby nie było że nic
Nie wiem co jest z tymi olejami...
Wcześniej jeździłem na różnych i nigdy nie musiałem nic dolewać. Zalałem 5W-50 z Mobila - litr przez 10 tyś km dolałem. Potem znowu różne dziwne, znowu trafił się mobil i znowu to samo, tym razem ponad litr w 6 tyś km. Znowu zmieniłem na inny - nic nie ubywa...

MaxLife

Aprobaty/Poziomy sprawności
SAE 10W-40
API CF
ACEA B3-98 wydanie 2
ACEA B4-04

DuraBlend

Aprobaty/Poziomy sprawności
SAE 10W-40
API CF
ACEA B3/B4-04
Mercedes-Benz 229.1
Volkswagen 505.00 (1/97)

Czy aby na pewno to samo ?

Max Life słynie z tego że nie posiada żadnych aprobat producentów.
W założeniu to miała być linia olejów do silników i pojazdów nie pierwszej już świeżości zatem niepotrzebne mu były jakieś aprobaty Mercedesa czy VW że nadaje się do Golfa II albo W124

Kupiłem MaxLife Raczej od Mobila i tak gorszy nie będzie

Chciałbym wypróbować Mobil 1 5W50 - czy Waszym zdaniem wydłuży to dobrą kondycję mojego silnika? Może doszczelni niewielkie zmęczenie uszczelek? Sprawdzałem, norma 505 jest

Spróbuj albo przeczytaj pierwszy post na tej stronie

Piasek pisze: Wcześniej jeździłem na różnych i nigdy nie musiałem nic dolewać. Zalałem 5W-50 z Mobila - litr przez 10 tyś km dolałem. Potem znowu różne dziwne, znowu trafił się mobil i znowu to samo, tym razem ponad litr w 6 tyś km. Znowu zmieniłem na inny - nic nie ubywa...

Ale co ma do tego marka oleju? 5W40 to 5W40.... Moim zdaniem 1 litr dolewki na 10 tyś w 15 letnim samochodzie jest tak naturalne jak śnieg w styczniu.

Jefferson pisze:Ale co ma do tego marka oleju?

No jak widać ma...

Jefferson pisze:Ale co ma do tego marka oleju? 5W40 to 5W40.... Moim zdaniem 1 litr dolewki na 10 tyś w 15 letnim samochodzie jest tak naturalne jak śnieg w styczniu.

Takie zużycie jest dopuszczalne, nie ma co dramatyzować. Ale co to tego że każde 5w40 jest takie same się nie zgodzę. Tak jak pisze Piasek, jednej oliwy może wcinać więcej, innej mniej. Dlatego gdy występuje większe zużycie, a nic nie cieknie, to warto zmienić markę oleju, może na innym będzie lepiej

przede wszystkim ludzie zle rozumuja. Mysla ze jak ubywa 10W40 to 5W40 bedzie wciagac wiecej a juz 0W40 to bedzie sikac po asfalcie. Spotkalem sie z wieloma przypadkami i o dziwo 0W40 akurat z niezbyt lubianego castrola nie wciagalo praktycznie nic gdzie innych troszke ubywalo. Prawda jest tez to ze jak ubywa oliwy juz dosc duzo to stosowanie nawet 20W60 tu raczej nie pomoże.

No ale widzisz, u mnie występuje zjawisko ubywania Mobila.
5W-40 ubywa
5W-50 ubywa
zmieniam na inny, obojętnie jaki (ale nie castrol ) i nie dolewam grama przez 12 tys km. Mało tego, nawet po bagnecie nie widać że wlałem max a jest min. Ubędzie 2-3mm, zimą może centymetr. Mam ten luksus że co 3-4 tyś km sprawdzam bagnet kontrolnie. Zatem do mojej listy olejów niestosowanych doszedł kolejny: Mobil z grupy 0W i 5W.

Bo może mobil posiada więcej właściwości myjących i czyszczących,przez co utrzymuje silnik w większej czystości,jednak wcześniej wypłuka to co pozostawiły po sobie wcześniejsze oleje,więc może dlatego te ubytki?Albo mało odporny na pracę w wysokich temp?
W swoim Golfie zalewałem na początku Mobilem i zauważyłem,że po przejechaniu ponad 2000km olej na miarce był jeszcze przeźroczysty.Później przeszedłem na Elfa,Castrola,teraz Orlen,wszystkie tej samej lepkości (15W40) i już po odpaleniu olej jest czarny na miarce.A jesli chodzi o ubytki to na Mobilu chyba faktycznie więcej brał,ale nie wydaje mi się,że to jest wada.Może ten olej ukazuje stan naszych silników?

ck pisze:W swoim Golfie zalewałem na początku Mobilem i zauważyłem,że po przejechaniu ponad 2000km olej na miarce był jeszcze przeźroczysty.Później przeszedłem na Elfa,Castrola,teraz Orlen,wszystkie tej samej lepkości (15W40) i już po odpaleniu olej jest czarny na miarce.

ale to przeczy temu co wcześniej napisałeś

ck pisze:Bo może mobil posiada więcej właściwości myjących i czyszczących

ck pisze:wypłuka to co pozostawiły po sobie wcześniejsze oleje,więc może dlatego te ubytki?

idąc dalej Twoim tokiem rozumowania po mobilu mam czysty silnik, wolny od wszelkich osadów, pożerający oliwę. Zalewam inny olej, innego producenta, w czysty silnik i ... jakoś nie ubywa go wcale. Jak to wytłumaczysz ??
No chyba nie tym że nowy, świeży olej ma dodatki brudzące, zaklejające i zaszlamiające silnik, przez co "uszczelniające"

ck pisze:Może ten olej ukazuje stan naszych silników?

bardziej twierdzę iż jest lipny a kiedyś taki nie był... Problemy z Mobilem zaczęły się odkąd ostro polecieli z ceną w dół (czyt. zaczęli go rozlewać w PL)
Wcześniej mechanicy którzy sie u mnei zaopatrują brali go kartonami jako "bezpieczny", dzisiaj idzie Pemco, Gulf, Total a Magnateki i Mobile stoją dla ozdoby na półkach, od czasu do czasu przyjedzie jakiś od TDI rozwodzący się nad "edżem" jako płynnym złotem i ASO w płynie..

CK a a jak sprawuje się autko na motulu ?