Forum.VWGolf.pl

Xarox pisze:

joseph82 pisze:A powinien być syntetyk. Z tego co czytałem to z syntetyku można przejść na półsyntetyk i dalej na minerał. W odwrotnym kierunku już nie.

Brednie.

joseph82 pisze:Albo jaki inny olej byście doradzili?

Lej syntetyka z normą 505.01 w lepkości 5w40, nie baw się w półśrodki typu badziewne 10w40. Co do marki, jaka Ci pasuje, byle nie Castrol.

ależ jakie brednie skoro nawet na pierwszej stronie tego wątku jest napisane że można przechodzić z syntetyka na półsyntetyk a dalej na minerał. Bo różni się gęstością oleju. Że syntetyk wodnisty a minerał już bardziej gęsty a w odwrotną stronę już nie. Przecież to nie jest z palca wyssane? Dlatego się normalnie pytam

A ja Ci normalnie odpowiem - to co tam jest napisane, to bzdura
Minerał nie jest gęstszy od syntetyka, a przerzucając się na bardziej poprawne nazewnictwo - nie jest bardziej lepki (bo gęstość mają wszystkie bardzo podobną). Minerał 15w40 jest w temp. 100*C tak samo lepki jak syntetyk 5w40. W teorii, w praktyce minerał w 'butowanym' silniku leje się jak woda. Za to na zimno, ma konsystencje miodu. Nie dociera tak szybko do wszystkich trących o siebie elementów jak olej 5w.
Dlaczego każdy każe przechodzić na minerał gdy silnik ma trochę przejechane? Bo jest taniej. Silnik zaczyna puszczać, więc zamiast wymienić uszczelki leje się szajs żeby nie było szkoda dolewać
Nie widzę ŻADNEGO sensu w używaniu olejów mineralnych. Nawet kwestie ceny można odstawić, bo takiego Shella 5w40 kupisz za ~70pln.

Xarox ma całkowitą racje a to że silnik ma już swoje nalatane to nie znaczy że trzeba go dobijać mineralnym olejem.Jeśli by mi się silnik pocił to wolał bym dodać dodatek do oleju np. Liqui Moly 2671 który przywraca elastyczność uszczelkom i lać dalej olej 5w40 niż przechodzić na 15w40.
Co do kolegi joseph82 to ja bym przeszedł chociaż na 10w40 a najlepiej 5w40 bo na takim powinniśmy jeździć np. Motul albo Liqui Moly stosując przy wymianie płukankę i nie zajeżdżał silnika na mineralu.

Ciekawe jak tam korekcje pompek jak tyle kilometrów zrobione na mineralnym. Dodatków do uszczelnienia nie powinno się stosować, bo pozalepiają w środku silnik. Jak są wycieki to wymienia się uszczelki.
Odnośnie oleju to zalać coś z normą 505.01 i będzie żył. Tylko pytanie odnośnie oleju powinno nastąpić po kupnie samochodu, a nie po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów na takim oleju. Co więcej, poważnie zastanowiłbym się czy kupować taki samochód skoro właściciel nie miał zielonego pojęcia o obsłudze samochodu, ale teraz to już i tak po ptakach, więc nie ma co dywagować.

Xarox, no kurczę przekonałeś mnie. Fakt zamiast każdy uszczelnić silnik to woli pewnie zalewać minerałem, bo jest bardziej gęsty i w rezultacie silnik się tak pewnie nie poci. No dobra a zalecacie zrobić jakąś płukankę silnika czy stary zlać i zalać od razu jakiś spełniający normę 505 01

Ja bym nie robił płukanki, bo jak będziesz miał pecha to możesz zrobić więcej złego niż dobrego.

Craash, czyli co? Obecny zlać i wlać nowy?

Dobry olej i tak mu będzie sukcesywnie wymywał syf pozostawiony po jeździe na mineralu i nowy olej szybciej się zasyfi.Płukanka zrobiła by to od razu a nowy olej był by czysty.Jeśli nilnik ma uszczelniony nagarami i szlamem to nawet bez płukanki dobry olej mu to po jakimś czasie wypłucze.

Płukanka może wymyć za dużo nagaru, a czy porządny olej to zrobi to nie wiem.
joseph82, na Twoim miejscu przeprowadziłbym klasyczną wymianę oleju.

no to zmienie normalnie a jak zacznie się za mocno pocić to na warsztat i uszczelki do wymiany

Płukanki nie stosowałem, w necie opinie są raczej pozytywne. Na pewno nowy olej miałby od początku ułatwioną robotę, bo nie musiałby nic czyścić.
Jak wygląda zużycie oleju? Jeśli nie ma nadmiernego to spróbuj go przepłukać (Millers, Motul albo Liqui Moly) a potem czysty olej.
Oczywiście jak masz obawy, to bez płukania, ale wtedy nowa oliwa po max 10kkm.

obecnie olej cały czas zmieniam co 10kkm.

No w tym przypadku ten pierwszy olej 10w40 czy 5w40 zalałbym jakiś nie za drogi i spuścił go jakoś właśnie dość wcześnie.

Craash pisze:Płukanka może wymyć za dużo nagaru, a czy porządny olej to zrobi to nie wiem.
joseph82, na Twoim miejscu przeprowadziłbym klasyczną wymianę oleju.

jakos sie to kupy nie trzyma, bo z tej wypowiedzi wynika ze silnik jest uszczelniony nagarem, jak zacznie sie pocic to wymieniamy uszczelke a nie zmieniamy olej, ja stosowalem plukanke ale jezdze tylko na motulu 505,01 - olej po zlaniu byl bardziej wodnisty, nic wiecej nie zauwazylem ani na plus ani na minus, przy zmianie oleju jaka chce zastosowac joseph82, plukanka wskazana