Forum.VWGolf.pl

quaresma pisze:moim zdaniem czas już zmienić na syntetyk

po co ??
Zalej mu 10W-40 jak chcesz coś lepszego na zimowe rozruchy.

Piasek pisze:

quaresma pisze:moim zdaniem czas już zmienić na syntetyk

po co ??
Zalej mu 10W-40 jak chcesz coś lepszego na zimowe rozruchy.

A nie ma jakiejś niepisanej zasady że na mineralnym się jeździ do niskich przebiegów?
Zawsze coś takiego słyszałem od mechaników, mineralny według nich był dobry do przebiegu 100.000km a to co wyżej to już tylko syntetyk.

Powiem szczerze że myślałem też o kupnie jakiegoś oleju który by przeczyścił wszystkie podzespoły silnika bo pewnie się nazbierało różnego dziadostwa. Nie chodzi mi o żadną płukankę

nie sluchaj tych paprochów bo widac ze sie kompletnie nei znaja. Olej sie dobiera przede wszystkim do specyfikacji danego silnika oraz do klimatu w jakim dane auto jezdzi a nie do tego jaki przelot ma.
W te bzdury z czyszczeniem to tez nie wierz bo tak naprawde to jak zadalem pare pytan to jedno drugiemu przeczy. Jak myslisz co sie dzieje z tym syfej (o ile tam jakikolwiek jest) jak silnik pracuje. Gdzie trafia?? Nie idzie na zaworek przelewowy w pompie oleju ktory jest bardzo wrazliwy wlansie na wszelkei syfy. Jelsi dostanie sie syf pod niego to z automatu masz brak cisnienia.
Kolegi ojciec tez zalal jakiegos super specyfiku do czyszczenia baku. Pozniej co pare km auto gaslo i filtr byl zawalony. Co wyczyscil lub wymienil wklad filtra to znowu ujechal tylko troche. Skonczylo sie na tym ze musial zbiornik zdemintowac dokladnie go wyczyscic, rurki wypiac i je przedmuchac. Cale szczescie ze pompy nie zaorał. Wiecej szczescia niż rozumu.

A konkretną markę możecie polecić?
W Volvo jeżdżę na Valvoline i chwalę sobie, w Golfie do tej pory lany był mineralny 10w-40 Lotos diesel ale jak mówię z oleju zrobił się straszny syf a 10000km nie jest przejechane od ostatniej wymiany.

quaresma pisze:w Golfie do tej pory lany był mineralny 10w-40 Lotos diesel ale jak mówię z oleju zrobił się straszny syf

ale to nie jest wina oleju a interwału wymiany.
Jeżeli już po 6-7 tyś km od wymiany "słyszysz" że jest inaczej niż było, głośniej, twardziej, metalicznej - trzeba zmieniać.
Olej zrobił co do niego należało - zgarnął wszystkie uboczne produkty spalania, rozpuścił cząsteczki węgla aby nie odkładały się na silniku.
Trzeba spuścić i zalać świeży...
Jak mantrę od lat powtarzam (nie tylko ja)
interwał olejowy przewidziany przez producenta jest MAKSYMALNYM dopuszczalnym przebiegiem. Ale nic nie stoi na przeszkodzie aby zmieniać olej znacznie częściej - zwłaszcza jeżeli nie jesteśmy uwiązani w ASO i nie płacimy za to po 500 i więcej złotych każdorazowo.

Pełna zgoda, jako że przez najbliższy czas będę użytkownikiem golfa postaram się o niego zadbać jak należy, dopieścić.
Pierwsza sprawa olej, niestety nie jedyna i trochę kasy trzeba będzie włożyć żeby auto było w bardzo dobrej kondycji.

Gdyby sytuacja była inna sprzedał bym ten samochód ale jako że mamy go od nowości to każdy z rodziny się do niego przywiązał i nie ma mowy o jakimkolwiek pozbyciu się auta.

Vito, 109 cdi, 2008 rok. Zawsze był lany castrol 5w-30 i przychodzi kolejna zmiana.
Co wlać najlepiej?

To samo jak nic niepokojącego się z nim nie dzieje...

koło 0,5-1l co wymianę ubywa, a właśnie tu czytałem w tym temacie, że castrol lubi ubywać.

To niczego nie zmieniaj.

barto125 pisze:koło 0,5-1l co wymianę ubywa, a właśnie tu czytałem w tym temacie, że castrol lubi ubywać.

ja leje castrola 10w40 i od wymiany do wymiany zawsze mi znika te max 0,3 l. Nie wiem czy ubytek jest wynikiem zużycia oleju, czy może coś mi rzeczywiście gdzieś ubywa.

Mam taki problem, ostatnio wymieniałem olej i tak z ciekawości sprawdziłem co i jak.
No i się okazało że od 4 lat, czyli 50tys km leje olej Mobil 1 5w50 peak life. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie silnik - AJM z 2000roku(przebieg 210tys)
A do niego teoretycznie norma to 505.01, której ten olej nie ma.
Sprawdziłem i wcześniej rzeczywiście był lany olej mobil 5w40 spełniający tą normę, ale przestali go produkować, więc pewnie dlatego przy którejś wymianie zmienili mi go...

Czy jest sens coś teraz z tym robić? Mobil spełniający tą normę jest tylko 5w30, a taki na pewno nie powinien trafić do starego silnika.
Pozostaje, więc zmiana marki na np. Motul Specific 5W40...

to czy jest t anorma czy jej nie ma to tak naprawde niema znaczenia to tylko aprobata ze strony vaga i pozwolenie na sygnowanie ta normą. Najlepiej by bylo jakby jeszcze kazdy producent aut robil swoje oleje i nimi handlowal i nie dawal aprobaty innym porducentom. Prosze zauwazyc ze do renaultów i peugotów to zawsze naklejki daja na aucie i wciskaja olej elf. czemu? bo to olej francuski/ Wspieranie swojego . tak jest wszedzie. Czemu do niemeickich aut najchetniej jak idzi elektronika i elektryka boscha itp bo niemeicka. strasznei neichetnie daja denso. japonce robia podobnie. Zawsze sie wspiera swoich.

mru pisze:o 5w30, a taki na pewno nie powinien trafić do starego silnika.

Dlaczego nie 5W30? Też mam AJM'a i leję 5W30. Nie ma żadnych negatywnych efektów.